🖤#2

872 24 4
                                    

Piątek 6:45 - dzwoni budzik.

- Kurwa jebana mać, za jakie grzechy... (A mogłam nie grać do 3 z Kacprem w tego cs)
Wyłączyłam budzik zamiast dać drzemki i zasnęłam...
Po ok. 1 h Adrian wbija mi do pokoju
- Wstawaj! Na co ty czekasz! Jest 7:30! Już dawno powinnaś być gotowa i wybierać się na przystanek.
- Jest piątek- powiedziałam pół żywym głosem.
- Piątek też dzień i w piątek też chodzi się do szkoły. Wstawaj śniadanie już gotowe a do szkoły tym razem cię zawiozę. Masz 15 min.
To jest oczywiste że nie wyrobiłam się w te 15 min tylko w 25. Droga autem do szkoły trwała jakieś 10 min czyli się spóźniłam - brawo Emilia tak trzymaj- sobie pomyślałam.
Lekcje się już zaczęły, może i bym poszła na jakieś wagary ale po pierwsze mój kochany braciszek podwiózł mnie pod samą szkołę i czekał aż wejdę do środka a po drugie samej się nie opłaca.

Pomijając fakt że się spóźniłam i dostałam opierdol od nauczycielki usiadłam w swojej ławce obok Kacpra. Jako że była to matematyka nie miałam jakiej kolwiek chęci na to by uczestniczyć w tej lekcji. A propo to już w poniedziałek ferie więc mój mózg myślami jest gdzie pojechać na te 2 tygodnie. Z myślenia wytrącił mnie mój psiapsi (Kacper) który chciał bym zagrała z nim w call of duty, więc zagrałam.

(Przed ostatnią lekcją)
- To co dzisiaj znów gramy? Może tym razem w The forest? ;) ~Kacper
- Mam bardziej ambitny plan. Cho idziemy do jakiegoś klubu na mały melanż.
- A wpuszczą nas? Nie mamy jeszcze 18. A poza tym to chyba mieliśmy skończyć z melanżami?
- Weź skończ pierdolić. Odjebiemy się tak że będziemy wyglądać jak byśmy by mieli i nawet 23 lata. A ja mówiłam że na mały melanż, też nie mam zamiaru upić się w 3 dupy. Są ferie ziom chce się pobawić.
- Dobra przekonałaś mnie.
- No i to chciałam usłyszeć.
- No to u cb pod domem o 20?
- Spoko, to jesteśmy umówieni.

Powiedziałam Adrianowi że chcemy iść na iprezę, sam nawet zaproponował że nas zawiezie. Mi to jest w sumie na rękę, nie będę musiała zamawiać ubera i bulić na niego hajs.
Była 18 a ja zaczęłam się już szykować.
Ubrałam się tak:

A pomalowałam tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A pomalowałam tak:

Zostaliśmy wpuszczeni bez żadnego problemu, drinki kupione ferie czas zacząć!Na nasze szczęście więcej tańczyliśmy niż piliśmy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zostaliśmy wpuszczeni bez żadnego problemu, drinki kupione ferie czas zacząć!
Na nasze szczęście więcej tańczyliśmy niż piliśmy. Używki zastąpiłam tańcem, uwielbiam to robić jakby była taka możliwość, nie chodzenia do szkoły to ja 24/7 jestem na treningach i tańczę. Ostatnio uczyłam się choreografii do piosenki Beyonce 7/11 i gdy usłyszałam ten utwór to chciałam od razu pokazać co potrafię lecz było to niemożliwe gdyż było za dużo ludzi hahahha.
...
Mieliśmy już wychodzić gdy nagle przyczepił się do mnie jakiś typ.
- Hej mała może skusisz się na jakiegoś drineczka?
Już miałam ochotę mu wygarnąć ale Kacper mnie wyprzedził co za pech a chętnie bym "porozmawiała" z tym fagasem, jebany ma szczęście.

Pov Kacper
No zajebiście tego nam brakowało do szczęścia. Najlepsze jest to że ja się bardziej boje o niego niż o Emi.
- Dla cb żadna mała, dla tw dobra radzę się do niej tak nie odzywać. Idź poszukać sobie innej łatwej laluni, która poleci na ten podryw.
- Chodź Emi idziemy do domu.- powiedziałem w stronę przyjaciółki.

Uwierz 💜 || Jungkook🐰Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz