22

675 19 1
                                    

-Jeszcze mi Ciebie tu przywiało!- powiedziałam oschle podchodząc do bramy, gdzie przed nią stał rozbawiony Jimin opierając się o swój samochód.

-Przyszedłem odwiedzić swoją za niedługo dziwkę- zaśmiał się palant.

-Żeby ta dziwka za niedługo nie zrobiła tobie WPIERDOL w ryjec- odbiłam sprawnie piłeczkę.

-Ależ ty groźna jesteś- zagwizdał chłopak- Będę musiał ci kaganiec założyć na tą śliczną buźkę.

-Żebym ja ci nie założyła na twojego niedożywionego kutasa- zaśmiałabym się, ale muszę mu dać tą satysfakcję że mnie to nie rusza.

-Przyda się- zrobił zaborczą minę.

-Coś jeszcze potrzebuje PAN ode mnie?- podkreśliła słowo 'pan' ponieważ szła moja sąsiadka z jakimiś znajomymi. Jakby to wyglądało że dwójka niedojrzałych debili mówi o seksie pomiędzy bramą no?

Chłopak spojrzał tam gdzie ja i się ogarnął do połowy chociaż.

-Może mnie wpuścisz do domu hmm?- powiedział

-Słucham?

- Nie mów słucham bo Cię wyrucham!- parsknął śmiechem

-Skończ- rzekłam zażenowana, odchodząc od bramy wprost do domu.

-Ej, ej nie skończyłem!- zaczął krzyczeć

-Ale ja skończyłam! A teraz wypierdalaj!- krzyknęłam do niego pokazując środkowego palca i zamknęłam drzwi.

Zasiadłam na krześle w kuchni patrząc na tą wyjęte przeze mnie paczkę i do tego ta bielizna...

Jednym słowem: masakra. Jeszcze mój telefon zaczął wibrować, wzięłam ten telefon i spojrzałam na wiadomości.

 Jeszcze mój telefon zaczął wibrować, wzięłam ten telefon i spojrzałam na wiadomości

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jedno jest pewne, że Jin jebnął za mocno patelką w Jimina

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jedno jest pewne, że Jin jebnął za mocno patelką w Jimina. Odechciało mi się nawet pić zwykłej wody przez tego debila. Zażenowana poszłam spać bo nie miałam co ze sobą zrobić w te ostatnie godziny tego nędznego dnia.

Przebudziłam się o 03:24 przez jakieś durne hałasy, a co z tego wiem to nikt oprócz mnie nie ma kluczy do domu. Zeszłam na dół, nikogo nie było. Zrezygnowana podeszłam do domofonu podsłuchując rozmowę przepraszam KŁÓTNIE O 3 NAD RANEM! I popatrzeć się na tych cweli.

Czterech ludzi, podejrzewam że sami faceci. Czego ja się spodziewałam?! Jak od jakiegoś czasu sami faceci na mnie tylko lecą, zapewne sprawka Jimina.

Wracając to jeden z nich to Jimin? A trzech typków nie kojarzę. O co się pedały kłócą? Podsłuchałam trochę, bo nie chce być w każdym razie zdradzona. Mówili o sposobie rozjebania mojej jakże pięknej bramy. A taką figę z makiem wam pozwolę ją zniszczyć! I pieprzyli o planie żeby mnie porwać.

Nie żeby coś że się zachowuje jak księżniczką, że książę ma mnie uratować od niebezpieczeństwa, ale nie chce se na tej dzielnicy spieprzyć samooceny. Wolę używać broni poza moja dzielnicą. Zdecydowałam że dam tą satysfakcję Yoongiemu, żeby poczuł się choć raz ważny w moim życiu. Przydaje się nawet. Wybrałam do tego typka numer i po sekundzie skubaniec odebrał czyżby miał bezsenność?

-Od kiedy ty tak zaczęłaś do mnie wydzwaniać o tej porze?- zaśmiał się chłopak

-Żarty żartami, ale pod moim domem stoi czterech typków i chcą mi zrobić wjazd na chatę. Przyje...- tak wygląda rozmowa z Sugą. Nie skończysz rozmowy, a ten już wyparowuje z domu jak proca.

Powiem że chłopak szybki jest, ciekawe czy by szybciej przyjechał jakby się paliło. Kłótnia pomiędzy Jiminem a Suga. Trzech typów zrezygnowało i spierdoliło to tylko Jimin jest tą silniejszą nowką.

Znudziły mnie ich kłótnie, postanowiłam napić się wody ale dzwonek nie uległ. Wpuściłam tego następnego debila na własny teren, a potem do domu. Nadal śpiąca poszłam bez słowa do swojej sypialni, a ten jak cień za mną.

Ułożyłam się wygodnie na łóżku i zasnęłam później tamten się wpakował do łóżka znowu mnie przytulając w talii.

I tak oto zasnęłam z Yoongim w roli głównej w jednym łóżku...

***

Bosz koniec tego! YEHA!! Rozdział poświęcony dla Chimmy'ego😁

Bosz koniec tego! YEHA!! Rozdział poświęcony dla Chimmy'ego😁

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

<3 Elo!

Kogo bardziej kochasz? //ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz