Natalia i Kuba - inna historia

Rozdział 49

Następny dzień - godzina 5.30

Natalia

Obudził mnie rano budzik, który nastawiłam w telefonie. Chciałam wstać, ale silne ramiona mojego męża mi to skutecznie uniemożliwiały.

Na: Kubuś, puść mnie. Bo nie zdążymy na lotnisko przez ciebie i cały urlop nam przepadnie.

Ku: Mi się nigdzie kochanie nie spieszy.

Przyciągnął mnie do siebie i zaczął mnie całować. Ja mu się wyślizgnęłam.

Na: Ide zrobić kawy.

Ku: Natalia!

Poszłam do kuchni by zrobić sobie kawy. Wstawiłam wodę na kawę dla siebie i Kuby. Gdy woda się zagotowała zalałam wrzątkiem obydwa kubki i postawiłam kubki na stole. Po chwili przyszedł mój mąż w piżamie i usiadł przy stole. Ja zaczęłam robić śniadanie. Zrobiłam kanapki z wędliną i pomidorem. Po zjedzeniu śniadania pojechaliśmy na lotnisko.

Lotnisko

Na lotnisku byliśmy 45 minut przed wylotem. Czekała nas jeszcze odprawa bagażowa, która przebiegła bez większych nieprzyjemności. 20 minut później siedzieliśmy już w samolocie.

Na: Tak się cieszę na ten urlop.

Ku: Ja też. I zamerzam go w pełni wykorzystać.

Na: Ja też. Zamierzam iść na plaże, poopalać się, pływać w morzu i pozwiedzać też trochę.

Oparłam głowę o ramie Kuby. Po kilku minutach zasnęłam.

Kuba

Po kilku minutach poczułem spokojny oddech na mojej szyji. Spojrzałem w stronę Natalii. Zasnęła. Przykryłem ją kocem, który leżał obok na siedzeniu. Po chwili również zasnąłem. Poczułem rękę na moim prawym ramieniu. Momentalnie się obudziłem. Zobaczyłem obok Anete.

An: Spokojnie, Kuba. To tylko ja.

Ku: Aneta? Co ty tu robisz?

An: Lecimy na urlop do Hiszpanii. A wy?

Ku: My tak samo.

An: O! To może będziemy mieszkać w jednym hotelu.

Ku: Może.

Poczułem, że Natalia zaczyna się budzić. Spojrzałem na nią. Po chwili otworzyła oczy.

Na: Kochanie z kim rozmawiasz?

Natalia

Obudziłam się słysząc rozmowę Kuby z kimś. Spojrzałam w tamtą stronę i zobaczyłam Anete.

Na: Anetka? Co ty tu robisz?

An: Lecę ze Stefanem na urlop. Do Hiszpanii.

Na: A Różyczka z kim została?

An: Z teściową.