Ayato x Yandere!Reader | Zatopić uczucia

667 30 22
                                    

Z dedykacją dla BlackHodieK13 Mam nadzieję, że się spodoba.

*╔═══❖•ೋ° °ೋ•❖═══╗*

- Jaki on cudowny! - wzdychałam pod nosem, przyglądając się rozmarzonym wzrokiem swojemu obiektowi westchnień. Stałam oparta o parapet szkolnego okna, na drugim piętrze , skąd miałam doskonały widok na boisko szkolne, na którym to znajdował się mój luby. Jak co dzień o tej porze trenował ze swoją drużyną grę w kosza. Przyznam, że to najlepszy sport do podziwiania jego umięśnionego ciała! Zwłaszcza uwielbiam momenty, gdy jego koszulka się podwija do góry i mogę zobaczyć... ahhh! Aż na samą myśl zaczęłam się rumienić! To nieprzyzwoite, żeby fantazjować o kimś na szkolnym korytarzu podczas przerwy, ale wystarczy tylko na niego spojrzeć, żebym..!

Nie! Bo zaraz się zmienię w piwonię! A właśnie chyba przed chwilą zauważyłam przechodzącą niedaleko boiska Yui Komori. Wytężyłam wzrok, wcześniej odganiając od siebie brudne myśli. Ona ewidentnie się na niego gapiła! Nie spodobał mi się sposób, w jaki to robiła. Te maślane oczka jak się proszą, żeby je wydłubać!

Ugh! Nie mogę uwierzyć, że zmuszam się do przyjaźni z tą pokraką! Ale robię to tylko po to, żeby choć trochę się zbliżyć do mojego kochanego Ayato. Lecz koniec z tym! Jeśli dalej się będę tak uciągać, to istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że dziewczyna sprzątnie mi go sprzed nosa, do czego nie mam zamiaru dopuścić.

Tylko JA jestem go godna!

Musiałam wymyślić jakiś sprytny, a zarazem skuteczny sposób, żeby się jej pozbyć. Odwróciłam się na ten czas od okna i usiadłam na parapecie, aby móc w spokoju się zastanowić. Na pomysł nie musiałam długo czekać - to było dość proste. Wystarczyło wykorzystać jej słabość, jaką była umiejętność pływania. Znaczy, miałam na myśli jej brak. Już po chwili miałam ułożony w głowie cały plan działania. To musi się udać, po prostu musi! Zrobię wszystko, żeby tylko nikt nie zbliżył się do mojej miłości.

❦ ════ •⊰❂⊱• ════ ❦

Zadzwoniłam następnego dnia wieczorem do Yui z propozycją spotkania. Zgodziła się niemalże od razu, co za idiotka. Nie mogę uwierzyć, że jest taka naiwna! Moja niechęć do niej bije ode mnie na kilometr, a ta dalej myśli, że ją lubię. Najwyraźniej jestem doskonałą aktorką, hah.

Lecz dość już tego ględzenia! Jest misja do wykonania! Umówiłam się z nią w naszym ulubionym miejscu, niedaleko rezydencji, w której mieszkała. Od razu po wykonaniu telefonu ubrałam się w coś cieplejszego, gdyż na dworze ostatnimi czasy się mocno oziębiło. Miałam tylko nadzieję, że woda nie zamarzła. Inaczej pokrzyżowałoby mi to plany. Wtedy musiałabym znowu udawać, jak to się świetnie bawię w towarzystwie tej blond ameby. Z każdym dniem robiło się to dla mnie coraz bardziej denerwujące i kłopotliwe. Tak bardzo jej nienawidzę! Fakt, że zapewne też podkochuje się w Ayato jeszcze bardziej potęguje moją zawiść. Gdyby nie świadkowie niespodziewanie pojawiający się wokół nas, już dawno bym ją udusiła gołymi rękoma. Już nieraz musiałam uciekać się do tych i podobnych rozwiązań, aby wyeliminować swoje rywalki. Zawsze musiałam starannie się przygotować, aby nie popełnić żadnego błędu, który mógłby prowadzić do mojej rychłej zguby.

Na szczęście, tym razem wszelkie przygotowania były zbędne. Plan został ułożony wprost proporcjonalnie do inteligencji ofiary. Wystarczyło tylko, żeby nikogo nie było w pobliżu.

Wyszłam z domu o wiele wcześniej, niż potrzebowałam na dotarcie na miejsce spotkania. Byłam tak podekscytowana, że nie mogłam się doczekać! Aż mnie nosiło, aby wreszcie zakończyć żywot tej nędznej dziewczyny. Była praktycznie moją ostatnią rywalką o serce Ayato. Kiedy się w końcu jej pozbędę zostanę tylko ja! Ja, jedyna dziewczyna, która darzy go najszczerszym i najgłębszym uczuciem, jaki kiedykolwiek ktokolwiek do kogokolwiek czuł. Moja miłość nie znała granic, o czym się przekonało kilka innych dziewczyn. One już wiedzą, że mogę się posunąć do najbardziej haniebnych rzeczy, jakie ktoś mógł wymyślić.

DIABOLIK LOVERS Hαυитє∂ Dαяк Iмαgιиαтισи | Oиє SнσтѕOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz