Rozdział 23

5.4K 161 0
                                    

Wracamy do domu po godzinnym spacerze, odstawiamy Harper do rodziców którzy polecają się na przyszłość i zawsze mogą nam wypożyczyć swoją córkę na dłużej. Ciekawe czy jak ja urodzę to czy po takim czasie też będę chętnie pozbywała się dzidzi aby mieć chwilę chociaż spokoju czy wolnego czasu dla siebie a nawet męża. 

Kolacji już nic nie jedliśmy i od razu poszliśmy do siebie na górę bo na dole to tylko rodzice siedzieli i oglądali film jakiś.Kiedy zobaczyłam pokój Liama, zaskoczyłam się. W pokoju było jedynie białe łóżko, nad nim okno te co pokazywał mi Liam, okno na balkon i wyjście na nie, na przeciwko była ściana a na niej tapeta czarnych gór. 

Po lewo od wejścia biurko i laptop chyba stary Liama, i szafka z szufladami. Po prawej od wejścia była mała łazienka a z drugiej jakby na przeciwko łazienki mała wnęka gdzie są rozsuwane drzwi i tam jest mała garderoba gdzie były jeszcze niektóre rzeczy Liama. Wszystko w tym pokoju było białe lampki, pościel, okna, drzwi, tylko wyróżniały się ramki ze zdjęciami i półka z książkami nad biurkiem. Mam nadzieje że wiecie o co chodzi i rozumiecie :) 

Liam zaproponował żebym wzięła prysznic a on przygotuje łóżko do spania, ubierze kołdrę i poduszki w poszewki wcześniej naszykowane przez jego mamę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Liam zaproponował żebym wzięła prysznic a on przygotuje łóżko do spania, ubierze kołdrę i poduszki w poszewki wcześniej naszykowane przez jego mamę.Zgodziłam się, wzięłam wszystko i kiedy wychodziłam już umyta pozwoliłam sobie zostawić brudne rzeczy na pralce złożone i kosmetyki zostawić na półce i tak rozgościć. Pomyślałam że nigdy tak na prawdę nie było takiej podobnej sytuacji jak ta że poznaje rodziców mojego chłopaka który nim się staje podczas drogi do tych też rodziców. 

Liam poszedł się wykąpać ja w tym momencie wyciągam swoje rzeczy i chowam je do szafy.Sukienka i tak jest prasowania ale nie chcę aby coś jej się stało jeszcze bardziej. Odkładam telefon kiedy czuję na swoich biodrach ręce mojego chłopaka..chłopaka.Tak ciężko mi uwierzyć że Liam jest moim chłopakiem którego tak bardzo pragnę 

-Nie masz nic przeciwko że trochę się porządziłam i pozostawiałam rzeczy -odwracam się do chłopaka -Jeśli chcesz ..- chłopak mi przerywa wbija się w moje usta.Oddaje pocałunek, wcześniej nawet o tym nie myślałam ale jestem w stanie przespać się z Liamem czego pragnę od chwili kiedy go zobaczyłam. Pozwalam się prowadzić przez chłopaka, przenosimy się na łóżko. Liam teraz jest nade mną i nadal mnie całuje, teraz zjeżdżając ustami po szyi, dekolcie.   

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Wszystko w porządku ?-słyszę cicho głosik Liama, chyba już opadł z sił po tym co przed chwilą zrobiliśmy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Wszystko w porządku ?-słyszę cicho głosik Liama, chyba już opadł z sił po tym co przed chwilą zrobiliśmy. Nie sądziłam że sex może mnie tak jeszcze zaskoczyć był niesamowity 

-W Jak najlepszym -wtulam się w Liama jeszcze bardziej.

******************************** 11 Sierpień (Sobota)***************************

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

******************************** 11 Sierpień (Sobota)***************************

Dzisiaj wielki dzień, Liam mówił że wszyscy spotykamy się w kościele o godz 15:00, wtedy zaczyna się cała ceremonia.Wtedy Lily przyjeżdża i wchodzi ze swoim ojciec a w środku już czeka na nią jej przyszły mąż.Max nie będzie wiedział jak będzie wyglądała jego przeszła żona, dowie się dopiero w kościele jak reszta gości.Lily już rano jedzie do swoich rodziców bo tam przyjedzie kosmetyczka i fryzjerka które będą przygotowywać ją na ten wielki dzień. 

Otwieram oczy kiedy czuję na swojej szyi lekkie, częste całusy uśmiecham się.Odwracam i teraz leżę na plecach, twarzą do Liama 

-Dzień Dobry -szepcze w moje usta, zaczyna lekko całować mnie w usta

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Dzień Dobry -szepcze w moje usta, zaczyna lekko całować mnie w usta. Pogłębia ten pocałunek - Śniadanie ? Głodna jesteś ?

-Troszkę -zaczesuje włosy Liama do góry -Która godz ?

-Jedenasta -bawi się moimi włosami. Mamy jakieś trzy i pół godziny aby wyszykować się na ślub, to zdecydowanie mało czasu 

-Muszę wziąć prysznic, ubrać się i wtedy mogę zejść na śniadanie 

-Weźmiemy prysznic razem -wstaje, myślałam że już idzie pod niego, a on mnie odkrywa i bierze na ręce aż piszczę -Zaniosę Cię, będzie szybciej -śmieje się i idziemy pod prysznic. 

"Zaprzepaściłaś wszystko kochanie "Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz