Kolacja była w miarę przyjazna jak dla mnie. Nie taka co u chłopaków, rozmawialiśmy na różne tematy. Zapoznałam się z jego ojcem i matką, ojciec był z takiego samego charakteru co chłopak. A kobieta bardziej tryskała energią jak Taehyung.
- To powiedźcie wy moi kochani czy uprawialiście już swój pierwszy raz- Super takie rzeczy tylko usłyszysz u Yoongiego. Ja nie mam zamiaru odpowiadać, niech ratuje sytuację mądrala. Chciał żebym była jego dziewczyną to ma.
-Uprawialiśmy- uśmiechnął się lekko raper. No ja nie wierzę! Seriously?
- Po wzroku widzę, że nie jest zbyt łatwa do takich spraw synu- wkroczył do rozmowy ojciec Yoongiego.
-Oj wierz mi, że nie jest łatwa w ogóle- zaśmiał się z swoimi starymi, mordowałam go żywcem wzrokiem.
-Kiedy ślub?!- zapytała kolejny raz matka rapera, aż wyplułam wodę na bok.
-Przepraszam najmocniej panią- wstałam i ukłoniłam się.
-Nic się nie stało moje drogie dziecko, to nie pierwszy raz jak tak pytam o ślub.
- Jak jeszcze Yoongi był z SoRin to też się pytała moja żona, więc spokojnie.- Zapewnił mnie ojciec chłopaka.
-Ale nie zeragowała tak jak ty- posmutniała starsza kobieta- Była szczęśliwa.-mruknęła
-Oj mamo, jesteśmy z Rika dopiero miesiąc. Nie dziw się, że dziewczyna jest w nie małym szoku- położył znowu swoją dłoń na moim udzie dając mi znak, że ogarnął sytuacje. Przewróciłam oczami na jego gest.
-Rozumiem, jeszcze przed wami długa droga- uśmiechnęła się ciepło kobieta.
Po obiedzie nareszcie mogłam wbiec pod ciepły prysznic, który był w pokoju Yoongiego. Po ciepłym prysznicu, otarłam swoje mokre ciało. Owinęłam się koło swojej tali ręcznik i zaczęłam zmywać resztki makijażu i nawilżać.
Ja jako cwel zapomniałam zamknąć drzwi na klucz no i oczywiście chłopak wszedł bez żadnego pukania. Normalnie z buta wyjeżdżam.
-Umiesz ty to pukać?- Powiedziałam poirytowana nagłą sytuacją.
-Zawsze i wszędzie-cmoknął moje czoło.
- Nie rób tak- mruknęłem nadal zmywając makijaż
-Czemu? Jesteśmy parą od wczoraj- zaczął jeździć jednym ze swoich palców po moim karku.
-Tak, ale...- nie dokończyłam, ponieważ raper znalazł mój słaby punkt i nie mogłam się skupić.
-Ale co?- Nie zatrzymywał się nad pieszczotami swoimi.
-Do cholery jasnej! Udawaną para jesteśmy- powiedziałam oschle.
-Przyznasz rację, że ci się to podobało- smyrał mnie po szyi swoim nosem.
-Wychodzę- powiedziałam nagle
Zamknęłam za sobą drzwi od łazienki i przebrałam się w piżamę. Siedziałam jeszcze na telefonie patrząc na social media. O Jimin coś napisał
Zaczął dzwonić, rozbawiona odebrałam od niego telefon.
- Gdzie ten pedał Cię wywiózł do cholery?!
- Co ty taki nerwowy?
-Nikt nie będzie mi uprowadzał księżniczki!
-Słuchaj, jestem w domu rodzinnym z Yoongi'm i co ci do tego?
-U starych?!
-Bye!- rozłączyłam się widząc chłopaka po prysznicu.
-Z kim gadałaś?- Zapytał siadając na końcu łóżka.
-Z Hoseok'iem, pytał gdzie jestem.- Wzruszyłam ramionami
Mężczyzna przytaknął i położył się obok mnie. Po chwili zaczął się bawić moimi kosmykami włosów.
-Jutro Cię zabiorę na małą wycieczkę piękna- szepnął mi do ucha.
-Mhm- mruknęłam zaspale.
-I będziemy się dobrze bawić!- zawisnął nade mną uśmiechając się zaborczo.
-Co?- zdezorientowana spojrzałam na rapera.
-Dobranoc, śliczna.- Cmoknął mnie w czoło.
Wymęczona tym dniem zasnęłam i przytulona przez Suge. Mam nadzieję, że mnie starzy nie rozpoznali po tej ksywie. Oby nie...
---
CZYTASZ
Kogo bardziej kochasz? //ZAKOŃCZONE
De TodoMin Yoongi który tworzy muzykę od serca, gwiazda Kpop'u ma długi związane z gangami. Poznaje dziewczynę, która pomoże mu z tego wyjść, przez to zbliżą się do siebie. Jednak na drodze im stanie Park Jimin, który zakochuje się w dziewczynie. Rankingi:...