Minął tydzień od wydarzenia w domu Jungkooka. Czarnowłosy przez ten czas nie wychodził z domu, siedział przed telewizorem oglądając bajki lub grając na konsoli. Jego stan teoretycznie polepszył się, ale za sprawą leków od Hoseoka, które swoją drogą zaczęły się kończyć. Yoongi mieszkał ciągle z młodszym codziennie zajmując się nim i dotrzymując mu towarzystwa gdziekolwiek by się nie ruszył. Dzisiaj mieli wrócić rodzice czarnowłosego, dlatego Yoongi spakował swoje rzeczy chcąc pojechać do swojego domu żeby je odstawić.
- Dobra młody jadę do szkoły. Jeżeli coś się stanie, lub jeżeli po prostu nie będziesz chciał być sam to dzwoń do mnie od razu.
- Dobrze - chłopak odpowiedział to samo co codziennie
- Hej. Dzisiaj przyjeżdżają twoi rodzice ... Chcesz żebym tu był kiedy przyjadą ??
- Nie trzeba Yoongs, będę musiał sam im wytłumaczyć moją prawie miesięczną nieobecność w szkole. Na pewno dyrektor już do nich zadzwonił.
- Może lepiej jak będę z tobą ? Ja im wszystko wyjaśnię, wiem że sam nie dasz rady. - Jungkook popatrzył w dół kiwając głową na tak - Hej młody popatrz na mnie ... Jesteś dzielny i się nie poddajesz pamiętasz. Wszystko idzie na prawdę w dobrym kierunku, tylko proszę cię jak mnie nie będzie nie myśl o tym tak bardzo dobrze. Przyjadę od razu po szkole - czarnowłosy pokiwał głową i wtulił się w ciało starszego jak małe dziecko.
Po wyjściu białowłosego, Jungkook zamknął drzwi na klucz i poszedł usiąść przed telewizor. Włączył xBoxa i zaczął grać.
- A co jak ci powiem, że jednak mi zależy ??
- To ci powiem, że jesteś cholernie walnięty na głowę Jimin
- Czy ty właśnie mnie odrzuciłeś ??
- Nie, lubię jak się denerwujesz, ale również jesteś zbyt pewny siebie co nie ułatwia nam sprawy tego co stało się u ciebie.
- Nie powiesz mi, że było słabo lub że byłeś pijany bo osobiście cie pobije
- Spróbuj krasnalu - Yoongi zaśmiał się patrząc na młodszego z góry - Powiem ci, że byłem w chuj pijany bo ty mnie upiłeś, i nie pamiętam jak było
- Łamiesz mi serce zwyrolu
- Rzuciłbym cię na te szafki i kurwa pocałował więc mnie nie denerwuj bo zaczyna mi się chcieć - czarnowłosy uśmiechnął się szeroko zbliżając się lekko do starszego
- Chyba będę cię częściej prowokował bo chcę żebyś to zrobił
- Pierdol się krasnal - Yoongi zamknął szafkę i zaczął iść w stronę klasy, na co Jimin krzyknął za starszym
- Dzisiaj u mnie ?
- Tak - czarnowłosy uśmiechnął się szeroko podchodząc do Taehyunga zapatrzonego w swój telefon
- Co się tak wpatrujesz Tae ??
- Napisałem do Jungkooka
- Którą wiadomość tego dnia
- 15
- Którą wiadomość tego tygodnia ?
- Będziesz mi kurwa wyliczał ??
- Nie, po prostu widziałeś co się z nim działo, chce być teraz sam. Daj mu czas.
- Nie odczytuje ich nawet. Moje szczęście, że mnie jeszcze nie zablokował. Yoongi coś mówił ?
- Nie. Nie chce rozmawiać o młodym.
- Chcę go znowu zobaczyć. Strasznie się martwię. Poza tym ta ruda szmata wiąż mnie wypytuje o Kookiego.
CZYTASZ
~euphoria~ || taekook ||
FanfictionJungkook jest synem właścicieli firmy, którzy chcą, żeby ich syn związał się z córką właścicieli większej, lepiej prosperującej firmy. Nie wiedzą jednak, że ich syn jest zainteresowany synem właścicieli, a nie córką. //zakończone//