Kolejne dwie prawie godz drogi mija w spokoju. Liam zajechał raz jeszcze do sklepu specjalnie dla mnie ale zachciało mi się coś dobrego dlatego szybko skoczyliśmy do sklepu i wybrałam sobie sok, żelki, jakiegoś batona i m&m na resztę drogi.
Podczas tej drogi dużo rozmawiamy, wymieniamy się informacjami. Liam opowiedział mi jak poznali się jego rodzice, że jego tata zaczepił swoją żonę w sklepie na osiedlu. Podał jej adres miejsca gdzie się mają spotkać i wyszedł ze sklepu.Romantyczne a zarazem coś dziwne.
-Dużo wiesz o mojej rodzinie, teraz ja chcę coś usłyszeć o twojej.-biorę wdech i zaczynam
-Moi rodzice poznali się w szkole średniej na potańcówce kiedyś oni tak mówili na te szkolne imprezki.Przetańczyli całą noc-uśmiecham się-Od tamtej chwili zaczęli zauważać się na korytarzu i tak doczekali się troje potomstwa i 8 miesięcy temu pierwszego wnuka Leo a mojego chrześniaka
-Może kiedyś poznamy Harper i Leo razem ze sobą -śmieje się kiedy widzę w oczach ten błysk
-Leo jeszcze nie myśli o dziewczynach Liam
-Ja kiedyś też nie myślałem -czuje na poliku całusa i zaraz Liam wraca do koncentracji na drodze. Jeszcze około 30 min i będziemy
***
-To Tutaj -podnoszę wzrok z telefonu na krajobraz przed nami.Nawet nie zauważyłam kiedy podjechaliśmy pod dom rodzinny Liama, ale pisałam do Mii. Opowiedziałam jej że jej przyjaciółka ma chłopaka Liama Johnson -Wychowywałem się tutaj i mieszkałem do 21 roku życia
-Niesamowite miejsce, bardzo piękny dom - coś cudownego.Dla architekta takie miejsca to coś fascynującego, bardzo inspirujące
-Te okno to z mojego starego pokoju -pokazuje mi palcem okno od wejścia -Widziałem wszystkie ładne dziewczyny zanim mój brat zobaczył -śmieje się -A z lewej strony kolejne okno ale z balkonem
-To mówisz ze z tego okna wyrywałeś same ładne dziewczyny -uśmiecham się do chłopaka, odwracam się do niego przodem -Co robiłeś jeszcze przy tym oknie ?
-Nic ciekawego -nachyla się i daje mi buziaka -Mam już ciebie, nie musisz być zazdrosna -daje mi buziaka i wychodzi z samochodu
-Nie jestem zazdrosna -uśmiecham się i wychodzę z auta za chłopakiem, Liam łapie mnie za rękę i razem idziemy w stronę wejścia do domu -Nie wzięłam walizki
-Wrócę po nie -kiedy wchodzimy na pierwsze dwa schodzi z domu wychodzi pewna kobieta, uśmiechnięta kiedy zauważa swojego syna rozkłada ręce i przytula do siebie syna, bo wygląda na mamę Liama. Bardzo ładna, zadbana kobieta i podobna -Mamo,To Clara moja dziewczyna
-Dzień Dobry -wyciągam rękę do mamy Liama -Clara - moja dziewczyna.Czuję na sobie wzrok chłopaka, moja dziewczyna aż stado motylków zaczyna się ruszać.
-Eva, miło mi.W końcu dziewczynę mój syn przyprowadził do domu -kobieta zaprasza nas do środka, Liam bierze mnie za rękę i wchodzimy za kobietą.Dom w środku jest bardziej nowocześniejszy niż można było się spodziewać. Bardzo mi się tutaj podoba, idziemy z Liamem za kobietą i wchodzimy do salonu gdzie siedzi kolejne kilka osób.
-Synu -wychodzi pierwszy ojciec Liama, ale przystojny i podobny do ojca.Już widzę po kim mój chłopak ma taką cudowną urodę
-Cześć Tato -przytulają się -Tato to moja dziewczyna Clara
-Dzień Dobry -wyciągam rękę do taty Liama -Clara-uśmiecham się do mężczyzny
-Na pewno jesteś dziewczyną mojego brata -wychodzi do nas piękna, młoda blondynka -Nie zapłacił Ci ?
-Zoe -warczy Liam
-Żartowałam braciszku -przytula brata -Zoe -wyciąga do mnie rękę
-Clara -uśmiecham się. Następnie podchodzi do nas Max, główny powód dlaczego w ogóle tutaj jestem kilka godzin od kiedy jesteśmy razem z Liamem parą,ale przecież oni nie muszą o tym wiedzieć a chwilę później przychodzi kobieta z dziewczynką na ręku.Zapewne to mała Harper
-Cześć szwagier -wita się kobieta z moim chłopakiem
-Cześć -wyciąga do mnie rękę -Lily
-Clara --uśmiecha się. Liam bierze od Lily dziewczynkę i podchodzi do mnie.Dziewczynka jak malowana w końcu ma w sobie geny z rodziny Liama. Różowa sukieneczka, białe rajstopki i piękna opaska na głowie, ślicznotka.
-Harper to Clara moja dziewczyna, bardzo chciał bym abyś był dla niej miła, ona od niedawna jest w naszej rodzinie musisz jej pokazać że nie jest tak źle -uśmiecham się kiedy Liam podnosi na mnie wzrok, uśmiecha się do mnie -Przywitaj się Harper
-Witaj ślicznotko -łapie dziewczynki rączkę i się z nią witam -Dużo o Tobie słyszałam, ale masz super tego wujka, pozazdrościłam Ci i kawałek ukradłam go, nie gniewasz się -uśmiecham się do dziewczynki
-Aaa gu, gu aa -macha rączkami dziewczynką, wszyscy się śmieją
-Mam nadzieje że to znaczy nie
CZYTASZ
"Zaprzepaściłaś wszystko kochanie "
FanfictionClara Tyler młoda, pewna siebie, ambitna, kobieta sukcesu Tak wypowiadają się oni jej klienci. Clara jest głównym architektem w firmie w której pracuje, szef ma do niej pełne zaufanie i traktuje ją tak jakby to była jej firma.Ma pełne jego zaufanie...