11. "Chcę być sama..."

10.2K 461 300
                                    

Pojechał do klubu, a tu wysiadłam i weszliśmy tyłem tak jak wcześniej. Poszłam do Xandra, a tu usiadłam naprzeciwko niego.

- Hej.

- No hej.

Powiedział, nie patrząc na mnie, tylko grzebiąc na zmianę w papierach i komputerze.

- Zajęty?

- Mhm... Chwilka.

Coś wpisał na komputerze, przekładając jakieś papiery i się rozejrzał.

- Kurwa...

Zmarszczył brwi, szukając jakiejś kartki. Zobaczyłam że leży na ziemi więc ją podniosłam i mu dałam.

- Dzięk...

Spojrzał na mnie i rozchylił usta, przez co się uśmiechnęłam.

- Nie pozwolę ci tak pracować.

- Dlaczego nie? Klub chyba od tego jest. No, i przyciągnę klientów.

Wcale się tak nie ubrałam żeby zrobić Ci na złość.

- Załóż coś więcej.

- Mi się tak podoba. Źle wyglądam? Liamowi też się podobało.

- Wyglądasz świetnie, ale...

Przejechał po mnie wzrokiem i westchnął.

- Nie idziesz na bar.

- To moja praca.

- A ja jestem twoim szefem. Dzisiaj pracujesz na zapleczu.

- Mogę być kelnerką.

- Nie ma takiej opcji.

- O Jezu a mogę potańczyć?! Kocham tańczyć...

Uśmiechnęłam się i przygryzłam wargę, bawiąc się jego krawatem.

- Absolutnie nie.

Usiadł na fotelu i pociągnął mnie sobie na kolana, więc zaczęłam go całować po szyi, kiedy kończył wpisywanie coś na komputer.

- Dobra, lecę do pracy.

- Chwila.

Wpisał coś jeszcze, przekładając różne kartki i w końcu na mnie spojrzał.

- Pojedź do domu i ubierz się normalnie.

- Jestem normalnie ubrana. Wydaje mi się, że ci się podoba.

Uśmiechnął się, kiwając głową.

- Cholernie mi się podoba. Ale mi się wydaje, że niby nie byłem w twoim guście.

- Chcę rewanżu.

- Tak?

- Mhm. Ale tym razem na rzeczy nad którymi możemy zapanować. Czyli nie oddajemy pocałunków i nie obczajamy drugiej osoby jak jest w sukience, lub majtkach.

- Dlatego się tak ubrałaś.

Zaśmiał się, a ja pokiwałam głową.

- Więc? Wchodzisz w to?

- Jak wygram, chcę cię całą.

- Nie! Nie ma! W takie coś się nie bawimy.

- Okej, jak wygram chcę cię zobaczyć całą.

- A ja jak wygram... Chcę podwyżkę. Tak.

O Jezu to będzie cudowne!

- Ile?

Not My Type || ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz