Pierwsze spotkanie cz.2

1K 34 5
                                    

📱 Denki 📱

[Imię] rosła i w tajemnicy przed ojcem uczyła się walczyć. Chciała coś umieć by obronić poddanych gdy zasiądzie na tronie....a może urodzi jej się brat? Chłopcy mają pierwszeństwo do tronu:

-Panienko!-usłyszała głos swojej niani więc schowała kunai i poszła do niej:

-Tak?-kobieta złapała ją za rękę i zaprowadziła do króla. Po czym wyszła. Król spojrzał na swoją córkę:

-[Imię] dziś na tydzień jedziesz do Konohy. Musimy odnowić relacje z nimi a ja i matka jesteśmy zajęci. Spokojnie. Obiecali najlepszą ochronę-i właśnie w tym momencie wszedł do sali sam Sasuke Uchiha, który był trochę zły na przyjaciela za taką misję. Chodź i tak to zajmie mu moment. Ukłonił się:

-Przepraszam Wasza Wysokość. Niech księżniczka się spakuję bo chce jak najszybciej wyruszyć-[Imię] nie słysząc odpowiedzi ojca spakowała się do jednego plecaka. Najwyżej dokupi jeśli czegoś zabraknie. Gdy wróciła do pana Uchihy on mocno się zdziwił:

-Tyle ci wystarczy? Zwykle dziewczyny z takim statusem biorą o wiele więcej. Ale to nawet lepiej, że tyle wzięłaś. Nie będę musiał się tutaj znowu teleportować po walizki-i teleportował się z dziewczyną do Konohy a dokładnie przed domem rodziny Kaminarimoon. Zapukał. Od razu otworzył im gospodarz:

-Pan Sasuke Uchiha. Skąd ten zaszczyt mnie spotkał, że pan od tak tutaj przychodzi?-członek klanu Uchiha spojrzał obojętnie na mężczyznę:

-Hokage, powiadomił mnie bym przyprowadził do ciebie księżniczkę [Imię]. Jutro przyjdzie po nią. Jej kraj i nasza wioska chcemy wznowić relację. Chodź pewnie jej ojciec nie będzie tylko chciał to na papierze-i odszedł. Sasuke doskonale znał tego całego króla. W końcu raz Itachi go przyprowadził do ich domu bo miał go ochraniać. Pan Kaminarimoon krzyknął:

-DENKI, ZEJDŹ NA DÓŁ-oczywiście chłopak zszedł. Mężczyzna wskazał na dziewczynę i odszedł. Chłopak ukłonił się:

-Jestem Denki Kaminarimoon, panienko-[Imię] spojrzała na niego zdziwiona:

-Mów mi [Imię] no i...traktuj mnie normalnie, dobrze? Nie lubię gdy ktoś mnie tak traktuję bo mam taki status. Wolałabym się urodzić w normalnej rodzinie niż być następczynią tronu-chłopak kiwnął głową i oprowadził dziewczynę po wiosce. Dziewczyna była zachwycona wioską ale i jej historią. Gdy nastał wieczór poszli do innych pokoi i poszli spać

🏋Iwabee🏋

[Imię] założyła maskę Wilka. Od kiedy skończyła 5 lat należy do ANBU a dziś miała odwiedzić Akademię by dać profesorowi Shino ważny dokument a potem idzie na misję rangi B, która dla niej je dość łatwa. Na początku weszła do pokoju nauczycielskiego i skierowała się w stronę dość otyłej kobiety:

-Gdzie mogę znaleźć profesora Shino?-Anko spojrzała na dziewczyna:

-Na polu treningowym Akademii. Nie je...-nie mogła dokończyć bo dziewczyna pognała w tamto miejsce. Ominęła jakiegoś okularnika i chłopaka z jakąś czapką. Ten drugi nawet raczył się odezwać:

-Nie wpychaj się, baka-okularnik spojrzał na niego:

-Iwabee, nie powinniśmy się kłócić-chłopak, który chyba nazywał się Iwabee spojrzał na swojego kompana:

-Wepchnęła się a powinna poczekać, Denki-[Imię] prychnęła:

-Nie będę z wami trenować. Skończyłam szkołę i obecnie jestem członkiem ANBU. Miałam dostarczyć Shino-sensei zwój a potem udać się na misję -Iwabee zaśmiał się. Inojin podszedł do dziewczyny:

Preferencje BorutoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz