23

659 21 1
                                    

Miękki materiał oplótł mnie tak mocno, że nie mogłam się z niego wydostać. Po paru próbach wydostania się z kołdry w końcu się udało, odwróciłam się w kierunku balkonu. Czułam jak coś mi wprost na twarz dmucha, otworzyłam leniwie oczy no i oczywiście dzieliły mnie milimetry do poczucia tej Yoongiego.

No i chłopak zjebał mi spanko. Usiadłam na łóżku w siadzie krzyżnym i obserwowałam rapera jak śpi. Jedynie jest spokojny gdy śpi, już drugi raz śpimy razem przytuleni. Chciałam wstać ale Yoongi złapał mnie za nadgarstek.

-Zostań- mruknął w moja stronę

-Ja nie twoja matka- powiedziałam biorąc poduszkę i zakrywając jego brzydki ryj. No nie był aż tak brzydki.

Po chwili wyszłam z łóżka kierując się do łazienki z ubraniami.

Specjalnie włączyłam muzykę z studio na max by tego debila rozbudzić. Weszłam jeszcze raz do sypialni by otworzyć balkon i spojrzeć na tego lamusa który siedzi owinięty kołdrą.

-Czemu to robisz?- mruknął z grypą.

-Co?- powiedziałam nie patrząc na chłopaka i dalej zaczęłam wyjmować nowe kosmetyki z komody.

-Nic...- zrezygnował z odpowiedzi, wzruszyłam ramionami wychodząc z pomieszczenia.

Zjebana playlista włączyła moje kawałki z rapu, bosz jaki wstyd! Wyleciałam z łazienki wprost do studio wyłączając muzykę.

-Czemu wyłączyłaś? Zajebista była- powiedział chłopak stojąc w progu drzwi w samym ręczniku na sobie.

-Fajnie by było jakbyś coś na siebie założył- mruknęłam omijając go w progu drzwi

- Nie podoba ci się mój ABS?- parsknął śmiechem Min.

- Na takie pytania nie odpowiadam człowieku- powiedziałam zasiadając przed telewizorem.

-Ok- rzucił, siadając obok mnie.

Oglądaliśmy różne dramy komentując je co chwilę. Znudziło nam się już po piątym serialu.

-Dziwie się, że mnie wczoraj puściłaś do domu- powiedział spoglądając na mnie

-A ja się dziwię że ci pozwoliłam- rzekłam śmiejąc się lekko.

-A wiesz o co chodziło z Jiminem? Mówił o jakimś pudełku.- Moje źrenice w natchmiastowym czasie się powiększyły, a to pizdochuj.

-Chłopak próbuje się na mnie w każdy możliwy sposób zemścić za tamto, więc się nie dziw jak będzie mówił o takich rzeczach- mruknęłam.

-Racja...wyjdziemy gdzieś?- to chłopak pokazał klasę.

- Nie masz przypadkiem dzisiaj treningu do 'Boy with luv'?

-Kurwa! Zapomniałem, ale wieczorem się widzimy. Narka!- wybiegł z domu jak błyskawica.

Debil, żeby zapomnieć o swojej karierze. Dziwne, że chłopaki nie dzwonią do niego. O wilku mowa do mnie już ktoś zaczyna wydzwaniać. Włączyłam zieloną słuchawkę i przyłożyłam do ucha.

-Czego?- powiedziałam oschle.

-Może grzecniej kotku?- tylko nie ten pizdochuj.

-Czego ty chcesz?!

- Za to dostaniesz karę, ale do rzeczy kiedy twój kochany Suga ma zamiar przyjechać do dormu?

-Jedzie idioto- mruknęłam.

-Świetnie księżniczko- parsknął śmiechem.

-Zamknij mordę pedale.

-Myślisz że nie wi...- rozłączyłam się, nie mam zamiaru go wysłuchiwać po raz setny w tym tygodniu.

Znudzona nie wiedziałem co robić przed spotkaniem z Sugą, więc poszłam do studio nagrywać kolejne teksty.

Zbliżała się godzina na którą wyczekiwałam dość długo, poprawiłam jeszcze włosy i w tych samych ubraniach wyszłam z domu. Chłopak wyglądał na dość radosnego dzisiaj.

-Jedziemy do...

-Tylko nie do muzeum!- krzyknęłam odradzając złego pomysłu chłopaka.

-Dzięki za pomysł- zaśmiał się chłopak.

-Wysiadam- powiedziałam.

-Żartuje, pojedziemy w takie miejsce w które ci się spodoba.

-Żebyś nie wybrał tego miejsca co ostatnio- zaśmiałam się.

- Nie, nie to miejsce- powiedział z uśmiechem Yoongi odpalając samochód.

-Nawet fajne miejsce wybrałeś na spędzenie wolnego czasu- powiedziałam zamykając oczy relaksując się.

-Zgadzam się- rzekł raper.

Cisza trwała w najlepsze, ale ktoś ją musiał spieprzyć. A byli to jakaś kobieta z facetem którzy się pieprzyli.

-I oni mają zamiar pieprzyć się w miejscu publicznym tak?- powiedziałam pół poważnie i pół śmiejąc się.

-Może też tak zrobimy?- powiedział chłopak rzucając się na mnie i łaskotać gdzie popadnie. Nie byłam mu dłużna i zaczęłam podobnie go łaskotać dowolnie.

-Cz-człowieku p-przestań!- powiedziałam dusząc się ze śmiechu.

- J-jak sobie p-pani życzy- powiedział Yoongi dusząc się ze śmiechu.

---

---

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kogo bardziej kochasz? //ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz