- Możesz mi wyjaśnić kogo tam zobaczyłeś i czemu latasz po tym pokoju jak nienormalny? - Yoongi patrzył na biegającego po pokoju młodszego, szukającego swoich ubrań
- Nie gadaj tyle tylko zbierz swoje rzeczy i lepiej ubierz jakąś bluzę lub cokolwiek co .. co możesz po prostu na siebie ubrać.
- Dobra czy to już ten czas i mam dzwonić po lekarza, czy wytłumaczysz mi o co ci kurwa chodzi?!
- Zbierz swoje rzeczy Yoongi tylko o to ciebie proszę.
Białowłosy popatrzył uważnie na młodszego, po czym odszukał swoją bluzę i przeciągnął przez głowę.
Pozbierał porozrzucane po pokoju rzeczy i wpakował do torby. Jimin od razu do niej podbiegł i wrzucił pod łóżko
- Eeeej!! Odwal się od mojej torby
- Zamknij się Yoongi i nie przeszkadzaj.
Jimin wcisnął swoją torbę w szafę i założył pośpiesznie bluzę leżącą na ziemi
- To moja bluza. - młodszy spotkał się niezadowoleniem białowłosego
- Szczególnie nie jestem tym przejęty. - popatrzył w jego stronę i w tym samym momencie rozległ się trzask drzwi na dole. - O kurwa. Zachowuj się normalnie Yoongi.
- Na razie to ty świrujesz, więc ode mnie to się odwal. - Jimin przeszedł obok starszego wychodząc z pokoju. Od razu ruszył za nim zatrzymując się przy schodach. - Co tutaj robisz?!
Jimin popatrzy na drzwi spotykając się z zaskoczonym spojrzeniem swojego ojca.
- Mógłbym zapytać o to samo ciebie. - ojciec chłopaka odłożył torbę wpatrując się w syna
- Z tego co wiem nie jest to twój dom. Skąd w ogóle o nim wiesz?!
- Twoja mama wiele razy wspominała, że należy jej się coś więcej niż komplet porcelany po twojej babci.
- Zamknij się.
- Nie odzywaj się tak wciąż jestem twoim ojcem. - w tym momencie drzwi od domu otworzyły się i do środka weszła nieznana im kobieta. Jimin zaśmiał się po czym przeniósł wzrok ponownie na swojego ojca
- Moim ojcem??! ... Od dawna nim już nie jesteś. Co to za suka?!.
- Uważaj na słowa! - mężczyzna podszedł zdenerwowany do czarnowłosego.
- Okej. Zrobiło się dziwnie. - Yoongi zbiegł po schodach stając pomiędzy dwójką. Ojciec Jimina zaśmiał się mierząc białowłosego.
- Czyli tak spędzasz miły weekend. Mam syna pedała?!
- Dobra dziadku licz się ze słowami,pedały to ty możesz mieć w rowerze. Jeszcze jedno słowo a nie będę się zastanawiał tylko przypierdole ci w tą fałszywą mordę. - Yoongi pchnął mężczyznę na ścianę. Od razu przy nim znalazła się nieznana im kobieta, a Jimin złapał starszego na ramię przytrzymując w miejscu.
- Zapytam jeszcze raz i więcej nie powtórzę, a długo go nie utrzymam więc zastanów się nad dobrą odpowiedzią. Kim jest ta suka?!
Mężczyzna poprawił koszulę i popatrzył na syna.
- Nie powinno ciebie to obchodzić Jimin.
- Chyba kurwa powinno! Moja mama, twoja kurwa pierdolona żona siedzi teraz w pracy, zapierdala żebyś miał za co żreć, a ty co przyjechałeś w delegację?! Z tą dziwką?!
Mężczyzna nie wytrzymał i rzucił się na czarnowłosego z pięściami. Kilka razy trafił go pięścią w twarz i gdy chciał zadać kolejny cios, został odrzucony na bok.
![](https://img.wattpad.com/cover/174964098-288-k639710.jpg)
CZYTASZ
~euphoria~ || taekook ||
FanficJungkook jest synem właścicieli firmy, którzy chcą, żeby ich syn związał się z córką właścicieli większej, lepiej prosperującej firmy. Nie wiedzą jednak, że ich syn jest zainteresowany synem właścicieli, a nie córką. //zakończone//