Natalia
Od jakiegoś czasu mam coraz większe zachcianki. Widać, że Kubie się to nie podoba. Ale co ja na to poradzę? Takie są uroki ciąży. Muszę porozmawiać z Kruczkowską o tym, że jestem w ciąży. Ale zamierzam pracować tak długo jak mi mój stan pozwoli. Dzisiaj mamy wolne. Więc postanowiliśmy przejść się po mieście z Kamilkiem, którego operacja odbędzie za dwa dni. Właśnie doszliśmy do sklepu z zegarkami. Ale nie z takimi zegarkami na rękę, tylko takie z długim łańcuszkiem, które można zawiesić na szyji. Bardzo mi się spodobał. Tak wyglądał:
Ja się zatrzymałam, a Kuba z Kamilkiem poszło dalej. Dopiero po chwili chyba zorientował się, że mnie nie ma bo jego głos wyrwał mnie z zamyślenia.Ku: Podoba Ci się?
Na: Tak. Jest śliczny.
Ku: Jest strasznie drogi.
Na: Wiem.
Wzięłam wózek i poszłam usiąść na ławkę. Było mi przykro, że nie będę mogła mieć takiego zegarka.
Kuba
Zauważyłem, że Natalii bardzo spodobał się ten zegarek i że bardzo chciałaby go mieć. Akurat miałem przy sobie trochę więcej pieniędzy. Miałem tyle, że wystarczyło na zegarek i na jakąś dobrą kolację w restauracji. Wszedłem do sklepu i kupiłem mojej żonie ten zegarek. Mam nadzieję, że w końcu ujrze uśmiech na jej twarzy. Poszedłem do sklepu i kupiłem mojej żonie ten zegarek. Ona siedziała na ławce i usypiała Kamila w wózku. Podszedłem do niej od tyłu, rozwinąłem i pokazałam jej zegarek. Widać było na jej twarzy zdziwienie.
Na: Hm? To dla mnie?
Ku: Tak. Dokładnie taki jaki chciałaś, prawda?
Na: No tak, ale...
Ku: Kochanie, zrobię wszystko, żeby było dobrze Ci ze mną.
Na: Ale nie musiałeś.
Ku: Nie musiałem, ale chciałem.
Usiadłem obok niej i objąłem ją ramieniem.
Natalia
Wzięłam od mojego męża zegarek a on mnie przytulił. Założyłam zegarek na szyję i wzięłam jego tarczę w ręce i przyglądałam mu się. Po chwili położyłam głowę na ramieniu Kuby, a on się uśmiechnął.
Na: Dziękuję.
Ku: Nie ma za co.
Nagle zadzwonił mój telefon. Byłam zdziwiona bo nie miałam pojęcia kto może do mnie dzwonić o tej porze. Wyciągnęłam telefon i spojrzałam na wyświetlacz. To Natalia Rakowiecka. Odebrałam.
Na: Halo?
Na.R: Natalia? Cześć. Słuchaj, mam do Ciebie. Mogłybyśmy się spotkać przy Wiśle i porozmawiać? A to nie jest rozmowa na telefon.
CZYTASZ
Natalia i Kuba - inna historia
Historia CortaOna - 30-letnia straszy aspirant. Uciekła z Wrocławia od swojego męża, który był tyranem. On - 35-letni starszy aspirant. Rozstał się ze swoją narzeczoną, która go zdradzała. Czy po trudnych przeżyciach będą w stanie zaufać komuś jeszcze?