rozdział 1

812 30 15
                                    


Minęło 3 lata od zawarcia paktu z Daianą teraz mam 13 lat

Opowiem wam trochę o sobie nazywam się Katrina Shantarie, lecz moje męskie imię to Kris nazwisko takie samo. Od skończenia 8 lat rodzice nakazali, żebym nosiła chłopięce rzeczy, nawet nie wiem, dlaczego, ale i tak dotąd to nosze. Przywykłam do tego, niektórzy wiedzą, że jestem dziewczyną. Powodem noszenia peruki jest też dlatego, że moje prawdziwe włosy one wyglądają dziwnie wręcz nieludzko. Były one w kolorze  kruczoczarnym z  niebieskimi końcówkami, falowane i długie włosy. Perukę znowuż mam czarną

Obecnie przebywałam, w gabinecie podpisując ważne papiery odnośnie  firmy oraz odpisując na niektóre listy. Nie jestem zwykłą arystokratką, która odziedziczyła po rodzicach firmę z najsłynniejszymi zegarami, jestem też krukiem Jej Wysokości. Odziedziczyłam ten tytuł po ojcu podobno kiedyś był sławny z tego powodu i szanowany. Nagle do drzwi ktoś zapukał, a ja jak zawsze powiedziałam.

-Proszę wejść.- odparłam znudzonym głosem.

Do pomieszczenia weszła kamerdynerka o białych włosach i rubinowych oczach. W rękach trzymała tace z herbatą Earl Grey, jedną z moich ulubionych napojów (aut. Moja też ^-^) do tego ciasto czekoladowe z truskawkami. Podeszła do mnie położyła filiżankę z zawartością i ze słodkością. Po tej czynność Daiana z kieszeń wyciągała list.

- Panienko list od Królowej Wiktorii.- oznajmiła.

- Pokaż mi go Daiano.- Demonica dała, mi list od Jej Wysokości, otworzyłam go moim sztyletem, który należał wcześniej do mego Ojca. Czytałam, pismo z uwagą równocześnie popijając herbatę, kiedy zrozumiałam treść papieru, przeczytałam na głos, żeby kamerdynerka wiedziała, o co chodzi tym razem.

Londyn, 19.03.1888 r.

Droga Katrino!

Z tej strony Królowa Wiktoria, pisze do Ciebie odnośnie morderstw arystokratek i arystokratów. Będziesz, współpracować z kundlem yhm znaczy... Jego Wysokością Hrabią Ciel'em Phantomhive'em. On Ci przekaże ważne informacje odnośnie do sprawy. Bla bla bla. Zjawisz się u niego za tydzień, czyli 26.03.1888 r. Hrabia będzie wiedział o twoim przybyciu do jego posiadłość. Liczę na twoje zdolności spryt, inteligencje oraz spostrzegawczość proszę o jak najszybsze rozwiązanie tej sprawy.

Z poważaniem

Królowa Wiktoria

Kiedy przeczytałam, list po patrzyłam, na kalendarz dziś był - 21, piątek, czyli zostało mi 5 dni w mojej posiadłość, a potem do rezydencji hrabiego Ciel'a Phantomhive,- pomyślałam. Po krótkiej ciszy odezwałam się.

- Daiano za 5 dni wyruszamy do posiadłości Hrabiego Phantomhive masz przygotować bagaże do tego wyjazdu, a teraz przygotuj mi kąpiel i koszule nocą. Skoro już jest wieczór resztę papierów i listów odłożę na jutro.- W tym momencie kamerdynerka klęknęła na jedno kolano i powiedziała.

- Yes my lady

****Skip Time*****

Wyszłam z łazienki ubrana w koszulę nocną. Skierowałam się w stronę łóżka, położyłam na miękkim materacu i przykryłam kołdrą. Na dobranoc pożegnałam się z Daianą. Przed snem rozmyślałam nad tym niespodziewanym wyjazdem i stwierdziłam, że za te 5 dni może stanie się coś niezwykłego i z tą myślą odpłynęłam do krainy Morfeusza.

Hejka!

Rozdziały będą wystawiać co 3 dni jeśli nie wstawię w terminie to znaczy że pojawi się na następny dzień. Dziękuje za uwagę zapraszam do czytania :D Jak wam się podobał 1 rozdział napisz w komentarzach chętnie przeczytam, do następnego :^

03.01.2021

Zaginiona Księżniczka Piekła || Ciel x Oc ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz