Specjal

452 16 3
                                    

4/5

Tytuł: Kiedy przewróci się na ciebie

🌑Mitsuki🌑

Rozmawiałaś właśnie ze swoim bratem a raczej kłóciłaś się bo on myśli, że hamburgery są najlepsze!:

-No ale zjedz tego specjalnego hamburgera. On jest taki... no aż trudno określić jego smak. Musisz to zrozumieć!

-Nie. To ty nie rozumiesz! Ten hamburger smakuje jak gówno!- blondyn prychnął:

-A ciekawe co by na przykład Akatsuki powiedziało na temat hamburgerów?

-Wiem. "Jakie to ohydne", "Za drogie", "W tym nie ma grama sztuki" i tak dalej- Boruto prychnął:

-Ty to specjalnie mówisz by mnie wkurzyć. Zobaczmy to na własne oczy! Znajdę technikę byśmy przenieśli się w czasie i znajdźmy Akatsuki

-Ta... bo od razu przyjmą jakieś dzieci. Znaczy gdyby zobaczyli co JA potrafię to by od razu mnie przyjęli ale ciebie? Nie rozśmieszaj mnie- Boruto westchnął:

-No dobra. Jak się nie kłócę już z tobą bo to do niczego nie dojdzie- stanęłaś i uśmiechnęłaś się zwycięsko ale nie na długo bo twój najukochańszy chłopak wpadł na ciebie:

-[Imię]-chan? Dlaczego jesteś pode mną? Myślałem, że masz okres czy ci się zbliża i nie chcesz na razie seksu- zarumieniłaś się:

-To TY na mnie wpadłeś i nie gadaj o tym przy wszystkich- podniósł się i podał ci rękę byś wstała:

-Dzięki- chciałaś coś jeszcze dopowiedzieć ale Chocho zabrała ciebie na zakupy

🍃Boruto🍃

Właśnie szłaś na zakupy bo oczywiście twój wujek się pochorował a tatko był na ważnej misji przez co musiałaś być na jakimś festynie a jako "zastępcza głowa wioski" musisz się dobrze prezentować. A co z tym się równa? Musisz mieć kimono! A przez to, że twoje ostatnie kimono zostało podarte na ostatnim festynie w jakieś wiosce gdzie ciebie zaatakowano (szczęście, że pod spodem miałaś spodnie i koszulkę) i jakiś idiota rozerwał kimono, które miałaś na sobie. Ale wracając do teraźniejszości. Gdy tak szłaś zauważyłaś Boruto. Gdy tylko miałaś się odezwać wpadł na ciebie. Na początku chyba chciał tylko przeprosić i pójść ale gdy zobaczył, że to ty pomógł ci wstać i zaczął przepraszać:

-Przepraszam. To było nie chcący. Serio przepraszam. Przepraszam. Chciałem tylko obejrzeć z tobą yaoi bo ktoś mówił, że je lubisz. Opowiada ono o chłopaku, który jeśli nie nosi okularów to każdy się w nim zakochuję ale jeśli założy to tak jakby zapominają o zakochaniu ale pojawia się koleś, którego każdy się boi i ten koleś zakochuję się w tym czterookim- zaśmiałaś się:

-Tylko nie mów, że tym czterookim to Denki a mięśniakiem jest Iwabee bo uduszę się ze śmiechu... chyba- blondyn westchnął:

-Nie. Spokojnie. To nie oni. To... idziemy?- westchnęłaś:

-Muszę sobie kupić kimono a wieczorem iść na festyn

-A to nie powinien iść twój wujek?

-Chory

-A ojciec?

-Na misji

-No to pójdę z tobą. Ale idziemy tylko po kimono, tak?- spojrzałaś na niego:

-Nie. Od razu kupimy ubranie na rok bo idę na wojnę a na polu bitwy muszę wyglądać zajebiście. Będę kurwa powalać wrogów swoją zajebistością- Boruto uśmiechnął się:

Preferencje BorutoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz