Rozdział 16

6.1K 166 8
                                    

-Jedziemy na obiad -podnoszę wzrok na Liama, siedziałam i myślałam o małej istotce.Taka śliczna, taka mała jakie kobiety ciało jest niesamowite, dało życie.Mia i Zack dali nowe życie pięknej i zdrowej dziewczynce. 

-Może zjemy u Ciebie i wypijemy wino ?-co się ze mną dzieje, dlaczego tak bardzo lgnę do Liama. On mnie fascynuje, jest takim ideałem.Jego przyszła żona będzie miała bardzo dobrze z nim 

-Też brzmi super -uśmiecha się i dalej patrzy na trasę przed nami. Opieram głowę o zagłówek i przenoszę wzrok na chłopaka, kiedy prowadzi jest taki skupiony i taki śliczny.Mój klient Liam jest przystojny, chętnie bym posmakowała jego pięknych ust,jego ciała.Ciekawe jak smakuje ? 

-Musimy zjechać po wino -przyłapuje mnie na patrzeniu na niego, uśmiecham się i zgadzam.Włączam radio i pierwsze co to leci Lost Frequencies ft. James Blunt - Melody . Lubię tą piosenkę a nawet znam słowa 

- Hey melody Every night you play me something sweet And when I'm down, you always change the key - zaczynam śpiewać cicho kiedy słyszę że w tym samym czasie Liam zaczyna śpiewać. -Znasz ?-przerywam śpiewanie 

-Oczywiście -odpowiada jakby to było oczywiste -A ty znasz ?

-Nie nie znam, wymyśliłam słowa na poczekaniu -mówię sarkastycznie, Liam śmieje się 

-Dobrze wiedzieć 

Kiedy zajeżdżamy do sklepu wybieramy wino, bierzemy kilka przekąsek dla nas i jakieś lody. Liam wybiera lody miętowe a ja słony karmel. Wiem że i tak będę jeść swoje jak i chłopaka.Kolejna kwestia sporna kto ma zapłacić aż sprzedawczyni do mnie tekstem "Niech da Pani zapłacić mężowi, jak chce niech płaci "Liam tylko powiedział "Właśnie " tłumiąc śmiech a ja odpuściłam.Mąż zapłacił.

***

-Tym razem pizza z samymi serami a druga z kurczakiem, brokułami i serem -wchodzi do salonu Liam z kartonami z pizzą, mogłam się spodziewać że tak będzie.Pizza i Wino, ale klasa jest. 

-Dziękuje bardzo -odstawiam wino i otwieram karton gdzie jest kurczak i brokuły -Smacznego 

-Smacznego -Liam siada obok mnie i zaczynamy jeść 

-Ale dobra -rozpływam się po pierwszym kęsie -Bardzo dobra -uśmiecham się.Kiedy przenoszę widzę że Liam mi się przygląda -Co ?

-Nic, lubię na Ciebie patrzeć -rumienie się, przenoszę wzrok na swoje nogi.Siedzę po turecku obok Liama a rumienie się jak nastolatka.Biorę łyk wina, dobre jest mi smakuje 

-Twoi rodzice są z Miami ? -opieram głowę o zagłówek od kanapy i patrzę na chłopaka 

-Z Orlando, ale firmę mamy tutaj w Miami -tłumaczy i sięga po kolejny kawałek pizzy z serem -Hm ?-przesuwa w moją stronę,nie krępuję się i biorę gryza od niego.Już po trzech lampkach wina mam szumy w głowie, nie powinnam do takiego stanu dopuścić.  - Clara, co robisz w następną sobotę ? Mój brat bierze ślub i może chciała byś tam ze mną jechać ? -że niby poznać jego rodzinę, wujków i ciocie wszystkie ? O boże -Zapomnij, głupio wyszło.Jesteś moją projektantką a ja twoim klientem 

-Pojadę z Tobą, muszę przecież zobaczyć twój stary pokój i go odtworzyć w nowym domu.To wyjazd czysto zawodowy, tak ?

-Oczywiście Clara 

Rozmawiamy, śmiejemy się żartujemy sobie, opowiadamy młode lata jak to u nas wyglądało. Liam dużo imprezował i pił, z czasem bardzo zakochał się w pewnej dziewczynie która nie tolerowała tego.Zmienił się dla niej, a on po 2 miesiącach go zostawiła, ale przestał pić.Teraz mało pije 

-Miałaś chłopaka kiedyś ?-Wzdycham

-Miałam, ale nie doceniał co miał.Chciał więcej i więcej a ja nie potrafiłam dać więcej 

Jest już po godzinie 21:00 a ja czuje że nie mam nawet siły aby wstać, wstawiłam się winem i teraz nawet nie mam jak wrócić do domu a najgorsze jest to że Liam w tym momencie kręci kółka na moim kolanie swoim palcem, a ja aż mam ciarki od tego i cholernie mi się to podoba. 

-Liam jestem pijana -mówię do chłopaka 

-Wiem -podnosi na mnie wzrok.Podnoszę i siadam przy Liamie tak że dotykam jego ciała swoim -Clara- kręci głową 

-Bardzo mi się podobasz Liam, nie masz pojęcia jak na mnie działasz -podnosi wzrok i napotyka moje spojrzenie zaraz obok siebie -Wiem że jestem pijana i jutro będę tego pewnie żałować -przenoszę nogę nad nogami Liama i siadam na jego kolana 

-Clara -nabiera powietrza -Nie rób tego -jego samokontrola również słabnie 

 -Liam -szepcze jego imię, napieram nogami na niego. Głaszcze twoją twarz rękoma, czuje twoje ręce na swoich pośladkach -Jesteś śliczny

-A Ty pijana Clara -mówi w moje usta -Ale tyle razy chciałem Cię pocałować, nie masz pojęcia -wtedy to robi.Całuje mnie, przyciąga mnie do siebie jeszcze bardziej i przyciska swoje usta do moich, tak długo na to czekałam.Całuje mnie zachłannie, jakby jutra nie było jakby miał nadejść koniec.

Całuje mnie zachłannie, jakby jutra nie było jakby miał nadejść koniec

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
"Zaprzepaściłaś wszystko kochanie "Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz