Miasto miłości
Po około dwóch tygodniach, udało im się dotrzeć do Paryża.
-Dobra to jak to rozgrywamy?- zapytał Jimin.
-No potrzebuję tylko małej drużyny... najlepszy byłby czarodziej, król, krasnal i hobbit.- odparła Ann z uśmiechem.
-Zapomniałaś o elfie.- rzuciła Mei.
-Ja jestem elfem.- oznajmiła ruda. Jej siostra zaśmiała się.
-To ja mogę być Twoim czarodziejem.- dodała po chwili.
-A ja chce być królem!- oznajmił zadowolony Taehyung.
-Ej... to nie fair... ja też chce być w drużynie... dlaczego Jimina od razu wybrałaś?- mruknął Yoongi zawiedziony.
-Jak to mnie wybrała?- zapytał zaskoczony chłopak.
-No mówiła że potrzebuje krasnala.- rzucił Hoseok śmiejąc się. Jungkook kisnął tak mocno, że prawie spadł z konia.
-Nie słuchaj ich Cim Cim. Możesz być moim Hobbitkiem jak chcesz.- odparła Ann, cmokając chłopaka w policzek.
-Ale nie chce być Hobbitem... oni też są niscy...- rzucił Jimin.
-Nie oglądałeś Hobbita? Mogłeś się zgodzić na bycie krasnalem. Tam krasnolud chodzi z elfką.- odparła Mei.
-To ja chce być krasnalem.- oznajmił z uśmiechem.
-O nie! Ja będę krasnalem. Idź se Paryż pozwiedzać.- burknął Yoongi. Mei, Ann i Jimin roześmiali się głośno.
-Widzisz? Mówiłam że zadziała.- rzuciła ruda patrząc na Jimina.
-Co tu sie...- burknął Yoongi.
-Właśnie Cie zmanipulowali do nazwania się krasnalem... dałeś się zrobić.- oznajmił Namjoon kręcąc głową.
-Ja pójdę z wami. Też chce to wszystko skończyć.- odparła Masha.
-W takim razie, ja też idę.- rzuciła Cho. Podzielili się na dwie grupy. Ann, Yoongi, Masha, Cho, Jimin i Hoseok poszli załatwić serum. Reszta rozeszła się po mieście, żeby pozwiedzać. Umówili się pod wieżą Eiffla o godzinie 20. Była zaledwie 9 rano.
-To macie zamiar dzisiaj w nocy kręcić się po katakumbach?- zapytał Yoongi patrząc na swoją dziewczynę.
-Oczywiście. Tylko dla nich jestem w tym przeklętym mieście.- odparła Ann.
-Czemu właściwie Mei nie chciała iść z nami?- spytał Jimin.
-To nie tak że nie chciała. Ktoś musi ich pilnować. No i... powiedzmy że mają plany z Taehyungiem.- powiedziała spokojnie ruda.
-Aż nie wierzę że ten dzieciak ma dziewczynę a ja nie...- burknął Hoseok.
-To dlatego że jesteś brzydki.- odparł Yoongi.
-Dlaczego zawsze mnie wkurwiasz? Chcesz się bić?- zapytał wkurzony.
-Zluzuj majty i przyjmij w końcu prawdę.- burknął czerwonowłosy.
-Yoongi się wyżywa bo dawno z nim w łóżku nie byłam.- odparła Ann ze złośliwym uśmiechem. Hoseok roześmiał się głośno i spojrzał na chłopaka.
-To wiele wyjaśnia.- oznajmił po chwili.
-To właściwie jak długo się znacie?- zapytała Masha.
-Z chłopakami praktycznie od dziecka. Z Ann i Mei, chodziłem do tej samej szkoły od podstawówki, ale jakoś dopiero w szkole średniej zaczęliśmy rozmawiać.- wytłumaczył Jimin.
CZYTASZ
Projekt 7006
FanfictionKażdy z nas jest w jakimś stopniu buntownikiem. Każdego dnia ponosimy konsekfencję naszych czynów. Co jeśli przyjdzie czas, gdy będziemy musieli udźwignąć błędy kogoś innego? Czy nasi bohaterowie dadzą radę zmienić swoje życie, a co ważniejsze czy d...