Prawda

407 13 0
                                    

🌑Mitsuki🌑

Szłaś właśnie z Mitsukim do Orochimaru w odwiedziny gdy nagle...

-Cięcie!- przerwał wam reżyser. Specjaliści ściągnęli ciebie i Mitsukiego z drzewa a następnie odpięli od lin. Uśmiechnęłaś się do przyjaciela:

-Dobrze nam poszło. Na bank wszystkim spodoba się nowy odcinek- złotooki wziął łyk wody uśmiechając się do ciebie:

-Masz racje, [Imię]-chan. Ale teraz musimy iść do Minato i Nagato. W końcu mieli nam pokazać jak inaczej pokazać sceny walki czy coś tam- przytaknęłaś i poszliście do mężczyzn:

-Siemka- starsi uśmiechnęli się do was. Nagato stanął przez Mitsukim:

-Minato będzie ćwiczył z [Imię] bo w końcu to jej "dziadek"- zaśmialiście się i przytaknęliście. Mimo wieku z Minato nie było łatwo wygrać tak samo z Nagato. Po któreś przegranej podszedł do was Kakashi:

-Kończcie bo za godzinę mamy spotkanie z fanami a jeszcze trzeba dojechać- Minato westchnął:

-Poprawka. WY macie bo to spotkanie z ekipą "Boruto" w której nas nie ma- Nagato zaśmiał się:

-Dalej się gniewasz, że ciebie "zabili" za wcześniej?- blondyn westchnął:

-Po prostu sądzę, że powinni mnie ożywić czy coś w tym rodzaju. Wiesz ilu ludzi by na wieść ożywienia mojej postaci by się ucieszyła?- pokręciliście głowami z niedowierzaniem i wsiedliście z Kakashim do auta:

-Nowe?- szarowłosy przytaknął. Kakashi był typem co miał z 10 aut bo po prostu lubił je kupować. Złotooki spojrzał na scenariusz:

-No ładnie. Będzie jeden odcinek bez nas- wyrwałaś mu scenariusz i spojrzałaś na niego:

-Ale jak to?! Przecież jesteśmy jednymi z głównych bohaterów. To nie fair!- Kakashi zaśmiał się:

-Ten odcinek to będzie taki jakby wywiad z obsadą z Naruto ale, która żyję w Boruto- lekko zawiedzeni przytaknęliście:

-A tak właściwie mają zrobić kolejną część "Servamp" i chcą bym tam zagrał ale bym był synem Kuro (oczywiście wymyślone info :D)- klasnęłaś szczęśliwa w ręce:

-Gratki przyjacielu. Ja za to mam zagrać o ile będę chciała w jakimś tam serialu a raczej w dramie "Eodum". I będę shinnigami*- chłopcy przytaknęli i przez resztę podróży opowiadaliście sobie żarty

🍃Boruto🍃

Walnęłaś swojego chłopaka w głowę by się ogarnął:

-A to za co?

-Nie wiem. Ale wymyślę

-Cięcie!- jedna z charakteryzatorek podbiegła do ciebie i zaczęła dawać puder na twój nos. Reżyser spojrzał na swoją pomocnice:

-Nos się jej świecił a to nie za fajnie wygląda w TV. Niech mi szef uwierzy- mężczyzna westchnął:

-10 minut przerwy!- i wyszedł. Gdy kobieta z tobą skończyła to zabrała się za Boruto. Ty za to podeszłaś do Sarady:

-Te sceny z miesiączką mogliby przełożyć gdy na serio ją mam a nie sceny z nią gdy jej nie mam a gdy mam to te poważniejsze sceny- czarnowłosa dała ci kawę:

-Nawet mi nie mów. Ostatnią scenę gdzie miałam poważniejszą walkę miałam też walkę z bólem bo wręcz się ze mnie lało i mówię na poważnie. O i jutro mamy wolne więc może skoczymy na małe zakupy- przytaknęłaś i zaczęłyście obgadywać chłopaków z waszej ekipy:

Preferencje BorutoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz