-Jedziemy na obiad -podnoszę wzrok na Liama, siedziałam i myślałam o małej istotce.Taka śliczna, taka mała jakie kobiety ciało jest niesamowite, dało życie.Mia i Zack dali nowe życie pięknej i zdrowej dziewczynce.
-Może zjemy u Ciebie i wypijemy wino ?-co się ze mną dzieje, dlaczego tak bardzo lgnę do Liama. On mnie fascynuje, jest takim ideałem.Jego przyszła żona będzie miała bardzo dobrze z nim
-Też brzmi super -uśmiecha się i dalej patrzy na trasę przed nami. Opieram głowę o zagłówek i przenoszę wzrok na chłopaka, kiedy prowadzi jest taki skupiony i taki śliczny.Mój klient Liam jest przystojny, chętnie bym posmakowała jego pięknych ust,jego ciała.Ciekawe jak smakuje ?
-Musimy zjechać po wino -przyłapuje mnie na patrzeniu na niego, uśmiecham się i zgadzam.Włączam radio i pierwsze co to leci Lost Frequencies ft. James Blunt - Melody . Lubię tą piosenkę a nawet znam słowa
- Hey melody Every night you play me something sweet And when I'm down, you always change the key - zaczynam śpiewać cicho kiedy słyszę że w tym samym czasie Liam zaczyna śpiewać. -Znasz ?-przerywam śpiewanie
-Oczywiście -odpowiada jakby to było oczywiste -A ty znasz ?
-Nie nie znam, wymyśliłam słowa na poczekaniu -mówię sarkastycznie, Liam śmieje się
-Dobrze wiedzieć
Kiedy zajeżdżamy do sklepu wybieramy wino, bierzemy kilka przekąsek dla nas i jakieś lody. Liam wybiera lody miętowe a ja słony karmel. Wiem że i tak będę jeść swoje jak i chłopaka.Kolejna kwestia sporna kto ma zapłacić aż sprzedawczyni do mnie tekstem "Niech da Pani zapłacić mężowi, jak chce niech płaci "Liam tylko powiedział "Właśnie " tłumiąc śmiech a ja odpuściłam.Mąż zapłacił.
***
-Tym razem pizza z samymi serami a druga z kurczakiem, brokułami i serem -wchodzi do salonu Liam z kartonami z pizzą, mogłam się spodziewać że tak będzie.Pizza i Wino, ale klasa jest.
-Dziękuje bardzo -odstawiam wino i otwieram karton gdzie jest kurczak i brokuły -Smacznego
-Smacznego -Liam siada obok mnie i zaczynamy jeść
-Ale dobra -rozpływam się po pierwszym kęsie -Bardzo dobra -uśmiecham się.Kiedy przenoszę widzę że Liam mi się przygląda -Co ?
-Nic, lubię na Ciebie patrzeć -rumienie się, przenoszę wzrok na swoje nogi.Siedzę po turecku obok Liama a rumienie się jak nastolatka.Biorę łyk wina, dobre jest mi smakuje
-Twoi rodzice są z Miami ? -opieram głowę o zagłówek od kanapy i patrzę na chłopaka
-Z Orlando, ale firmę mamy tutaj w Miami -tłumaczy i sięga po kolejny kawałek pizzy z serem -Hm ?-przesuwa w moją stronę,nie krępuję się i biorę gryza od niego.Już po trzech lampkach wina mam szumy w głowie, nie powinnam do takiego stanu dopuścić. - Clara, co robisz w następną sobotę ? Mój brat bierze ślub i może chciała byś tam ze mną jechać ? -że niby poznać jego rodzinę, wujków i ciocie wszystkie ? O boże -Zapomnij, głupio wyszło.Jesteś moją projektantką a ja twoim klientem
-Pojadę z Tobą, muszę przecież zobaczyć twój stary pokój i go odtworzyć w nowym domu.To wyjazd czysto zawodowy, tak ?
-Oczywiście Clara
Rozmawiamy, śmiejemy się żartujemy sobie, opowiadamy młode lata jak to u nas wyglądało. Liam dużo imprezował i pił, z czasem bardzo zakochał się w pewnej dziewczynie która nie tolerowała tego.Zmienił się dla niej, a on po 2 miesiącach go zostawiła, ale przestał pić.Teraz mało pije
-Miałaś chłopaka kiedyś ?-Wzdycham
-Miałam, ale nie doceniał co miał.Chciał więcej i więcej a ja nie potrafiłam dać więcej
Jest już po godzinie 21:00 a ja czuje że nie mam nawet siły aby wstać, wstawiłam się winem i teraz nawet nie mam jak wrócić do domu a najgorsze jest to że Liam w tym momencie kręci kółka na moim kolanie swoim palcem, a ja aż mam ciarki od tego i cholernie mi się to podoba.
-Liam jestem pijana -mówię do chłopaka
-Wiem -podnosi na mnie wzrok.Podnoszę i siadam przy Liamie tak że dotykam jego ciała swoim -Clara- kręci głową
-Bardzo mi się podobasz Liam, nie masz pojęcia jak na mnie działasz -podnosi wzrok i napotyka moje spojrzenie zaraz obok siebie -Wiem że jestem pijana i jutro będę tego pewnie żałować -przenoszę nogę nad nogami Liama i siadam na jego kolana
-Clara -nabiera powietrza -Nie rób tego -jego samokontrola również słabnie
-Liam -szepcze jego imię, napieram nogami na niego. Głaszcze twoją twarz rękoma, czuje twoje ręce na swoich pośladkach -Jesteś śliczny
-A Ty pijana Clara -mówi w moje usta -Ale tyle razy chciałem Cię pocałować, nie masz pojęcia -wtedy to robi.Całuje mnie, przyciąga mnie do siebie jeszcze bardziej i przyciska swoje usta do moich, tak długo na to czekałam.Całuje mnie zachłannie, jakby jutra nie było jakby miał nadejść koniec.
CZYTASZ
"Zaprzepaściłaś wszystko kochanie "
FanfictionClara Tyler młoda, pewna siebie, ambitna, kobieta sukcesu Tak wypowiadają się oni jej klienci. Clara jest głównym architektem w firmie w której pracuje, szef ma do niej pełne zaufanie i traktuje ją tak jakby to była jej firma.Ma pełne jego zaufanie...