- Kochanie gdzie mogę się tu zapisać?
- Pewnie u Mavis.
- Mavis? Znasz ją?
- Ta co pracowała w klubie. Raz ją widziałaś.
- Och... Nie lubię jej. Jak to źle się czuła w pracy? Są dobre warunki.
Źle się czuła przy mnie.
- Nachalni klienci jej nie pasowali.
- Nie rozumiem tej dziewczyny. Ale robi ładne zdjęcia.
Są też inne zdjęcia, nie tylko przy zachodzie słońca, ale też widzę jakąś młodą parę w lesie, mój klub? Tak, jest zrobione zdjęcie z fajnej perspektywy i różowy, neonowy napis fajnie kontrastuje z nocą i światłami ulicznymi. Ale dziwne że nasze zdjęcie jak się całujemy w wodzie przy zachodzie jest za jej ladą. Dosłownie za ladą i jest na nie idealny widok. Każdy już chyba zwrócił na nie uwagę.
- Zaprowadzisz mnie do niej?
- Liam zaprowa...
- Nie.
Przerwał mi, a ja westchnąłem. Po cholerę ja tu przyszedłem. Znalazłem ją wzrokiem jak gada z kimś, a obok niej stoi Pedał, więc do nich podeszliśmy.
- O, to ty.
Uśmiechnęła się. Nic się nie zmieniła, kompletnie nic.
- Jedną sesję zdjęciową.
- Okej... Tutaj czy wolisz w plenerze?
Spojrzałem na mamę, a ona się uśmiechnęła.
- Na plaży. A można kupić któreś z pani zdjęć?
- Oczywiście, ale nie wszystkie. Niektóre są osobiste.
Zapisała coś i podniosła wzrok.
- Które pani by chciała?
- Bardzo mi się podoba to nad ladą, oraz tego delfina.
- To nad ladą jest osobiste.
Spojrzała na nie, o tak to moje ulubione zdjęcie.
- Och... A które nie są?
- Wszystkie na których nie ma osób. Chyba że nie widać ich twarzy.
Spojrzała na mnie i zmrużyła oczy. Chyba kogoś jej przypominam, ale nie może sobie przypomnieć kogo. Uniosłem głowę i też na nią spojrzałem pewny siebie, a ona rozszerzyła oczy i upuściła zeszyt. Zaśmiałem się, schylając się, tak samo i ona.
- Już wiesz jak się nazywam?
- Nie.
- Xander.
Wstała i spojrzała na moją mamę.
- A to chłopaka na skałach?
To też ja.
- To jest na sprzedaż.
- Ale pani mi da to, czy...
- Wydrukuję, albo mogę poprosić jakieś malarza żeby je jakoś namalował.
W sumie to chcę się z nią podroczyć. Jest już i tak zestresowana.
- Na pewno nie możemy kupić tego nad ladą? Bardzo mi się podoba.
- Alex, pani powiedziała że nie.
- Mave, jak myślisz?
- Nie sprzedam.
- Nie masz jednego egzemplarza. Możesz wydrukować z komputera. Chciałbym sobie powiesić je w biurze.
- Nie lubisz takich zdjęć.