19

304 12 0
                                    

Nareszcie przyszedł dzień wyjazdu w Alpy, nie miałam swoich nart więc postanowiłam wypożyczyć na miejscu. Chłopak Moniki , Josh, załatwił nam duży siedmioosobowy samochód. Wstaliśmy z Jakem bardzo wcześnie, umówiliśmy się wszyscy w jednym miejscu bliskim dla wszystkich. Stamtąd wyruszamy. Spakowałam sie poprzedniego dnia i teraz jadłam małe śniadanie przed podróżą.

-Idę się umyć, ty kończ bo zaraz wychodzimy.-powiedział Jake odstawiając talerz do zlewu.

-A kto to pozmywa?-upomniałam chłopaka i sama wstawiłam swój talerz do zlewu, wychodząc pocałowałam go w polik i sama poszłam się umyć. po skończonej toalecie weszłam jeszcze na chwile do pokoju i wzięłam książki oraz zakładkę. Zrobiła ja moja młodsza siostra, ale jej historii nie chcę wspominać.Przynajmniej  na razie.

Na miejsce zbiórki dotarliśmy bardzo punktualnie, tak jak wszyscy. Kiedy udało nam sie zapakować do samochodu była sprzeczka kto będzie prowadził. Między Jakem i Lusiem oczywiście, Josh okazał się być ostatnią sprawiedliwą i postanowił że on będzie prowadził.

Na miejsce dojechaliśmy koło 22. Byłam strasznie zmęczona. Mieliśmy kilka oddzielnych pokoi.Monika i Josh dostali swój pokój, Luis dostał pokój z Zofiją ale chyba się polubili wiec nie było problemu, a ja dostałam pokój z Jakem. Luis i Zofija jako jedyni mieli oddzielne łóżka, w sumie dobrze że tak wypadło. Kiedy rozgościliśmy się w pokojach Jake poszedł na zwiady po hotelu, pewnie szukać baru z Luisem i Joshem a ja poszłam sie umyć i położyć spać.Koło 12 wrócił Jake ale ja nie mogłam zasnąć więc czytałam. Kiedy Jake kładł spać zgasił światło czym zmusił mnie również do pójścia spać. Przytuliłam sie do niego i spróbowałam zasnąć. Kiedy tylko sie do niego przybliżyłam od razu poczułam zapach alkoholu, nie był bardzo silny a Jake nie był wstawiony ale ja mam bardzo wyczulony węch na alkohol i papierosy. Nienawidzę ich zapachu.

-Dobranoc-wymruczałam mu w klatkę piersiową a on otoczył mnie ramieniem.

-Dobranoc-odpowiedział ledwo przytomnie. Po kilku minutach zasnęłam.

WychowawcaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz