Rozdział 32

229 23 31
                                    

Maggie

Czemu jego reakcja tak strasznie boli? Myślałam, że po takim czasie i po tylu rozmowach.. Zrozumie mnie. Ja naprawdę się staram zaakceptować jego dotyk. Po raz kolejny to zrujnował. To strasznie boli..
Jest dla mnie najważniejszy.. Może tak naprawdę on.. On chce mnie wykorzystać?

Tak to wygląda..

Obraża się kiedy nie chcę go dotknąć i prowokuje wszystkie sytuacje aby to on musiał mnie dotykać..

Czy tracę zaufanie?

Dzisiaj leżałam z nim w jednym łóżku. Zachowywał się jak... Ktoś chory?

Jakby liczyło się dla niego tylko przytulanie mnie

Mimo że wyraźnie dałam mu do zrozumienia, że zaszedł za daleko, nie odpuścił, a gdy odpuścił to był oschły

Shey taki nie jest...

Isaac też taki nie był...

Muszę na niego uważać.. A co jeżeli on?... Zaczynam się bać

*

Otwieram oczy. Jestem w samochodzie. Chyba spałam. Za oknem mam piękny widok, najpierw las, a zaraz po nim polana i stado koni... są takie piękne...

Odwracam głowę, by spojrzeć na kierowcę, Shey ...przyglądam się jego profilowi, wygląda na jeszcze bardziej przystojnego, gdy lekkie wiosenne promyki słońca padają mu na twarz.
Spojrzał na mnie, świat jakby zwolnił. Między nami jest przyjemna cisza... słychać tylko śpiew ptaków i odgłos strumyka płynącego niedaleko.

Ma piękny uśmiech. Taki ...szczery.

Nachylił się nade mną i złączył nasze usta w krótkim pocałunku, przecież kieruje..

- Nic mi nie zrobią Maggie. Nie krzywdź się ...wrócę obiecuję.

Ciemność.

Znów się budzę ,znów jestem w samochodzie, tylko teraz jest ciemno.  Samochód stoi w miejscu, a naokoło widzę ciemny las. 

Spoglądam na Shey'a .Nie ma go.

Krew .... Wszędzie pełno krwi ...

Słyszę jego krzyk ...krzyk cierpienia ...

...

- Kurwa!

Obudziłam się zapłakana. Moje ręce trzęsły się mocniej niż zwykle..

Jedyne co udało mi się zrobić to.. Zadzwonić do Shey'a

- Maggie? Coś się stało?

- Miałam sen.. I ty.. Dużo krwi..

Czemu w ogóle do niego dzwonię? Przecież on chce mnie tylko wykorzystać

- C-co ?

- Nie miałeś wypadku, prawda? - nadal strasznie płakałam

Muszę się tylko upewnić czy z nim wszystko w porządku... Tylko to

Po co to robię? Przed chwilą dowiedziałam się, że osoba którą..

Która jest dla mnie najważniejsza...

Że zależy mu tylko na wykorzystaniu mnie

- Nie ...Maggie wszystko w porządku?

- Tak, w porządku..

Proszę nie przychodź tu..

- Płaczesz - zauważył - Co ci się przyśniło?

Żyjmy Na Nowo ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz