42. Shawn Mendes

174 8 1
                                    

Dedykuję tego imagina Dociia CuteBaeGirl Mari_Nette_Love mrsxMendesss mendes-mercury kook-mendes

Z Shawnem jesteś parą od prawie trzech lat, towarzyszyłaś chłopakowi podczas jego trasy koncertowej, towarzyszysz mu również podczas pisania piosenek, które komponuje w swoim domowym mini studiu. Z chłopakiem od 4 miesięcy mieszkacie razem, mieszkacie w jednym z apartamentów z dala od centrum Ottawy, jest to miejsce idealne dla was ponieważ obydwoje kochacie ciszę i spokój, a tego wam brakowało gdy mieszkaliście w centrum. Tam ciągły gwar ulicy przeszkadzał wam zwłaszcza gdy chłopak chciał tworzyć. Tak więc postanowiliście przeprowadzić się z dała od tego gwaru, znalezienie mieszkania na szczęście nie trwało długo i ku waszemu szczęściu już po dwóch tygodniach mogliście się przeprowadzić.

Aktualnie wraz z Shawnem siedziałaś w jego mini studiu, chłopak pisał coś na rozłożonych przed nim kartkach papieru. Obok niego leżała gitara, a ty siedziałaś w pobliżu chłopaka przeglądając kartki z innymi tekstami. Lubiłaś towarzyszyć chłopakowi podczas  pisania tekstów, zdarzało się również, że pisałaś teksty razem z chłopakiem.

– Potrzebuje więcej natchnienia słoneczko – uśmiechnął się chłopaka wstając na równe nogi, po chwili znajdował się już koło ciebie, gdzie od razu wziął cię w swoje ramiona mocno cię przytulając. Siedziałaś bokiem na kolanach chłopaka, który zaczął cię teraz głaskać po ramieniu.

– A co jest tym natchnieniem? – spytałaś niewinnie chociaż odpowiedź była ci bardzo dobrze znana.

– Ty nim jesteś księżniczko – odpowiedział patrząc w twoje oczy z uśmiechem, gładząc kciukiem twój policzek – Jesteś moim natchnieniem do tworzenia muzyki, moją muzą i moim sensem życia. Zapraszam cię w najbliższą sobotę na randkę promyczku – chłopak posłał ci uroczy uśmiech, a ty spojrzałaś na niego lekko zaskoczona.

– A cóż to za okazja ? – spytałaś uroczo robiąc oczy szczeniaczka, czym chciałaś przekupić chłopaka by powiedział ci chodź trochę o planie jaki już zapewne uknuł.

– A tak bez okazji mojego słoneczka nie mogę zaprosić? – odpowiedział brunet cmokając cię w policzek –  chcę spędzić z tobą miło czas aniołku mój

– A no chyba, że tak – zaśmiałaś  się delikatnie i wtuliłaś się w tors, który jeszcze mocniej objął cię swoimi ramionami. Tak uwielbiałaś spędzać czas z chłopakiem. W jego ramionach czułaś się idealnie, było ci w nich bardzo ciepło i przytulnie. Dlatego zawsze zasypiałaś wtulona w tors chłopaka, który zresztą sam zawsze mocno cię do siebie przytula. To był jeden z waszych rytuałów, czyli zasypianie wtuleni w siebie, do waszych rytuałów również należały wspólne spacery, na które chodziliście ciepłymi wieczorami. Shawn uwielbiał ci również gotować, do jego specjalności należą rożnego rodzaju ciastka, babeczki oraz słodkie shake'i i smoothie. 

Reszta popołudnia minęła wam podobnie jak do tej pory, czyli spędzaliście czas w mini studiu, wieczór minął wam w bardzo słodkiej i trochę romantycznej atmosferze. Wraz z brunetem przygotowaliście sobie romantyczną kolację, do tego chłopak nalał wam po lampce wina, a wszystko zjedliście w waszej małej jadalni z widokiem na obrzeża. W tle majaczyły mocne i wyraźne światła miasta, a wy delektowaliście się chwilą tylko we dwoje.  Po sprzątnięciu naczyń do zmywarki, usiedliście w salonie gdzie chłopak włączył was ulubiony serial, natomiast ty zrobiłaś waszej dwójce po kubku herbaty, a do tego wyjęłaś różnego rodzaju słodkości, którymi zajadaliście się podczas serialu. Około godziny pierwszej w nocy byliście już na tyle zmęczeni, że poszliście spać. Gdy położyłaś się do łóżka chłopak od razu przytulił cię do siebie mocno głaszcząc przy tym po plecach, ty natomiast wygodnie ułożyłaś się na jego torsie.

Imaginy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz