Pov. Julka
Kolejny dzień w tym piekle. No zajebiście, wystarczy mi po wczoraj. Na każdej lekcji siedziałam z Kacprem, bo Lexy nie było w szkole. Oby dzisiaj była bo nie zamierzam się znowu z nim męczyć. Jestem już pod szkołą i kogo widzę? Oczywiście Kacpra, który całuje kolejną dziewczynę. Dziwię się tym dziewczyną. Nie wiem co one w nim widzą, chłopak jak chłopak. Nic w nim szczególnego. Przyznam, że kiedyś mi się podobał, czyli w 5 klasie podstawówki ale teraz to co innego. Zmienił się i to bardzo. Z chłopaka, który gra z kolegami w piłkę i nie wyróżnia się z tłumu na szkolnego Bad Boya, którego celem jest zaliczenie każdej dziewczyny w tej szkole. Nawet przyjaźniliśmy się kiedyś w trójkę, ale to już przeszłość. Widać, że z naszej trójki tylko ja i Filip jesteśmy normalni i nie zajmujemy się takimi rzeczami. Z moich przemyśleń wyrwała mnie Lexy.
L - Hi girl (przytuliła mnie)
J - Hej, czemu cię wczoraj nie było?
L - Słabo się czułam
J - Ah tak?
L - Nie wierzysz mi?
J - Powiedzmy, że ci wierzę
L - Idziemy do szkoły?
J - JasnePo drodze jeszcze gadałyśmy a jak wchodziłyśmy do szatni wpadłam na kogoś. Niestety był to Kacper, a ja obiecałam Filipowi, że nie będę się do niego odzywać.
K - Ej! Jak chodzisz
J - Nara typie ! (pomachałam mu ręką)
K - Nie ze mną taki numery (złapał mnie za ręce i przywarł do ściany)
J - Zostaw mnie !
K - Coś za coś
J - W twoich snach (i mnie pocałował)
J - Pojebało cię?
K - Nieźle całujesz! (posłał mi buziaka i już chciał wychodzić ale zablokowałam mu przejście)
J - Ogarnij te swoje cztery zasrane litery i nie odzywaj się do mnie (uderzyłam go w twarz i razem z Lexy odeszłyśmy od niego a po drodze słyszałyśmy tylko jak mu dokuczają)
O (Olek) - Nieźle Kostera (zaczepił mnie kolega z 3c)
J - A dziękuję panu bardzo
O - Dasz się gdzieś zaprosić po szkole?
J - Jasne (odpowiedziałam po chwili zastanowienia)
O - To masz tu mój numer i napisz mi o której i gdzie się widzimy (podał mi karteczkę z numerem)
J - Jasne, zaraz ci napiszę
O - Będę czekał ślicznotko (pocałował mnie w policzek)
J - Nie przesadzaj, nie jestem aż taka ładna (zawstydziłam się)
O - Jesteś i to bardzo
J - Dziękuję bardzo (pocałowałam go w policzek i odeszłam)
O - Do później (krzyknął)
J - Do zobaczeniaOdkrzyknęłam mu i weszłam do klasy. Nie mogłam się skupić na nauce i na przerwie postanowiłam napisać do Olka gdzie i o której się widzimy.
Do Olek ✌❤
Hejka, tu Julka. Twoja propozycja jest nadal aktualna? 😀Od Olek ✌❤
Jasne, tylko napisz mi gdzie i o której mam być 🤤😉Do Olek ✌❤
Przyjedziesz pod mój dom o 17? 😘Od Olek ✌❤
Jasne, tylko nie mam adresu 🙄Do Olek ✌❤
Już ci podaje. Kwiatowa 18/2 👌Od Olek ✌❤
Jasne, będę o 17 i gdzie pojedziemy? 😦Do Olek ✌❤
Tym już ty się zajmij. Tylko wiedz, że jestem wegetarianką 😁Od Olek ✌❤
Będę pamiętał a kwiaty jakie lubisz?😏Do Olek ✌❤
Zaskocz mnie 😘Od Olek ✌❤
Postaram się cię zaskoczyć ślicznotko. 😋Do Olek ✌❤
To do 17 😍Od Olek ✌❤
Jasne ☺Przez resztę dnia chodziłam z głową w chmurach. Dosłownie. Na lekcjach starałam się uważać ale nie mogłam. Olek zawładną moją głową. Ale wiem też, że muszę powiedzieć Filipowi o porannej sytuacji. Ale to na przerwie, która zacznie się za 5... 4.... 3... 2.... 1.... w końcu. Wybiegłam z klasy i udałam się pod salę, w której Filip miał lekcje. Szczerze mówiąc bałam się tej rozmowy. Nawet bardzo. Jak wychodził złapałam go za nadgarstek.
F - Oo Julka. Hejka (przytulił mnie)
J - Hej, muszę ci coś powiedzieć
F - O co chodzi?
J - Bo.. Dzisiaj jak wchodziłam do szatni z Lexy to wpadałam na Kacpra i ten mnie przywarł do ściany i pocałował. Ja tego nie chciałam i od razu odsunęłam się od niego, uderzyłam i poszłam do klasy. A pod klasą zaczepił mnie Olek.
F - Czekaj ten z 3c?
J - Tak!
F - I co z nim?
J - Umówiłam się z nim na randkę dzisiaj o 17!
F - Nawet nie wiesz jak się cieszę.
J - A nie jesteś zły za Kacpra?
F - Nie. Byłbym jakbyś mi nie powiedziała, ale obiecaj mi, że nigdy ale to nigdy nie umówisz się z moim bratem.
J - Obiecuję
F - Na mały paluszek?
J - JasnePośmialiśmy się jeszcze chwilę i rozeszliśmy się do klas. Czekałam tylko na dzwonek i wybiegłam ze szkoły. Od razu ruszyłam na przystanek i pojechałam do domu. Zjadłam jakąś kanapkę i pobiegłam na górę się szykować. Wybrałam czarną obcisłą sukienkę i do tego szare szpilki. Pomalowałam się i wyprostowałam włosy, po czym zeszłam na dół. Zastałam tam tatę Kacpra i samego Kacpra. Czułam na sobie jego wzrok ale słusznie.
TJ - A gdzie moja córka się wybiera?
J - A na randkę a takim przystojnym chłopakiem z naszej szkoły
K - Czyli ze mną?
J - Chciałbyś (usłyszałam dzwonek do drzwi)
J - Tato otworzysz? Zapomniałam telefonu z góry. Wpuść Olka a ja zaraz zejdę
TJ - Jasne (otworzył drzwi)
O - Dzień dobry (powiedział Olek, witając się z moim tatą)
TJ - Witam
J - Już jestem
O - Ślicznie wyglądasz
J - Dziękuję (przytuliłam go)
O - To dla ciebie (podał mi ogromny bukiet róż)
J - Moje ulubione. Skąd wiedziałeś?
O - Mam swoje sposoby
J - Okej. Jedziemy?
O - Jasne
J - Tato wrócę za parę godzin. Papa
TJ - Papa, bawcie się dobrze. A ty na nią uważaj.
O - Oczywiście, do widzenia panuI pojechaliśmy do restauracji. Było pięknie, po zjedzonym posiłku poszliśmy na godzinny spacer. Rozmawialiśmy cały czas i czułam się przy nim szczęśliwa i bezpieczna. Na koniec odwiózł mnie pod dom, otworzył mi drzwi i zadał ważne pytanie.
O - Czekaj!
J - Tak?
O - Podobało się?
J - Jasne, było pięknie
O - A więc czy chciałabyś ze mną chodzić?
J - Oczywiście (po czym się pocałowaliśmy)
O - Muszę już jechać. Do zobaczenia jutro w szkole, ślicznotko
J - Do zobaczenia przystojniachuWeszłam do domu i zauważyłam, że nadal jest u nas Kacper. Gdy już miałam iść na górę zatrzymał mnie.
K - Julka!
J - Co?
K - Lepiej zakończ tą znajomość z Olkiem. On nie jest dla ciebie
J - A skąd ty to wiesz?
K- Znam go dłużej niż ty i to nie jest chłopak dla ciebie
J - Nie będziesz mi wybierał chłopakówPo czym udałam się do swojego pokoju, umyłam się, przebrałam i poszłam spać. Byłam szczęśliwa. Nawet bardzo. Miałam tylko nadzieję, że nie zrani mnie tak jak Miłosz. Bo to by mnie zabolało najbardziej.
CZYTASZ
BĘDZIE INACZEJ - JULIA KOSTERA I KACPER BŁOŃSKI
Teen FictionKsiążka różni się od moich poprzednich. Przedstawia bohaterów w innych sytuacjach, nie związanych z teamem X. Będzie ciekawie.