Clara Tyler młoda, pewna siebie, ambitna, kobieta sukcesu Tak wypowiadają się oni jej klienci. Clara jest głównym architektem w firmie w której pracuje, szef ma do niej pełne zaufanie i traktuje ją tak jakby to była jej firma.Ma pełne jego zaufanie...
24 Tydzień, moja dzidzia jest w wielkości kolby kukurydzy na dzień dzisiejszy mierzy 27 cm i waży około 0,6 kg. Co wizyta jest coraz większa dzidzia i coraz silniejsza. Już słyszy nasze głosy, pani doktor poleciał abyśmy z Liamem mówili do baby, aby wiedziała że to mama i tata.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Więc rodzice chcą wiedzieć czy to chłopiec czy dziewczynka ?-patrzy na nas Pani doktor.Rano napisałam Liamowi ze mamy wizytę i chłopak wszystko rzucił i pojawił się u mnie.Powiedział że nie będę prowadzić auta i że on mnie zawiezie, nie ma problemu.
Od ostatniego spotkania widzieliśmy się chociaż 3 razy w tygodniu, Liam wybierał nawet wózek dla dzidzi, łóżeczko i kosz w który baby będzie spało gdy ja będę coś robić a będę chciała żeby było blisko mnie, do zamówienia dodaliśmy jeszcze takie łóżeczko które przyłącza się do łóżka rodziców.Wtedy baby śpi u siebie ale blisko mamusi.
-Fajnie by było w końcu dowiedzieć się kogo noszę pod serduszkiem -uśmiecham się do Liama. Wiem jak cieszy się na nasze dziecko, kiedyś miał szansę poczuć to samo, niestety został oszukany i poniżony w ten sposób.
-Spójrzcie tutaj -pokazuje na plamkę na ekranie -Będziecie mieć córeczkę -kiedy słyszę córeczkę aż łzy ciekną mi po policzku
-Będziemy mieli córeczkę -szepcze do mnie Liam, łapie mnie za rękę i całuje ją -Mała księżniczka nasza
Tydzień 27, Moja księżniczka jest już duża jak kalafior.Już duża z niej kobita rośnie, jeszcze 3 miesiące i tydzień do planowanego porodu. Liam od kiedy dowiedział się że będziemy mieli córeczkę oszalał, kupuje naszej małej pełno cudownych rzeczy.Ostatnio nawet składaliśmy wózek, łóżeczko.
W pokoju dla córeczki zaszły zmiany są już pomalowane ściany na biało, a ściana na lewo od wejścia ma już swoją tapetę.Podłoga jest już zrobiona, są panele.Dywan przy oknie i prawej ścianie gdzie stoi łóżeczko. Pomieszczenie jest niewielkie, dlatego zastanawiałam się czy szafę stawiać czy po prostu regał albo szafkę z szufladami. Czekam jeszcze na szafkę i przewijak abym mogła zacząć już prać i układać rzeczy dla baby.
Paczkę jaką dostałam od mojego brata czyli te dwa kartony.Wybrałam cały karton rzeczy które moja mała księżniczka będzie mogła brać. Te chłopięce oddałam bratu aby może trzymał na drugie dziecko.Przepiękne ubranka dostałam od Mii po Sarah. Cukiereczek nasz rośnie jak na drożdżach i skończył 4 Lutego 7 miesiąc.
Pamiętam jak odwiedzałam Mię w szpitalu razem z Liamem, jaka dziewczynka była malutka i taka bezbronna.Dzisiaj mała kobietka nam rośnie, śmieje się, gaworzy, droczy się z nami.Kiedy wyrzuca rzeczy my jej podajemy a ona znów "bam"mówi i się śmieje że my musimy po nią sięgać.Mały nasz śmieszek.Moja chrześniaczka kochana <3
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
***
Dzisiaj z Liamem jedziemy na duże zakupy, muszę kupić pełno rzeczy jak do torby i dla malutkiej do kąpieli i najważniejsze nowe staniczki bo moje obecne już są na mnie za małe. Liam ma się pojawić u mnie za 20 min dlatego ostatnie poprawki i jestem gotowa.
Pogoda jest w porządku dzisiaj dlatego decyduję się na sukienkę w piękne kwiatki. Do tego rozpuszczone włosy ale znając życie zwiążę je tak szybko jak rozpuściłam.Makijażu nie robiłam i nie będę robić, nawet mi się nie chce robić. Na nogi zakładam lekkie, białe conversy aby było lepiej do chodzenia po sklepach.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Cześć -chłopak nachyla się i daje mi lekkiego buziaka w policzek, aż mam ciarki na całym ciele.Od kiedy widujemy się z chłopakiem tak często jeszcze bardziej go kocham, pożądam i mam myśli czy nie powinnam wrócić do chłopaka.Ale Liam nawet nie stara się mnie odzyskać, jakby teraz baby było ważniejsze.Oczywiście jest ważne, nawet bardzo ale Liam to był mój chłopak.Osoba z którą chciałam dzielić resztę życia. -Pięknie wyglądasz
-Dziękuję Liam -uśmiecham się do chłopaka.Widzę jak na mnie patrzy,a raczej na brzuszek.Tylko widzi brzuch a nie mnie Clare.
Zakupy udały się, kupiliśmy pełno rzeczy.Aż boje się teraz spojrzeć na swoje konto bankowe, ale nie powiem bo Liam też płacił a raz nawet się kłócił że to on zapłaci.Dlatego dzieliśmy się kto co płaci i było nam łatwiej. Nawet nie wiem od czego zacząć w tych zakupach bo tak dużo tego.Kupiłam nowe ładne rzeczy dla córeczki, kiedy zobaczyłam te wszystkie rzeczy poczułam i uświadomiłam sobie dopiero że będę mamą i że noszę pod serduszkiem moje/nasze baby.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Opaski, kocyki, pajacyki, sukieneczki, majteczki, body...jeszcze mogła bym wymieniać ile tego jest, ale wiem że jeszcze będę musiała dokupić kilkanaście rzeczy bo dużo nam brakuje. Chociaż większość mam i kupiłam, na pewno o ubranka nie powinnam się martwić bo mam tego na prawdę dużo i nie wiem czy te dwie komody wystarczą.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
