Kuba
Postanowiłem zajrzeć do Natalii i synka. Lekarz mówił, że jej zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo i w przyszłości będzie mogła zajść w ciążę. Tak bardzo byłem szczęśliwy. Natalia jest przytomna. Wszedłem do jej sali. Trzymała akurat naszego synka na rękach i patrzyła na niego. Podszedłem do niej i pocałowałem.
Ku: Kochanie, tak się bałem.
Na: Nic mi nie jest. Lekarz mówił, że wszystko jest dobrze.
Ku: Wiem, dzwonił do mnie. Pokaż mi go.
Na: Śliczny, co?
Ku: Bardzo. Oczy ma po mnie.
Na: Ale moje włosy. Będzie w przyszłości przystojny.
Ku: Po tacie.
Na: Ma się rozumieć.
Uśmiechnąłem się do niej, co ona odwzjamniła. Patrzyłem na mojego synka.
Na: Kuba?
Ku: Tak?
Na: Jak damy małemu na imię?
Ku: A co ty na to, żeby miał na imię Piotr? Piotruś Roguz.
Na: Ślicznie brzmi.
Ku: Myślałem nad chrzestnymi i pomyślałem, że Roksana i Bartek (brat Kuby).
Na: No dobrze.
Po chwili usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi. Zobaczyłam Roksane z jakimś mężczyzną.
Rok: Cześć Natalia. Jak się czujesz?
Na: Cześć. Dobrze, chociaż jestem trochę słaba.
Rok: Poznajcie się. To mój narzeczony - Wojtek. Wojtek to moi przyjaciele z pracy - Natalia i Kuba.
Woj: Cześć.
Rok: A gdzie to wasze maleństwo?
Ku: Tutaj.
Pokazałem na wózek gdzie leżał Piotruś. Roksana i Wojtek patrzyli się na niego z uśmiechem.
Rok: Oczy ma po tobie, Kuba.
Woj: Ale włosy Natalii.
Rok: A i Kruczkowska prosiła, żeby wam przekazać żebyście przyjechali na komendę po wyjściu Natalii ze szpitala. Najlepiej z małym.
Na: A po co?
Rok: Nie wiem. Prosiła, żeby przekazać.
Na: Ok, przyjedziemy. A w ogole, kochanie rozmawiałeś z lekarzem kiedy wychodzę?
Ku: Jeszcze nie. Pójdę z nim porozmawiać.
Poszedłem do pokoju lekarzy, gdzie siedział lekarz prowadzący Natalii.
Ku: Doktorze, mogę?
CZYTASZ
Natalia i Kuba - inna historia
Truyện NgắnOna - 30-letnia straszy aspirant. Uciekła z Wrocławia od swojego męża, który był tyranem. On - 35-letni starszy aspirant. Rozstał się ze swoją narzeczoną, która go zdradzała. Czy po trudnych przeżyciach będą w stanie zaufać komuś jeszcze?