🌑Mitsuki🌑
Orochimaru z dnia na dzień widział w Ren młodego Uzumakiego w wersji żeńskiej. Miała 9 lat ale już dawno skapną się, że na nazwisko ma Uzumaki. Mimo to...pokochał ją jak ojciec córkę. Uczył ją i opiekował się nią. Nawet ze swoich genów zrobił jej przyjaciela. Właśnie z nim szedł do dziewczyny:
-Mitsuki pamiętaj, że ona nie jest twoją kuzynką ale się tak zachowuj. Możesz się od niej nauczyć wiele emocji, które potem będą ci potrzebne-czarnowłosy wolał powiedzieć to chłopakowi by nic nie zrobił dziewczynie. Chłopak tylko kiwnął głową. Orochimaru wraz z Mitsukim weszli do pokoju dziewczyny. Od razu pobiegła do mężczyzny i pokazała mu oczy. Mimo tego iż nie trenowała obudziła Byakugana:
-Wujku, spójrz!-Orochimaru uśmiechnął się i pogłaskał ją po głowie:
-Dam ci trochę książek byś zapoznała się ze swoją nową mocą-złapał niebieskowłosego za ramię-To jest Mitsuki. Zaopiekujesz się nim?-dziewczynka kiwnęła głową i pociągnęła chłopaka. Wężolub szybko wyszedł. Dziewczynka była ubrana podobnie do chłopaka tylko, że jej kimono było żółte jak jej włosy:
-Jestem Ren. Wujek mówił bym cię nauczyła kilku spraw a to oznacza trening by nauczyć ciebie jak być Shinobi ale też dobrym człowiekiem- Mitsuki wziął notatnik. Wolał wszystko zapisywać by nie zapomnieć co będzie mu mówiła dziewczyna. Ren wzięła mapę i powiesiła na ścianę:
-A więc najpierw-pokazała patykiem na mapę -Konohagakure lub w skrócie Konoha. Zwana "Wioska Ukryta Wśród Liści Drzew" lub "Wioska Ukrytego Liścia" ale też "Wioska Ukryta w Liściach" leży w Kraju Ognia. Rządzi tam Hokage. Pierwszym Hokage był Hashirama Senju, który w zasadzie założył tą wioskę. Tam urodził się Naruto Uzumaki i Sasuke Uchiha inaczej najsilniejsi shinobi naszej epoki. Tam też się urodzili Sannini inaczej "Troje Legendarnych Ninja" to oni uczyli potem uczyli Naruto Uzumaki, Sasuke Uchiha i Sakurę Haruno. Byli nimi Orochimaru, zmarły Jiraiya i Piąta Hokage, Tsunade. Rozumiesz?-Mitsuki spojrzał na nią:
-Nie rozumiem jednego. Podobno pan Uchiha i pan Uzumaki toczyli ze sobą wojnę więc...dlaczego potem walczyli razem?-Ren kiwnęła głową:
-Sasuke Uchiha miał rządzę zemsty. To nią kiedyś się kierował a Naruto Uzumaki chciał odzyskać przyjaciela -Mitsuki wszystko zapisał. Ren spojrzała na zegar:
-Przepraszam Mitsuki. Mam trening z wujkiem Suigetsu a potem z ciocią Karin-i wyszła. Chłopak sięgnął po książkę o tytule "Historia Konohy" i zaczął czytać. Oczywiście zauważył podobieństwo dziewczyny do Minato Namikaze i Naruto Uzumaki ale stwierdził, że kiedy indziej zapyta się Orochimaru oto podobieństwo
🍃Boruto🍃
Kankurō właśnie stał przed domem swojej siostry, Temari. W końcu chciała spotkać swoją bratanicę. Zapukał i o dziwo otworzył mu Naruto:
-Ohayo, Kankurō. To twoja córka?-Lalkarz kiwnął na słowa przyjaciela i wszedł z córką do domu jego siostry. Temari przywitała bratanice przytulając ją:
-A więc to jest moja bratanica? Jestem ciocia Temari-[Imię] spojrzała na kobietę. Była...ciekawa? Tak. Tak to można określić. A ona lubiła ciekawe rzeczy:
-Ohayo. Jestem [Imię], ciociu-kobieta zaprowadziła ją do pokoju jej syna:
-Shika, Boruto...zajmiecie się [Imię]? W końcu to twoja kuzynka, Shika-chłopcy kiwnęli głową a dziewczyna weszła do pokoju. Blondyn podszedł pierwszy:
-Jestem Boruto Uzumaki. A to Shikadai Nara-dziewczyna kiwnęła głową:
-Jestem [Imię] Sabaku-Boruto pociągnął dziewczynę by z nimi pograła. O dziwo była dobra ale gdy Boruto zaczął przegrywać zaczęła nićmi nim sterować przez co zremisował z nią. Shika spojrzał lekko zły na dziewczynę. W końcu to ON był jej kuzynem. Mieli więzy krwi a mu nie pomogła. Czy to dlatego, że blondyn ma na nazwisko "Uzumaki"? Czemu w ogóle musi się z.... Spojrzał się zdziwiony na podłogę. Czemu tak pomyślał? Boruto zaczął chwalić dziewczynę. Ona westchnęła:
-Boruto, ja trenuję i robię lalki pod okiem mego ojca, który jest Mistrzem Marionetek więc dla mnie to łatwizna ale nie chce być chwalona dopóki nie dorównam ojcu w tej dziedzinie- blondyn kiwnął głową:
-Dobrze, [Imię]. Ale gdy dorównasz będę cię chwalić za to co zrobiłaś nawet przed tym-nagle usłyszeli wołanie Kankurō, który wołał (kol. włosów). Dziewczyna westchnęła:
-Muszę iść. Pa kuzynie. Pa Boruto-i wyszła. Brunet spojrzał na swoją córkę:
-Idziemy do Kakashiego, który chciał znów ciebie zobaczyć. Dziewczyna kiwnęła głową. Bardzo ceniła dziadka i lubiła gdy ją uczył więc wręcz pociągnęła ojca w stronę wyjścia i skierowali się do Kakashiego Hatake, który napisał im tydzień temu gdzie się znajduję
🌺 Inojin🌺
[Imię] rosła jak na drożdżach dodatkowo była niczym Deidara z Akatsuki tyle, że dobra. Właśnie ulepiła sowę i ją powiększyła. Naruto pokazał jej polanę na, której zazwyczaj nikt nie przebywa więc tam leciała. Zrzuciła kilka pająków i nagle zauważyła blondyna:
-UWAGA!!!-blondyn odsuną się. Przed nim spadły trzy pająki z gliny. Dziewczyna podleciała na sowie do niego-Oszalałeś? Jakbym ciebie nie zauważyła to byś był częścią mojej sztuki, hm-Inojin spojrzał zdziwiony na dziewczynę. Szczególnie, że jakąś glinę nazwała "Sztuką":
-Przepraszam ale nie widzę w tym nic niezwykłego. Rysowanie i Marionetki to sztuka bo jest wieczna a glina może i trwała ale i krucha. No i jestem Inojin-(Imię) spojrzała na niego zła:
-Jestem [Imię] i sztuka nie powinna być wieczna. Sztuka to chwila, hm-Blondyn zaśmiał się:
-Pokaż mi swoją "sztukę", baka-dziewczyna wzięła go na sowę i trochę odleciała. Sprawdziła czy nikogo nie ma:
-Katsu- pająki wybuchły a (kol. włosów) patrzyła na to z zachwytem a Inojin lekko przerażony. W końcu mógł być jej częścią. Więc wolał ociupinkę okłamać dziewczynę:
-Rety...naprawdę fajne. Sztuka przydatna w walce ale i...odprężająca. Można się uspokoić nie waląc w drzewo-no dobra...to było większe kłamstwo. Dziewczyna spojrzała na niego uśmiechnięta i założyła na ręce rękawiczki bez palców, które dostała od Tsunade:
-Wiem. Gdzie mieszkasz? Podwiozę cię. Co ty na to?-chłopak westchnął. Czemu ją pochwalił?:
-Po prostu poleć do kwiaciarni. Tam pracuję moja matka-[Imię] tylko kiwnęła głową i poleciała. Z towarzyszem zeskoczyła i weszła do kwiaciarni. Matka chłopaka podeszła do dziewczyny i podała jej kwiaty:
-Tsunade prosiła o nie. Widzę, że poznałaś mojego syna-Ino spojrzała na swojego syna:
-Tak Ino. Nawet uznał moją sztukę, hm-[Imię] nigdy do nikogo nie zwracała się formalnie ale dzięki temu każdy czuł się młodo. Blondynka spojrzała zdziwiona na Inojina. W końcu...wołał TYLKO malować. Gdy [Imię] wyszła kobieta spojrzała na syna:
-Okłamałeś ją, prawda?-chłopak westchnął:
-Tak. Te jej wybuchy są...no wiesz. Nie chciałem być częścią jej "sztuki" co dla niej pewnie by było łatwością-Ino spojrzała zła na syna:
-[Imię] ma stopień Jōnina więc mógłbyś się od niej wiele nauczyć. W końcu ma 6 lat i ma już taką rangę. Nawet twój ojciec był z nią raz na misji i ją chwalił. A nie widziałeś ochraniacza bo nosi go na misję-blondyn spojrzał zdziwiony na matkę. Jak tak nieodpowiedzialna osoba może mieć taką rangę w tym wieku?
![](https://img.wattpad.com/cover/170221493-288-k268983.jpg)
CZYTASZ
Preferencje Boruto
FanfictionCO tu dużo pisać. Macie to w tytule. Rolach głównych: 🍃Boruto🍃 🌑Mitsuki🌑 🌺 Inojin🌺 💤Shikidai💤 🏋Iwabee🏋 📱 Denki 📱 🔥Sarada🔥 💦Kagura💦 Jak coś możecie pisać jeśli byście chcieli jeszcze kogoś tutaj zobaczyć