Wróciłam ze studia i od razu udałam się do swojego pokoju. Położyłam się na łóżku i nawet nie pamiętam kiedy zasnęłam. Ale obudziły mnie krzyki Lexy i Marcina, którzy stali nad moim łóżkiem. Otwarłam oczy i zobaczyłam ich z siatką słodyczy i głośnikiem.
J - Co tu się dzieje?
M - Babski wieczór
J - To co ty tu robisz?
M - Jesteś moją psiapsiółą, więc też wbiłem. A tak serio nie ma nikogo w domu poza naszą trójką i się nudziliśmy Lexy.
L - Good, Dżulia dawaj jakieś maseczki
M - Ja chce wybrać (i poszedł do łazienki)
M - Mam! (krzyknął a w ręce trzymał 3 maseczki)
J - Dawaj robimyŚmialiśmy się, śpiewaliśmy, jedliśmy słodycze i robiliśmy zdjęcia. Wstawiliśmy je od razu na instagrama.
@juliakostera
BABSKI WIECZÓR @lexychaplin @marcindubiel
Polubione przez 623 tyś. użytkowników
stuartburton: Tylko 2 godziny mnie nie ma a ci sobie jakiś wieczory filmowe robią 😖😧
juliakostera: Następny będzie z wami 😏
stuartburton: Mam nadzieję ☺
marcindubiel: Nadzieja matką głupich 🥱lexychaplin: Hi bitches 😈❤
marcindubiel: Hello my honey 🤗
lexychaplin: Fuck you Marcin 😡kacperblonsky: Skoro babski to z jakiej racji jest tam Marcin? 🙄
juliakostera: Nie interesuj się 😅
marcindubiel: @juliakostera dobrze mówi 😊
kacperblonsky: Fuck you Marcin!Załaduj więcej komentarzy
@marcindubiel
DWIE WARIATKI @juliakostera @lexychaplin
Polubione przez 231 tyś. użytkowników
lexychaplin: Fuck you Marcin !
marcindubiel: I'm sorry !juliakostera: Będzie zemsta 😒
marcindubiel: Już się boję 🥱
juliakostera: Bój się bój 😈kacperblonsky: Mnie tam brakuje 😁
lexychaplin: Nie !
marcindubiel: Nie!Załaduj więcej komentarzy
Podczas oglądania filmu zasnęliśmy w moim pokoju. Rano obudziłam się jako pierwsza a wokół łóżka leżało pełno opakowań po słodyczach i kilka butelek piwa. Głowa mnie mocno bolała, więc wstałam i zeszłam na dół. Spotkałam tam Stuarta i Kacpra.
J - Cześć
K - Eluwina (krzyknął)
S - Hej
J - Kacper nie krzycz
K - A co główka boli?
J - Tak, Stuart gdzie są jakieś tabletki?
S - W szafce na górze z lewej strony
J - Oo mam, dzięki.Wzięłam kubek z wodą i opakowanie tabletek i usiadłam przy stole.
S - Julka ktoś do ciebie przyjedzie dzisiaj
J - A kto?
S - Niespodzianka (zadzwonił dzwonek od drzwi)
S - Już jest. Julka otwórz drzwi
J - OkejOtworzyłam drzwi a stał tam mój tata. Od razu rzuciłam mu się na szyję.
J - Co ty tu robisz?
TJ - Przyjechałem się pożegnać
J - Jak to pożegnać?
TJ - Przeprowadzamy się z Igą i Natalią do Stanów. Dostałem propozycję pracy i duże zyski z tego będę miał. Co miesiąc będziesz na konto dostawała przelewem pewne kwoty.
J - Okej
TJ - Muszę już lecieć. Wiem, że wszystko z tobą dobrze bo jesteś tu z Kacprem a jemu ufam (powiedział odchodząc od drzwi)
J - Narazie (i zamknęłam za nim drzwi)Weszłam do kuchni, w której nikogo nie było, usiadłam i czułam jak łzy mi lecą po policzku. Poczułam nagle jak ktoś kładzie dłoń na moim barku. Obróciłam się i zobaczyłam Kacpra.
K - Nie płacz, on wróci
J - Tak szybko się po niej pocieszył
K - Julka minęło pół roku. Musisz żyć dalej, rozwijać się.
J - Ale jest ciężko. Czuję jakby oboje moich rodziców umarło. A tylko mama umarła a ten wyjeżdż i już znalazł sobie nową laskę.
K - Julka, musisz żyć dalej. Zapomnij o tym co się stało i żyj.
J - Nie umiem!Nic mi nie odpowiedział tylko wbił się w moje usta.
K - Przepraszam
J - Nic się nie stałoI zostawiłam chłopaka samego w kuchni a ja poszłam do swojego pokoju.
CZYTASZ
BĘDZIE INACZEJ - JULIA KOSTERA I KACPER BŁOŃSKI
Teen FictionKsiążka różni się od moich poprzednich. Przedstawia bohaterów w innych sytuacjach, nie związanych z teamem X. Będzie ciekawie.