Kiedy go okłamujesz

787 37 9
                                    

🌑Mitsuki🌑

Właśnie wracasz od dziadka. Chciał ci wcisnąć jakiegoś idiotę z klanu. Nagle ktoś ciebie przytulił:

-Hej-uśmiechnęłaś się. Był to oczywiście Mitsuki:

-Hej, Mitsuki- spojrzał na ciebie swoimi złotymi oczami i spytał:

-Jak było u dziadka?-przegryzłaś wargę. Mimo wszystko gdyby nie to, że każdy go pilnuje to Mitsuki z zazdrości zabiłby ponad 20 chłopaków:

-Jak zwykle. Same nudy-uśmiechnął się:

-Rozumiem. Idziemy na lody?-kiwnęłaś głową i westchnęłaś. Na szczęście Mitsuki nie umie wywęszyć kłamstwa. Teraz się tylko modlić by rodzinka też nic nie powiedziała

🍃Boruto🍃

Właśnie jesteś w domu po misji. Byłaś szczęśliwa, że twoje nowe marionetki dobrze się sprawdziły. Zaczęłaś się zastanawiać czy na pewno chcesz w przyszłości być tym kim ludzie chcą. Czy chcesz być Kazekage. Nagle weszli do ciebie twój ojciec i wujek. Pierwszy odezwał się Gaara:

-[Imię], musisz się zająć wioską-spojrzałaś na nich zdziwiona:

-Dlaczego?-Kankuro spojrzał na ciebie poważnie:

-Powiem jeśli obiecasz, że nikomu nie powiesz. Nie powiesz cioci, wujkowi, kuzynowi, przyjaciołom i radzie-kiwnęłaś głową. Wujek ściągnął płaszcz i dał na krzesło:

-Ktoś chce mnie zabić. Nie mogę narażać wioski dlatego "ktoś" mnie "zabiję" i zabierze moje ciało. Zajmuj się wioską-kiwnęłaś głową. Tak jak Gaara mówił tak zrobili. Tym "kimś" był twój ojciec. Zostałaś Szóstą Kazekage. A najlepsze jest to, że twój wujek zostawił ci masę papierów. Nagle ktoś zapukał:

-Proszę-weszli. Była to drużyna 7  Konohy. Spojrzeli na ciebie zdziwieni:

-[Imię]?-kiwnęłaś głową. Konohamaru podszedł bliżej:

-Gdzie Piąty?-spuściłaś głowę a po twoim policzku spłynęła łza:

-Nie żyję.Z godzinę temu ktoś go zabić-Boruto podszedł i przytulił ciebie:

-I teraz sama musisz wypełniać papiery? Kiedy powołają Szóstego Kazekage?-pocałował cię w głowę:

-Ja nim jestem-Sarada dała ci zwój:

-Siódmy kazał to dać Kazekage. Nie wiemy co tam jest-kiwnęłaś głową i dałaś im kluczę. Poszli. Bolało cię, że oszukałaś swoich przyjaciół i chłopaka ale obiecałaś

🌺 Inojin🌺

-[Imię] masz glinę?-kiwnęłaś głową. Dziś zaczynasz kilku letnią, samotną lekcje. Chcesz udoskonalić swoje techniki a podobno Deidara w swojej wiosce ukrył zwój z zapisanymi technikami. Naprawdę chciałaś je poznać. Tsunade uczyła ciebie medycyny więc dasz se radę. Jeszcze tylko do Naruto i możesz ruszać. Nagle ktoś pocałował ciebie w policzek:

-Misja?-kiwnęłaś głową:

-Tak-przytulił cię:

-Ile będzie trwała?-westchnęłaś:

-Nie wiem. Wiem, że nie jest bezpieczna przez co nie zabieram urządzeń elektronicznych-chłopak kiwnął głową:

-Rozumiem. Wracaj jak najszybciej- uśmiechnęłaś się pod nosem. Chyba nigdy nie zrozumiesz tego chłopaka. Ale mimo wszystko jest twój. Nie raz ci to mówi:

-Nie obiecuję- Inojin zniżył głowę i zrobił ci malinkę:

-Niech wiedzą, że kogoś masz-zaśmiałaś się:

Preferencje BorutoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz