5

1.5K 87 28
                                    

Siedzę jak na szpilkach. Za kilka minut ta lekcja się skończy i będę mogła pobiec na boisko. Chcę tak bardzo dostać się do tej drużyny. A te lekcje dłużą się nie miłosiernie. Czuję jakby te lekcje trwały po 5 - 6 godzin. Chociaż jak widzę po Tanme i tym jego koledze to im też się dłużą lekcje.

— A jako pracę domową macie zrobić ćwiczenia ze strony 7 —  powiedział nauczyciel i w tym samym momencie zadzwonił dzwonek.

Wrzuciłam na szybko książki do plecaka i ruszyłam razem z chłopakami oraz z niebiesko na boisko. Była tam już drużyna i jeszcze jakiś 3 chłopaków. Ustawiliśmy się na boisku wtedy trener stanął przed nami.

— Za chwilę rozpoczniemy egzamin. Matsukaze Tenma...

— Jestem.

— Nishizono Shinsuke

— Jestem.

— Endou Erin

— Jestem — powiedziałam z uśmiechem nie mogłam się doczekać "gry"

— Kotegawa Sakio.

— Jestem — powiedział znudzony. Nie rozumiem po, co on tu przychodził.

— Oshii Tsuyoshi

— Jestem.

— Kanari Atsunori

— Jestem.

— Rozegracie mecz wasze zachowania zdecydują o tym, czy zdaliście, czy nie. — powiedział ze spokojem trener patrząc na naszą szóste

— Tak jest — powiedzieliśmy razem.

— Tenma, Erin dacie radę —  krzyknęła Aoi.

Po słowach trenera zaczęliśmy grać.

— Pokażmy im i zdajmy razem — powiedział Tenma do mnie i do naszego kolegi.

— Tak — odpowiedziałam z uśmiechem.

Na początku piłkę miał jeden z chłopaków których nie znała potem podał do czarno włosego ten po chwili podał do następnego który ledwo przyjął podanie i sie zaczęło.

— Gdzie celujesz — krzyknął podirytowany chłopak.

— To ty lepiej przyjmuj —  odkrzyknął mu chłopak.

Mam nadzieję, że nie zaczął się kłócić.

Ten, co nie mógł przyjąć piłki podał ja do chłopaka w zielonych włosach ten "przyjął" brzuchem i od razu stracił piłkę. Przejął ja zawodnik z Inazumy po czym kopnął, szybko wzięłam piłkę i podałam ja do Tenmy.

Ten wyminął kilku zawodników i stanął na przeciwko kapitana. Nie wiem o czym rozmawiali ale kapitan szybko zabrał piłke mojemu koledze. Szybko ruszyłam do kapitana, gdy ten podał do swojego kolegi na szczęście Tenma przejął piłkę. Cały czas kapitan zabierał nam piłkę.

— My się nie poddamy —  powiedziałam zabierając nastepny raz piłkę.

I tak graliśmy prawie do wieczora wtedy kapitan wygłosił wyniki.

— Dostają się Endou Erin, Matsukaze Tenma, Nishizono Shinsuke ta trójka reszta może iść do domu.

— A czemu tylko oni? — zapytał zły blondyn trener spojrzał na nich zezłoszczonym wzrokiem i ten od razu ucichł po czym razem z dwoma innymi chłopakami wyszli z boiska.

— Jestem Matsukaze Tenma

— Nishizono Shinsuke

— A ja jestem Endou Erin — powiedziała.

— Cieszymy się, że tu jesteśmy — powiedzieliśmy razem.

— My też się cieszymy. Przyjdzie jutro po lekcjach do klubu — powiedział bramkarz z uśmiechem.

Przepraszam, że tak dawno nie było rozdziału i, że ten rozdział jest taki krótki. Będę się starał częściej wstawiać rozdziały. Proszę napiszcie czy mocno źle jest napisany ten rozdział co onim myślicie.

Zrozumieć - Inazuma Eleven Go Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz