Ona - 30-letnia straszy aspirant. Uciekła z Wrocławia od swojego męża, który był tyranem.
On - 35-letni starszy aspirant. Rozstał się ze swoją narzeczoną, która go zdradzała.
Czy po trudnych przeżyciach będą w stanie zaufać komuś jeszcze?
Rozdział dedykuję OlaTonderska i Martikan za wspieranie i bardzo pozytywne komentarze mojej książki.
Donata
Za dwa tygodnie obchodzę 17 urodziny. Postanowiłam zorganizować moje urodziny. Rodzice mają wolne, więc postanowiłam, że zrobie je u taty (Tomka) w mieszkaniu. Wiem, że ma duże mieszkanie. Tylko musze go zapytać o zgodę. Pojadę do niego. Powiem szczerze, że na Siekierki z Mokotowa kawałek jest, ale jakoś sie przebiłam przez pół miasta autobusem. W końcu stanęłam przed mieszkaniem mojego taty. Zapukałam. Po chwili otworzył mi drzwi.
Do: Cześć, tato.
To: Cześć, skarbie. Co Cie sprowadza?
Do: Mam do ciebie sprawę. Ale nie chce o niej rozmawiać na zewnątrz. Wpuścisz mnie do środka?
To: Jasne, wejdź. To o co chodzi?
Do: No bo za dwa tygodnie obchodzę urodziny. I chciałabym zorganizować przyjęcie. U nas w mieszkaniu nie mogę bo rodzice mają wolne i będą w domu a chciałabym zorganizować sama. Więc tak pomyślałam, że może u ciebie mogłabym urządzić to przyjęcie.
To: A mama chociaż wie co planujesz?
Do: Nie. I chce, żeby tak zostało. Nie chce jej teraz denerwować. Dobra, ale wracając do sprawy moich urodzin. To jak? Mogę je zorganizować u ciebie?
To: Jasne. W końcu jesteś moją córką.
Do: Dzięki. Ale poproszę babcie i dziadka o pomoc, bo sama nie dam rady.
To: Ja również Ci pomogę. W końcu jestem twoim ojcem.
Przytuliłam tatę. Cieszyłam się, że on mi pomoże w organizacji urodzin. Jeszcze dziadkowie pomogą to będzie super impreza. Mieją przygotować jakieś potrawy. Ja musze załatwić tylko dekoracje, ponieważ zaproszenia już porozsyłałam.
Dwa tygodnie później
Już dzisiaj obchodzę urodziny. Zaprosiłam moich znajomych z klasy, dziadka, babcie no i oczywiście Jarka.
Dwa tygodnie później
Dzisiaj już są moje urodziny. Prawie wszyscy goście już są. Czekamy jeszcze tylko na mojego chłopaka. Jarek dzwonił i mówił, że spóźni sie trochę. Założyłam taką sukienkę:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
