Sorki za błędy :D
________________________________________
< Następny dzień, perspektywa Gabrielle >
- Klara potrzebuje jeszcze jednego pracownika ? - pyta Ally kiedy szykuję się do pracy.
Mam ochotę powiedzieć, jej że może iść za mnie pracować ale tego nie robię.
Przemyślałam kilka spraw i nie zamierzam rezygnować.
- Niestety nie. - odpowiadam wpychając ostatnią wsuwkę we włosy.
- A może ja bym mogła kilka dni popracować za ciebie ? - pyta z nadzieją w głosie.
- Ally ja nie chcę zamieszania. - jęczę. Alle dosłownie zwariowała wczoraj, gdy powiedziałam jej kim jest nowy pracownik. I tak nie chodzi do sklepu Klary więc na pewno by się nie dowiedziała, że jest tam nasz Tajemniczy sąsiad.
Teraz wiem, że źle zrobiłam.
- Akurat. - prycha. - Lecisz na niego tak samo jak ja.
- Nieprawda ! - bronię się od razu. Jak mogła tak pomyśleć ? - On mnie nie interesuje, z resztą mógłby zniknąć. Nawet bym się tym nie przyjęła. - wzruszam ramionami.
- To niby dlaczego się tak stroisz ? - podjudza mnie.
- Bo nie chcę wyglądać jak pokraka ? - odpowiadam pytaniem na pytanie.
W odpowiedzi słyszę prychnięcie z jej strony.
Jest zazdrosna.
Ale o co ?
Przecież znamy go kilka dni, w dodatku jest niezłym chamem. Jeśli Ally odpowiada taki mężczyzna proszę bardzo. Droga wolna.
Z westchnieniem chwytam torebkę i wychodzę z pokoju.
- W południe jedziemy do sklepu, kupić ci coś konkretnego ? - pyta tata kiedy ubieram buty.
- Nie, dzięki. - szepczę i pośpiesznie biegnę po jabłko. Kręci na mnie głową, ale rzucam sztuczny uśmiech i wychodzę z domu.
Idąc chodnikiem nieświadomie spoglądam na dom Tajemniczego.
Szybko odganiam od siebie złe myśli.
On i Ally ?
Skrzywdziłby ją, to jest bardziej niż pewne. Niestety jej nie przegadasz.
Wzdycham.
- Hejka.
Odwracam się zdziwiona do Liama.
- Hej. - uśmiecham się do niego. - Dawno cię nie widziałam.
- Taa. Musiałem odwiedzić babcię.
Mimowolnie przypomina mi się, że moja babcia też chciałaby żebyśmy z Ally ją odwiedziły. Niestety od kiedy Kristen jest narzeczoną taty te plany są bardzo oddalone.
- Znasz panią Klarę ? - pytam spoglądając na niego.
- Tak, to bardzo miła kobieta.
- Tak. - uśmiecham się lekko. - Proponowała i pracę w sklepie ?
- Nie. - marszczy brwi. - A słyszałaś tak ?
- Nie. - zaprzeczam od razu chociaż to kłamstwo.
Powiedziałam do Klary by zatrudniła Liama jeśli się zgodzi, a nie naszego Tajemniczego sąsiada.
- A jak nazywa się ten tajemniczy sąsiad ? - dopytuję, by być pewną co do moich przypuszczeń
- Sam dokładnie nie wiem. W ogóle nie przedstawia się nikomu. Możesz zapytać jego brata, ale nie radzę zbliżać się do tej całej szajki.
CZYTASZ
Vampire - Mysterious Man➡Z.M✅
FanfictionPrzez zwykły dotyk do głębokiej namiętności i wzniesień. Wystarczy trochę odwagi, by wejść do świata zmysłowych przyjemności. Wiedziała, że czegoś jej brakuje. Nauczył ją rozkoszy. Stał się obsesją. (c) 2014/2015