- Ty sukinsynu ! - krzyczę, a łzy nie przestają wylewać się z moich oczu.
- Bell ....
- Zamknij się ! Jesteś takim idiotą ! Zdradliwą mendą ! Porąbanym facetem ..
- Bella słonko proszę ....
- Przestań ! - łapię się za bolącą głowę i siadam na łóżku. - Jak ty mogłeś, co ? - pytam czując jak w moim sercu nadal tkwi wielki topór zadany przez Zayna.
- Ja tego nie chciałem, naprawdę ja ..... ja nawet nie wiem co we mnie wstąpiło. Kochanie proszę spójrz na mnie. To był tylko jedene raz. Kochanie błagam wybacz mi. Jesteś moim całym światem. - klęka obok mnie, chcąc unieść mój podbródek bym na niego spojrzała.
- Nie. Dotykaj. Mnie. - mówię przez zaciśnięte zęby. Wstaję i z resztkami godności udaję się do drzwi.
- Bella proszę, ja .. ja tego nie chciałem ... ja ... to ... było .... to taki odruch ..... kurwa ! Zajebałem na całej linii.
- Tak Zayn. Zrobiłeś to. - odwracam się by spojrzeć mu jeszcze raz w twarz. Ten ostatni raz.
- Proszę wybacz mi. Wiesz, że kocham tylko i wyłącznie ciebie. Tamto się nie liczy, Bels proszę ...
- Nie Zayn. - kręcę głową, a w gardle rośnie wielka gula. - Zdradziłeś mnie, a zdrady nie da się wybaczyć. - szepczę załamana i wychodzę.
▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌▌
Siemanko :D
Chciałabym wam tylko powiedzieć, że tutaj też będzie trochę zamieszania, tak jak w pierwszej części. Oczywiście nie takie same. Nie chcę żebyście się nudzili, więc mam burzę mózgów xD.
Mam jeszcze taką prośbę xD Podalibyście jakieś imiona dla dziecka Bell i Zayna ? Dla chłopca i dziewczynki, bo nie wiecie kto będzie xD Bo ja sama nie wiem które dać xD Jest tyle ładnych imion, a ja zamiast dać jakieś to sram jak idiotka xDDD
Także piszcie pomysły w komentarzach xD
Buźka :*****
CZYTASZ
Broken the law 2 ➡Z.M✅
Fanfiction(druga część Broken the law. Jeśli nie przeczytałeś pierwszej nie zaczynaj Without Mercy) To się nie uda. - podpowiedział rozsądek. To ryzykowne. - mruknęło doświadczenie. To bezsensowne - potwierdziła duma. Mimo wszystko spróbuj. - szepnęło serce.
