🖤#18

342 16 8
                                    

Pov Kacper
Gdy już podbiegliśmy do Emi ona nie reagowała. Straciła przytomność. Miała rozwalony łuk brwiowy i usta. Ten widok był straszny. Straszne było to, że masz przed sobą nieprzytomną, zakrwawioną swoją jedyną przyjaciółkę. W tym momencie czułem się jakbym ją stracił. Widziałem ją już tyle razy pobitą ale nie aż tak. Pamiętam że zawsze była silna i wygrywała, nie dała się sobą pomiatać a teraz jakby przegrała. Ona się po prostu poddała. Zmieniła się bardzo, na lepsze to fakt ale to nie jest stara Emilka. Zawsze miała siłę oddać temu komuś, bo to Emi, dzisiaj nie dała rady. Wiem co czuje. Wiem że teraz na siebie klnie za to że dała sobie po mordzie. I wiem też to że jak się obudzi to nie będzie jej łatwo. Na dodatek że ostatnio ma bardzo trudny okres w życiu i mało rzeczy wywołuje u niej teraz uśmiech. Jest chyba tylko jedna rzecz tylko nwm co to jest bo  koniec końców mi nie powiedziała.

- Emilka, Emi, proszę cię obudź się..
Pani z Wiką próbowały ją obudzić ja natomiast musiałem pobiec po panią dyrektor. Będą mieli przesrane. Gośka też bo te idioty wszystko wypaplali i wszystkich w to wymieszanych wkopali. Ah ta ich przyjaźń.
Karetka przyjechała i gdy ratownicy do nas podeszli dziewczyna otworzyła oczy. Bogu dzięki.
- Jejku nareszcie! - pierwszy raz widziałem naszą wychowawczyni tak martwiącą się.
- C-co jest? - dziewczyna powiedziała pół żywym głosem.
- Wszystko będzie dobrze. Panowie cię opatrzą i zabiorą do szpitala na obserwacje ale się nie martw już jesteś bezpieczna.

Pov Emilia
- Wszystko będzie dobrze. Panowie cię opatrzą i zabiorą do szpitala na obserwacje ale się nie martw już jesteś bezpieczna.
Łatwo jej mówić. To nie ona jest cała obolała, słaba i przedewszystkim głodna. Chce mi się spać i jeść i wszystko mnie boli.
- Jest pani w stanie wstać?
- B-boli - zawyłam jakbym w tym samym momencie kolejny raz dostała w brzuch.

Zostałam przywieziona do szpitala. Rany zostały oczyszczone, opatrzone i moja lewa ręka była w szynie bo mocno uderzyłam nią o mur. Nwm dlaczego ale zostałam również podłączona pod kroplówkę. Cały czas przez który mi coś robili ja spałam. Bardzo potrzebowałam tego. Obudziłam się jak na salę wszedł Adrian. Usiadł obok mnie na krześle nic nie mówiąc. Ale ja bardzo tego chciałam by jednak coś do mnie powiedział.
- Nie bądź na mnie zły. To nie jest moja wina przysięgam.
- Nie jestem na ciebie zły. Wiem co się stało bo rozmawiałem z panią dyrektor i tw wychowawczynią. Rozmawiałem nawet z tymi co ci to zrobili :)
- O czym ty z nimi rozmawiałeś.
- O tym co myślę i ostrzegłem ich przed tym że na następny raz nie będę dla nich taki miły.
- Nie musiałeś ale dzięki.
- Jestem w końcu tw bratem.
- Najlepszym bratem.
- A ty mimo wszystko najlepszą siostrą. Będziesz tutaj musiała chyba 2/3 dni leżeć. Jadę do domu ci po rzeczy. Jest coś co szczególnie muszę ci przywieść?
- Coockiego.
- Co to jest?
- Mój pluszak!
- Aaa ten okey. To wezmę ci jeszcze tw koc. Powinienem przyjechać gdzieś tak za godzinę. Odpoczywaj.
- Dzięki. Na razie.
Adrian pocałował mnie w czoło i wyszedł.

Leżałam tak na tym łóżku i oglądałam ludzi co leżeli ze mną na sali. Na końcu leżała jakaś kobieta i cały czas się kłóciła z kimś przez telefon. Coś czuję że będzie ciekawie i może nie będę się tutaj nudzić. A na przeciwko mnie leżała jakaś 14 latka która się cały czas na mnie gapiła.
- Co się tak lampisz jakbyś pierwszy raz zobaczyła pobitego człowieka?
- Nie, nie ja nie chciałam, przepraszam...
Strasznie mi czegoś brakowało. Czegoś albo kogoś. Mimo że byłam cała wykończona to chciałam się komuś wyżalić ale przecież nie będę rozmawiać z tym dzieckiem co leży na przeciwko mnie bo po pierwsze się nie znamy a po drugie by mnie nie zrozumiała. Brakuje mi też kogoś kto by cały czas przy mnie siedział, trzymał za rękę, mówił do mnie, spał na tym twardym bez oparcia krześle...
Chyba za mocno dostałam w tą głowę że ja mam takie zachcianki. Albo naoglądałam się za dużo takich filmów w których były takie sceny.

Adrian tak jak go prosiłam przywiózł mi mojego kompana na te kilka dni. Hahha moje życzenie się spełniło tylko że on nie potrafi mówić i nie trzyma mnie za rękę ale to drobiazg hahha. Brat niestety nie mógł ze mną zostać dłużej i zostaliśmy sami (mowa tu o mnie i pluszaku xd). Pani pielęgniarka przyszła, coś tam porobiła przy mnie i powiedziała bym się zdrzemnęła. Tak też zrobiłam, przytuliłam się do Coockiego i zasnęłam.
Jak otwarłam oczy to siedzieli przy mnie Wika i Kacper. Ooo ale słodko oni razem wyglądają.
- Jak się czujesz- nie mam już nic do tej dziewczyny. Przyznaję na początku nwm dlaczego ale miałam do niej problem.
- Lepiej...
- Przynieść ci wody? - Kacper
- Jakbyś mógł...
- To może ja pójdę. Pewnie chcecie sami porozmawiać...
- Nie przeszkadzasz przecież, jesteś dziewczyną Kacpra i mi to nie przeszkadza, serio.
- Czyli nie mamy już spiny i możemy być koleżankami?
Pokiwałam głową na ,,tak".
- Oo to miłe. Przytuliła bym cię ale wszystko cię boli. Dobra idę ci po tą wodę.
Dziewczyna wyszła z sali.
- Nawet nie wiesz jak się cieszę że ją zaakceptowałaś :3
- Jesteś z nią szczęśliwy?
- Bardzo.
- Cieszę się tw szczęściem. Dla mnie jest najważniejsze to byś to ty był szczęśliwy.
- Wiesz... Jest coś co bym mógł zrobić byś była szczęśliwa? Bo wydaje mi się że nie jesteś. A dla mnie też to jest bardzo ważne abyś była szczęśliwa...
- Nic nie musisz robić. Wystarczy że tu będziesz ze mną siedzieć :)
- Masz to jak w banku ale na pewno jest coś co by cię naprawdę uszczęśliwiło.
- No... Jest...
- Ale to musisz powiedzieć bo nie potrafię czytać w myślach hahaha.
Moje oczy zaczęły robić się szklane, chwila a słony płyn z moich oczu zacząłby się wylewać jak z kranu.
- Ej co jest?
- B-bo... Ja... Chciałabym teraz przytulić Jeona. Tak mocno wtulić się w jego tors i by on tutaj siedział ze mną i słuchał mnie jak ja mu się żale albo by on mi opowiadał jakieś śmieszne historie z hyungami. Chciałabym go przynajmniej zobaczyć ale na żywo. Patrzeć w te czekoladowe tęczówki jak za pierwszym razem...
Płakałam jak małe dziecko. Mając 6 lat ja tyle nie płakałam co przez ostatni miesiąc.
- Hahaha
- Z czego ty się śmiejesz?
- Emi, ty się zakochałaś!
- Ty też dostałeś w głowę że pierdolisz takie głupoty?
- Ale ja mówię serio.
- Ja też mówię serio. To żeby uspokoić tw myśli powiem ci że chciałabym zobaczyć teraz wszystkich chłopaków nie tylko Jungkooka poza tym to są tylko moi przyjaciele.
- Okey rozumiem że chciałabyś ich wszystkich teraz zobaczyć. Ale kogo ty chcesz oszukać? Widzę że się inaczej zachowujesz, na okrągło słuchasz ich piosenek a SZCZEGÓLNIE tą Jeona haha.
- Słucham ją tylko dlatego że mi się podoba.
- A jak mi wytłumaczysz tego pluszaka? O ile się nie mylę to jest tak jakby odzwierciedlenie Jk.
- Czepiasz się i tyle.
- Próbuję ci dać do zrozumienia że się zakochałaś.
- Chcesz mi powiedzieć że ja niby się "zakochałam" w koreańczyku? Na dodatek w piosenkarzu?
- Dokładnie tak.
- Bujną masz tą wyobraźnię mówiłam ci to już?
- Będę się teraz codziennie o to modlić byś to zrozumiała.
- Powodzenia.
Przyszła Wiktoria z moją wodą.
- Proszę. O czym tak rozmawiacie?
- Dzięki za wodę a go nie słuchaj cokolwiek ci teraz powie.
- Okey... Nie wnikam haha.
- Coraz to bardziej cię lubię hahha. Jako jedyna nie wpieprza się do mojego życia.
Był już wieczór. Gołąbki poszli do domu. Adrian przyjechał na chwilę jeszcze sprawdzić co u mnie, by powiedzieć mi dobranoc i przywiózł mi telefon bo rano zostawiłam go na blacie w kuchni. Położył go na szafce przy łóżku ale nie chciałam sprawdzić czy ktoś do mnie pisał lub dzwonił.
Lekarz powiedział by brat już wracał do domu bo ja muszę odpoczywać.
Leżałam wtulona w koc i Coockiego tak długo aż zasnęłam.

_______________________________________Jak myślicie pisał lub dzwonił ktoś do Emi przez ten czas? Jak tak, to jak myślicie kto to mógłby być? Lub w jakiej sprawie dzwonił?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


_______________________________________
Jak myślicie pisał lub dzwonił ktoś do Emi przez ten czas? Jak tak, to jak myślicie kto to mógłby być? Lub w jakiej sprawie dzwonił?

Buźka moje króliczki 🌹❣️💟👄🌺

Uwierz 💜 || Jungkook🐰Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz