#21 Jak to co? Tańczyć!

4.6K 146 138
                                    

Jak dotarliśmy do domu było grubo po 22, a w drzwiach stał zdenerwowany Namjoon.

-Gdzie, żeście byli?- zapytał krzyżując ręce na piersi

-No na zakupach- odpowiedział Jungkook

-Tak długo?- uniósł jedną brew do góry

-Tak jakoś wyszło- Suga wzrószył ramionami

-Dobra. Suga i Jungkook do mojego gabinetu, ale najpierw zanieście te zakupy. Soo idziesz się myć i spać- skończył i wpuścił nas do środka.

Chłopacy zanieśli moje rzeczy i wyszli z pokoju uprzednio życząc mi dobranoc.

Stwierdziłam, że jutro rozpakuje te torby. Chwyciłam za piżamę i poszłam do łazienki.

Kąpięl w ty momencie to najlepsze rozwiązanie. Zaczęłam napuszcać wody do wanny i nalałam do niej olejku o zapachu lawendy. Bardzo lubiłam ten zapach. Do tego płyn lawendowy, żeby było dużo piany.

Szybko się umyłam i zaczełam wypuszczać wodę. Zmyłam makijaż i dokładnie się wysuszyłam. Założyłam ubranie i wyszłam z łazienki.

Stwierdziłam, że po co czekać do jutra skoro mogę dzisiaj jeszcze poprzymierzać nowe ciuszki.

Chwyciłam za wszystkie siatki i rzuciłam je na łóżko.

Przymierzyłam wszystko co miałam i stwierdziłam, że na pierwsze spotkanie z nim założę sukienkę z czerwonymi szpilkami. Na drugie to ten pierwszy komplet.

Jak ułożyłam wszystko do ogromnej szafy to zaczęłam przeglądać bieliznę i teraz z otwartej ręki uderzyłam się w twarz. Mogłam pomyśleć o normalnych majtkach, bo ciągłe noszenie stringów nie jest za przyjemne.

-Czemu nie śpisz?- do pokoju wszedł Jimin, a ja szybko schowałam bieliznę, która miałam w rękach -Nie musisz chować tej bielizny. Sam ją dla ciebie wybierałem- uśmiechnął się dwuznacznie

-A nie mogłeś pomyśleć o normalnej bieliźnie?- zapytałam zamykając szafę i wstając z podłogi

-Następnym razem i taką ci kupię- pogłaskał mnie po policzku -Pasuje do ciebie czerwony- spaliłam buraka. No co ja mam robić. Bardzo dobrze czuję się w jego toważystwie

-Dz.. Dziękuję- Cholera Soo od kiedy ty się jąkasz? -A teraz jakbyś mógł to ja pójdę spać- powiedziałam

-Jasne- powiedział i przybliżył swoją twarz do mojej -Dobranoc- szepnął w moje usta i je lekko musnął

Zgasił światło i wyszedł z pokoju. Stałam jak słup przez kilka minut, aż się opamiętałam i poszłam pod pierzynę.

Całuję jednego tu drugiego. Kobieto ogarnij się! Podoba ci się Jimin czy Taehyung?

Nie wiem

To się kurna dowiedz

Głupia podświadomość

Słyszałam

Dobra idę spać. To jest za trudne...

__________

Już jutro spotkam tego jakiegoś G-Dragona. Już jutro będę musiała go w sobie rozkochać. To już jutro.

-A jak mi się nie uda? Jak spieprze po całości? A jak będzie mieć za złe to, że go postrzeliłam? A jak będzie chciał się ze mną bzykać? A jak...

-Przestań już- powiedział wykończony moim gadulstwem Namjoon.

Jestem w jego gabinecie, bo mnie zawołał, żeby wszystko po kolei omówić. Jak mam się zachować i takie tam. Siedzę u niego już jakieś pół godziny i nawijam wszystkie możliwe najgorsze scenarjusze

-Dobra, a więc tak -Odchrzągnął i wygodniej ułożył się na fotelu -Jeżeli będzie chciał uprawiać z tobą seks to mu powiesz, że to będzie twój pierwszy raz i nie jesteś na to gotowa

-A jak będzie chciał sprawdzić czy jestem dziewicą?

-To powiesz, że w przeszłości zostałaś zgwałcona i tak naprawdę to będzie twój pierwszy raz i że wolisz poczekać

-O-okej...

-Dragon prawdopodobnie będzie miał z tobą relacje Pan-zabawka, więc jeżeli chodzi o robienie loda to będziesz musiała to zrobić i masz się go słuchać. Chyba już robiłaś loda...

-Tak tak robiłam- machnęłam ręką kiedy pomyślałam o Baekhyunie

-Jeżeli z nim będziesz to on będzie cię zabierał na różne gale gdzie sami na nich uczestniczymy. Pamiętaj, że jesteś moją "siostrą" i również wychowałaś się w sierocińcu, a kiedy nam zwiałaś to chciałaś jechać na zagraniczne studia, a my ci nie pozwoliliśmy więc uciekłaś. Postrzeliłaś go przypadkowo. Tak naprawdę tego nie chciałaś i bardzo tego żałujesz. Jak będziesz do niego chodzić do dormu to będziesz musiała założyć te kamerki- z szafeczki wyciągnął czarną walizkę z kilkoma małymi kamerkami i podsłuchami -Oczywiście w niewidocznym miejscu. Dam ci je dopiero kiedy z nim będziesz. Mam nadzieję, że zrozumiałaś wszystko?

-Tak, ale jak będzie chciał tego stosunku?- biłam się z najgorszymi myślami, a jak znowu zostanę zgwałcona?

-Możesz podchodzić do tego powoli. Na początku zrobisz mu loda, następnie, żeby on ci robił dobrze, a w ostateczności seks, ale to już jak będzie naprawdę trzba- powiedział drapiąc się po karku nie bardzo wiedząc co powiedzieć -Ale narazie się tym nie martw. Masz przyszykowany na jutro strój?

-Tak, tak...

-Makijaż zrób sobie dość mocny. Pamiętaj, że masz być jak najbardziej seksowna. Włosy zostaw rozpuszcone. On przyjdzie tak w godzinach 10-11 więc będziesz musiała się dobrze wyspać. Mam nadzięję, że dasz radę- posłał mi szczery uśmiech -A teraz wybacz muszę do kogoś zadzwonić za trzy godziny chcę cię widzieć w salonie- przytaknęłąm i wyszłam z gabinetu i weszłam do pokoju Jhopa

-Co jest młoda?- zapytał. Siedział na podłodze i czyścił różnorodne strzelby. Jakieś małe pistoleciki po jakieś strasznie duże karabiny

-A nic tak jakoś przyszłam- powiedziałam i padłam na łóżko

-Coś się stało?- nawet się na mnie nie popatrzył tylko dalej czyścił te pistolety

-G-Dragon to się stało- odpowiedziałam zakrywając twarz. Już nawet siły nie miałam na płacz. Już nawet nie miałam siły na nic.

-Wiesz co?- tym razem na mnie spojżał i odłożył wszystko oraz wstał z podłogi. Posłałam mu pytające spojżenie -Chodź ze mną- złapał mnie za nadgarstek i pociągnął za sobą.

-Gdzie mnie ciągniesz?- zapytałam nie rozumiejąc go w ogóle

Nie odezwał się tylko wszedł ze mną do jakiejś wielkiej sali. Było ciemno i nie mogłam nic zobaczyć. Nawet chłopaka

-Hobi gdzie jesteś?- wystawiłam ręce do przodu i zaczęłam iść małymi kroczkami

Nagle całe pomieszczenie się oświetliło, a ja zobaczyłam przed sobą ogromne lustro. Stałam jak głupia z rękoma do przodu z otwartą buzią na środku pokoju.

-Zamknij tą buźkę bo ci mucha wpadnie- zaśmiał się Hobi. Nawet nie wiedziałam kiedy znalazł się obok mnie.

-Co będziemy robić?- zapytałam go kiedy szedł do jednej z szaf, które stały w rogu

-Jak to co?- rzucił mi bluzkę i jakieś za duże dla mnie dresy -Tańczyć!- krzyknął radośnie -Tam masz szatnie



A teraz mam bardzo ważne pytanie do was.

Wolicie ją z Tae czy Jiminem?

Bo nie wiem z którym wolicie

Jezu mam taką wene na tą książkę. Jak jest wena trza korzystać.

Do następnego moje buby❤

Bay^^💗

Porwana // BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz