*********************************6 Sierpień (Poniedziałek )******************************
Kiedy otwieram oczy, od razu je zamykam bo ból oczodołów jest nie do zniesienia.Pocieram ręką głowę i staram się zacząć w końcu myśleć.Wczoraj byłam u Liama i piłam wino, jadłam z nim Pizze. Dlaczego tak musiałam przesadzić z winem, sięgam po telefon ale zauważam że to nie moja szafka, podnoszę się szybko pomimo bólu do pozycji siedzącej,nie jestem u siebie cały czas jestem u Liama.
-O nie, nie, nie -patrzę na siebie i mam jakąś koszulkę.Musi to być Liama koszulka, i mam samą bieliznę. Boże co ja narobiłam, wczoraj... wczoraj całowałam się z Liamem. Pocieram palcami moje usta, i tak jakbym czuła go cały czas. Słyszę ciche pukanie i kiedy podnoszę wzrok do pokoju wchodzi Liam, bez koszulki.Na pewno z nim nie spałam,na pewno nie. Ale ten chłopak ma ciało, aż chwilowo zapomniałam co przed chwilą sobie uświadomiłam
-Dzień Dobry -uśmiecha się do mnie chłopak i stawia przede mną tace z kawą i jedzeniem
-Dobry -nie mogę podnieś na chłopaka wzrok, aż mi głupio teraz -Liam.. ja nie wiem co ze mną stało... wczoraj ..
-Jest okey Clara, byłaś pijana.Zapomnijmy o Tym -tylko że ja nie chcę o ty zapominać
-Nawet nie wiesz jak mi jest teraz głupio z powodu Wczorajszego wieczoru
-Mi się podobało -mruga do mnie i wychodzi.Zostawia mnie zawstydzoną i z poczuciem winy na łóżku.
Mi się podobało, nie masz pojęcia że mi jeszcze bardziej.To było coś świetnego i nie chcę nikogo innego dla siebie. Sięgam po telefon kiedy dostaję sms
Marcello: Obiad o 14:00, przy twojej firmie jest restauracja.
Marcello,chłopak który zrobił dla mnie tak wiele taki jest niesamowity ale nie powinnam go wykorzystywać kiedy wiem że i tak nic z tego nie będzie. Nie chcę z nim tak spędzać czasu jak z Liamem on mnie przyciąga do siebie nie Marcello.
Podziękowałam Liamowi i jeszcze raz go przeprosiła za moje zachowanie za dużo wypiłam i hamulce puściły ale obiecałam że więcej to się nie powtórzy chociaż boje się czy na pewno bo on tak strasznie mi się podoba jako mężczyzna że mam ochotę znów go pocałować, chociaż to on mnie pocałował, nie ja jego.
Kiedy dotarłam do domu wzięłam długi prysznic, przed wejściem do domu napisałam jeszcze do Iana że musiałam coś obgadać z klientem i że będę w pracy po godz 15;00 bo muszę skończyć projekt po który dzisiaj mają przyjść klienci, chociaż dawno już go skończyłam ale Ian nie musi o tym wiedzieć.
Po prysznicu wysuszyłam włosy i zrobiłam lekkie fale, makijażem się nie przejmowałam tylko rzęsy pomalowałam i usta na matowy róż. Na siebie nałożyłam białą koszulkę w czarne paski i rozszerzonym dołem i zielone spodnie z dziurami na kolanach i białe conversy.
***
Wchodzę do restauracji kilka minut po godz 14. Zauważam Marcello, siedzi do mnie tyłem piękny nawet jak siedzi do mnie plecami.Biorę wdech i podchodzę do chłopaka
-Cześć -uśmiecham się i siadam na przeciwko chłopaka
-Cześć -szczerzy się do mnie, aż kolana mi miękną. -Ładnie wyglądasz -nachyla się i daje mi buziaka w policzek -I pachniesz
-Dziękuję Marcello -i tak nasze spotkanie przebiegło szybko.Zamówiłam kurczaka z warzywami i przez tą godzinę tyle razy próbowałam powiedzieć Marcello, że dalej nie możemy się spotykać, że nic z tego nie będzie.
Ale za każdym razem jak otwierałam usta przypominałam sobie jaki on jest cudowny, jaki kochany i miły do przytulenia.Nie mogę tego jemu zostawić, nie mogę go zranić.Bardzo go lubię, ale tylko jako przyjaciela. Marcello pożegnał się ze mną, cudownym pocałunkiem, i jak ja miałam powiedzieć jemu że nie mogę się widzieć z nim więcej ?!
Po skończonym obiedzie poszłam do firmy tam chwilę rozmawiałam z Ianem o pracy na jakim etapie jestem w projekcie Liama i jeszcze ile nam to zajmie.Ian powiedział mi że ekipa budowlana kładzie dach, więc w tydzień uwinęli się bardzo szybko, ale wiem że tam robią przez 24 godz/7 dni.
Wielkie uznanie, jeszcze właśnie dach tynki i malują teraz na dniach i kończą wylewać taras oraz sadzić trawę.Kiedy to skończą, zaczynają prace w środku więc mamy jeszcze z kilka dni do piątku aby dać im projekt dotyczący ścian i podłóg bo tym zajmuje się kolejna ekipa. W piątek mają mieć już projekty. Musiałam zakończyć rozmowę z szefem bo przyszli moi klienci.
CZYTASZ
"Zaprzepaściłaś wszystko kochanie "
FanfictionClara Tyler młoda, pewna siebie, ambitna, kobieta sukcesu Tak wypowiadają się oni jej klienci. Clara jest głównym architektem w firmie w której pracuje, szef ma do niej pełne zaufanie i traktuje ją tak jakby to była jej firma.Ma pełne jego zaufanie...