33

585 20 0
                                    

-Powiesz mi w końcu prawdę?- powiedział chłopak oglądając coś na TV

-O co ci chodzi?- mruknęłam popijając mocną kawę

-Non stop znikasz z domu, wracasz po 3 w nocy albo to z ranami postrzałowymi lub masz jakieś zadrapania na ciele.- Powiedział patrząc na mnie.

-To już nie mogę załatwić swoich własnych spraw? Jestem w Daegu to mam okazję pozałatwiać sprawy i nic ci do tego.- Mruknęłam patrząc na telefon.

-Hm...zależy jakie sprawy masz- uniósł jedną brew.

-Wiesz co? Zaczynasz mnie drażnić idę do pokoju- zabrałam kubek i telefon, podążając na górę.

Jesteśmy z Yoongim już tydzień w Daegu a jutro zapewne już wyjeżdżamy do Seulu. A jeśli chodzi czemu tak non stop znikam to jest to spowodowane przez ludzi Sehuna.

Właśnie sobie wczoraj pozabijałam ludzi Sehuna i stąd tyle ran postrzałowych. Ale to nic z tym, że największa rana jest na obojczyku. Próbowałam każdą ranę dobrze zakryć aby tamten nie zobaczył, ale chuj dotyka mnie a ja wtedy bardziej sycze. Muszę chyba zastopować z tym wychodzeniem, ni chuja. Muszę się ich wszystkich raz na zawsze pozbyć.

19:38

Godzina na którą czekałam cały dzień przybywając w pokoju Sugi. Chłopaka nie ma bo poszedł gdzieś więc nie będę się musiała znowu tłumaczyć. Wyszłam z pokoju po cichu a potem po schodach. Nikogo nie było na dole, więc szansa dla mnie. Uśmiechnięta zamknęłam drzwi frontowe i ruszyłam w moje ulubione ścieżki. Przechadzając się obok tej samej kawiarni zobaczyłam Sugę w oknie.

Zaczęłam do siebie przeklinać tyle ile się dało na minute. Po chwili poczułam mocno zaciśniętą dłoń na moim ramieniu.

-Gdzie ty się znowu wybierasz?!- ile jeszcze ten chłopak straci na mnie swoje nerwy to jestem ciekawa

-Przejść się- mruknęłam odpychając dłoń chłopaka z mojego ramienia

-Ja ci dam "przejść", ty masz odpoczywać- złapał mnie mocno za ręką ciągnąc za sobą- Od kiedy to ludzie chodzą po mieście w kapturze, maseczce i w okularach hm?- spytał, nic nie odpowiedziałam.

Zaprowadził mnie do domu a później do pokoju, usiadłam na fotelu a ten na łóżku patrząc na mnie.

-Co się gapisz?- powiedziałam oschle

-Sprawdzam czy ty przypadkiem nie jesteś chora na bezmózg- powiedział poważnie.

Wkurwiona rzuciłam w niego poduszką na co chłopak oddał trzykrotnie. Na co syknęłam z bólu dostaniem trzeci raz poduszką.

-Oj koniec tego dobrego, kładź się w tej chwili a ja zrobię ci ciepłą herbatę- powiedział przykrywając mnie szczelnie kołdrą.

-Idiota- powiedziałam do siebie

Po kilku minutach Suga przyniósł herbatę i usiadł obok mnie. Podmuchałam napój i zaczęłam go powli pić. Yoongi ocenił po moim wyrazie twarzy, że jednak dobrą przyżądził. Położył swoje ramię za mną jakby to miało wyglądać na oglądanie dramy. Zobaczył, że się nie przybliżyłam to sam to uczynił przybliżając się do mnie. 

Gdy wypiłam cały napój zrobiłam się bardzo senna. Czułam, że powieki robią mi się cięższe niż zazwyczaj gdy byłam zmęczona.

Pov. Yoongi

-Wybacz mi kochana, musiałem to zrobić żebyś się nie musiała martwić- pocałowałem dziewczynę w czoło i położyłem wygodnie.

Jednak Sehun miał rację z tym, że ma dwa ego. Zauważyłem to od kiedy jechaliśmy do Daegu, jej głos tonacji zmienił się w niższy. W niektórych momentach potrafiła być zimna i blada jak śnieg. Próbowała uniknąć jak najszybciej dotyku od drugiej osoby. I też te dobre strony, pozwoliła siebie całować, pozwoliła się dotknąć by opatrzeć rany, uśmiechać się z najgłubszych rzeczy które robił Hobi. A zawsze była poważna a jednak Hobiasz przebił tą barierę u niej jak też u mnie, gdy zaczęliśmy przygodę z naszą karierą.

Poszedłem na spotkanie najlepszych gangsterów w Daegu. Nie mogłem dopuścić żeby Rika poszła, nie chce zepsuć naszej relacji przez to że jestem Agustem D.

---

---

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Kogo bardziej kochasz? //ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz