56

286 7 2
                                    

Wychodząc z łazienki postanowiłam że pogadam z Jiminem. No martwiłam się o tego różowowłosego no nie powiem. Ubrałam się w świeże ubrania i zaczęłam szukać chłopaka po domie. 

-Kogo szukasz?- spytał Hobi podchodząc do mnie by pomóc mi zejść po schodach.

-Jimina szukam.

-Jimina? Siedzi na dworze w altanie, pomóc ci dotrzeć do niego?- zapytał z troską

-Jakbyś mógł- zaśmiałam się lekko.

Chłopak pomógł mi dojść do altany. Od razu widząc mnie Jimin stanął na równe nogi.

Podziękowałam Hobiemu i usiadłam obok Jimina.

-Czemu przyszłaś do mnie?- spytał udając że nic się nie stało.

-Chciałam z tobą porozmawiać.- rzekłam poważnie

-O czym?- spytał nie wiedząc o co chodzi.

-Zauważyłam że jesteś czymś przygnębiony.

Jimin nie odezwał się, swój wzrok miał nadal skierowany na szklankę z wodą.

-Martwię się.- Powiedziałam po chwili kładąc swoją dłoń na jego dłoni.

Chłopak po chwili spojrzał znów swoimi błyszczącymi oczami na mnie.

-Wiesz czemu jestem smutny? Bo boje się...- zaczął-... nie chcę być odrzucony a wiem że i tak zostanę.

-A ona wie że kochasz ją?

-Właśnie nie, boję się jej to powiedzieć.

-Może zrób tak, patrz. Weź ją zapraszaj na jakieś wspólne wyjścia i jak poczujesz że jesteś w stanie jej to powiedzieć to powiedz.

-A jak mimo tego odrzuci mnie?

-To będę przy tobie, pomogę ci to przejść.- Przytuliłam chłopaka na co on odwzajemnił uścisk.

-Dziękuję- wyszeptał.

-Masz może jakieś plany na teraz?- spytałam gdy odkleliśmy się od siebie a chłopak zaprzeczył.- To chciałbyś się gdzieś przejść?- nie wiem czemu zaproponowałam mu spacer- Zapomnisz o problemach tak samo jak ja, odpoczniemy i...- przerwał mi Jimin

-I zaczniemy od nowa naszą znajomość.- Uśmiechnął się radośnie a ja mu przytaknęłam.

Pojechaliśmy do lasu niedaleko domu chłopaków.

-Więc...- przerwał długą ciszę.

-Hm- spojrzałam na niego.

-Też jesteś zamieszana w gangi jak Yoongi?-zapytał spoglądając na mnie.

-Mniej więcej tak.-odpowiedziałam i mu opowiedziałem tą samą wersje co Yoongiemu. Różowowłosy nie wiedział co powiedzieć. Spodziewałam się tej reakcji. To nie codzienny widok słysząc jak znajomy jest zaplątany w przeróżne gangi. Też bym nie wiedziała co powiedzieć, ale no taka mi przyszłość była i jest pisana. 

-Teraz ja mam pytanie, czemu z Yoongim się nie lubicie?- nurtowało mnie to

Westchnął ciężko.

-Tak po prostu, czujemy do siebie rywalizacje o byle gówno. Nie ważne co to by było zawsze musi być rywalizacja.

-Ale to było tak od samego początku waszego debiutu?

-Nie, dobrze się dogadywaliśmy nawet bardzo dobrze. Jednak gdy wyszły na powierzchnie brudny które robił w Deagu wszystko się zmieniło. Zabił nawet moją dziewczynę z którą byłem ponad 2 lata.- posmutniał- Gdy się o tym dowiedziałem nie potrafiłem mu wybaczyć, nawet do dziś mu nie wybaczyłem.- Wyznał cicho

-Czemu zabił tą dziewczynę?-zdziwiłam się

-Kurwiła się i sprzedała jednego z gangów za nielegalny handel narkotykami jednemu z policjantowi. Wszystko za moim plecami robiła a ja głupi nie wiedziałem co się dzieje. Gdy została zabita ja dostałem sms że ze mną zrywa i mam nigdy nie przyjeżdżać pod jej dom. Po prostu zerwałem z nią kontakt, potem tydzień po pod nasz adres przyszła koperta ze zdjęciami i papierami podpisane te wszystkie brudy Yoongiego i widziałam zdjęcie jej zamordowanej, tylko jej głowa była na zdjęciu.- Popatrzył twardo w ziemię i zacisnął pieści. Czułam jak to wszystko mówił z gulą w gardle.- W tamtym momencie zrobiło mi się tak słabo, łzy same cisnęły się do oczu ale nie mogłem płakać. Rzuciłem się na chłopaka krzycząc w koło że go zabije. Widząc wzrok Yonngiego cofnąłem się. Jego wzrok było pusty, nie wyrażał żadnych emocji, to była maszyna do zabijania. Zabił mi bliską osobę.

-Rozumiem. Przykro mi z tego powodu co musiałeś przejść.- poklepałam chłopaka po plecach.

Gdy wróciliśmy do domu już potrafiło się ściemnieć do tego czasu że wszystkie lampy zdążyły oświecić.

---

---

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kogo bardziej kochasz? //ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz