30

597 17 1
                                    

Kolacja była w miarę przyjazna jak dla mnie. Nie taka co u chłopaków, rozmawialiśmy na różne tematy. Zapoznałam się z jego ojcem i matką, ojciec był z takiego samego charakteru co chłopak. A kobieta bardziej tryskała energią jak Taehyung.

- To powiedźcie wy moi kochani czy uprawialiście już swój pierwszy raz- Super takie rzeczy tylko usłyszysz u Yoongiego. Ja nie mam zamiaru odpowiadać, niech ratuje sytuację mądrala. Chciał żebym była jego dziewczyną to ma.

-Uprawialiśmy- uśmiechnął się lekko raper. No ja nie wierzę! Seriously?

- Po wzroku widzę, że nie jest zbyt łatwa do takich spraw synu- wkroczył do rozmowy ojciec Yoongiego.

-Oj wierz mi, że nie jest łatwa w ogóle- zaśmiał się z swoimi starymi, mordowałam go żywcem wzrokiem.

-Kiedy ślub?!- zapytała kolejny raz matka rapera, aż wyplułam wodę na bok.

-Przepraszam najmocniej panią- wstałam i ukłoniłam się.

-Nic się nie stało moje drogie dziecko, to nie pierwszy raz jak tak pytam o ślub.

- Jak jeszcze Yoongi był z SoRin to też się pytała moja żona, więc spokojnie.- Zapewnił mnie ojciec chłopaka.

-Ale nie zeragowała tak jak ty- posmutniała starsza kobieta- Była szczęśliwa.-mruknęła

-Oj mamo, jesteśmy z Rika dopiero miesiąc. Nie dziw się, że dziewczyna jest w nie małym szoku- położył znowu swoją dłoń na moim udzie dając mi znak, że ogarnął sytuacje. Przewróciłam oczami na jego gest.

-Rozumiem, jeszcze przed wami długa droga- uśmiechnęła się ciepło kobieta.

Po obiedzie nareszcie mogłam wbiec pod ciepły prysznic, który był w pokoju Yoongiego. Po ciepłym prysznicu, otarłam swoje mokre ciało. Owinęłam się koło swojej tali ręcznik i zaczęłam zmywać resztki makijażu i nawilżać.

Ja jako cwel zapomniałam zamknąć drzwi na klucz no i oczywiście chłopak wszedł bez żadnego pukania. Normalnie z buta wyjeżdżam.

-Umiesz ty to pukać?- Powiedziałam poirytowana nagłą sytuacją.

-Zawsze i wszędzie-cmoknął moje czoło.

- Nie rób tak- mruknęłem nadal zmywając makijaż

-Czemu? Jesteśmy parą od wczoraj- zaczął jeździć jednym ze swoich palców po moim karku.

-Tak, ale...- nie dokończyłam, ponieważ raper znalazł mój słaby punkt i nie mogłam się skupić.

-Ale co?- Nie zatrzymywał się nad pieszczotami swoimi.

-Do cholery jasnej! Udawaną para jesteśmy- powiedziałam oschle.

-Przyznasz rację, że ci się to podobało- smyrał mnie po szyi swoim nosem.

-Wychodzę- powiedziałam nagle

Zamknęłam za sobą drzwi od łazienki i przebrałam się w piżamę. Siedziałam jeszcze na telefonie patrząc na social media. O Jimin coś napisał

Zaczął dzwonić, rozbawiona odebrałam od niego telefon

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zaczął dzwonić, rozbawiona odebrałam od niego telefon.

- Gdzie ten pedał Cię wywiózł do cholery?!

- Co ty taki nerwowy?

-Nikt nie będzie mi uprowadzał księżniczki!

-Słuchaj, jestem w domu rodzinnym z Yoongi'm i co ci do tego?

-U starych?!

-Bye!- rozłączyłam się widząc chłopaka po prysznicu.

-Z kim gadałaś?- Zapytał siadając na końcu łóżka.

-Z Hoseok'iem, pytał gdzie jestem.- Wzruszyłam ramionami

Mężczyzna przytaknął i położył się obok mnie. Po chwili zaczął się bawić moimi kosmykami włosów.

-Jutro Cię zabiorę na małą wycieczkę piękna- szepnął mi do ucha.

-Mhm- mruknęłam zaspale.

-I będziemy się dobrze bawić!- zawisnął nade mną uśmiechając się zaborczo.

-Co?- zdezorientowana spojrzałam na rapera.

-Dobranoc, śliczna.- Cmoknął mnie w czoło.

Wymęczona tym dniem zasnęłam i przytulona przez Suge. Mam nadzieję, że mnie starzy nie rozpoznali po tej ksywie. Oby nie...

---

---

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Kogo bardziej kochasz? //ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz