Dedykuję Mari_Nette_Love i VougeTrisha❤❤❤
Można o tobie powiedzieć, że jesteś graczem. Ale nie graczem komputerowym, jakiś czas temu zaproponowałaś Felixowi Sandmanowi, jednemu z największych szkolnych bad boyów grę. Polega ona na tym, że chodzicie na spacery, prawicie sobie komplementy, rozmawiacie sobie przez telefon godzinami, przy waszych znajomych udajecie, że jest coś na rzeczy. Również często się przytulacie, jednak ten kto pierwszy się zakocha przegrywa. Miałaś nad chłopakiem o tyle przewagi, ponieważ chodzą słuchy, że mimo tego ze jest typem bad boya, to tak naprawdę potrafi bardzo szybko zakochać się w dziewczynie. Starałaś się więc robić wszystko, by oczarować chłopaka, by on uległ mu i wpadł w twoje sidła.
Aktualnie mija trzy miesiące od rozpoczęcia waszej gry, wszystko jest dokładnie tak samo jak było na początku przynajmniej z twojej strony, nie wiedziałaś jak to jest u chłopaka. Dużo razy próbowałaś to wybadać wysyłając swoich znajomych, o których Felix nie wiedział, aby się czegos dowiedzieli. Jednak niestety każdy był odprawiany z kwitkiem przez chłopaka. Jedyny plus, całej tej gry, który zauważyłaś, to taki, że chłopak jest zupełnie inny, niż stwarza pozory dla tych co go nie znają.
Znałaś jego drugą, tak naprawdę taką prawdziwą twarz, której nie znał praktycznie nikt, poza osobami z najbliższego otoczenia bruneta. Ty też ją posiadała świecie, zresztą chyba jak większość ludzi na ziemi. Tak ci się wydaje, że przynajmniej większość ludzi na świecie posiada dwie twarze.
Aktualnie siedzisz w parku i czekasz na chłopaka, który, obiecał zabrać cię na kawę.
W sobotę zwykle śpisz do dziesiątej jedenastej, a dzisiaj specjalnie, że chłopak cię tak bardzo prosił to wstałaś już o ósmej. Ogarnęłaś się szybko i udałaś się na miejsce spotkania. Kilka minut później, chłopak pojawił się w parku, byłaś bardzo zdziwiona, ponieważ brunet, praktycznie zawsze spóźnia się o kilka minut. A tym razem przyszedł jednak punktualnie co do minuty.
Chłopak przytulił cię na powitanie i po chwili ruszyliście do kawiarenki. Szliście jak zwykle za rękę, ale to był dla ciebie jeden z przyjemniejszych gestów ze strony chłopaka. Najbardziej lubiłaś to jak brunet cię przytulał, jest to bardzo miłe i przyjemne, zważywszy na to, że sięgasz chłopakowi pod brodę. Czasami, gdy tak sobie siedzieliście razem korzystałaś z tego i robiłaś sobie poduszkę z chłopaka. Póki co, z waszej gry miałaś praktycznie same korzyści. Ciepła dłoń chłopaka ogrzewała twoją drobną trzymaną przez niego, od chłopaka praktycznie cały czas biło przyjemne ciepło.
Raz kiedy byłaś u niego i razem oglądaliście horror, w pewnym momencie wystraszyłaś się dostatecznie mocno, tak, że mimowolnie przytuliłaś się do chłopaka, kilka sekund później, gdy ocknełaś się co właśnie robisz chciałaś się szybko odsunąć od chłopaka, lecz on ci to uniemożliwił. Objął cię lekko w pasie i powiedział wtedy, że nie musisz się odsuwać, ponieważ wcale mu nie przeszkadza to że się tulisz do niego. Później do samego końca filmu przytulałaś się lekko do bruneta, a na strasznych scenach chowałaś twarz w jego bluzę, którą swoją drogą pachniała bardzo ładnie.
Weszliście do środka, byliście tutaj już dużo razy i chłopak doskonale wie jaką pijesz kawę, więc ty usiadłaś przy stoliku, a chłopak wrócił dosłownie chwilę później, teraz pozostało wam czekać na przyniesie kaw. Kawa ci bardzo dobrze zrobi i cię rozbudzi, czasami dziwisz się chłopakowi skąd on ma w sobie tyle energii. Bo nie ważne jaka jest pora czy jest wcześnie rano, czy środek nocy on ma ciągle siłę, przy czym ty już dawno byś padła ze zmęczenia.
Kilka chwil później dostaliście swoje zamówienia, była ona mrożona, więc nie dość, że zostałaś dzięki niej rozbudzona, to dodatkowo lekko ochłodzona, zważywszy na to, że mimo wcześnej pory było bardzo ciepło. Tak spędziłaś z chłopakiem praktycznie pół dnia, po opuszczeniu kawiarni brunet zaproponował ci krótki spacer. Do domu powróciłaś przed piętnastą. Gdy jeszcze w południe chłopak powiedział ci krótki spacer, ty myślałaś, że to będzie naprawdę krótki spacer, a z tego się zrobiła prawie trzy godzinną wyprawa. Pod koniec, tobie zaczynało już brakować sił, a chłopak szedł wciąż, tak jakbyście dopiero zaczęli. Leżałaś sobie na łóżku i odpoczywałaś. Jednak nie było ci dane długo odpoczywać, ponieważ wpadły do ciebie twoje przyjaciółki.
