NIE ROZDZIAŁ

504 25 16
                                    

Witajcie, truskawcie!
Stęskniłem się za wami, wiecie?
Naprawdę.

Pierwsza kwestia, którą chciałabym poruszyć, to to, że jestem wam niesamowicie wdzięczna za ponad 4.000 wyświetleń!
Nie spodziewałam się, że będzie was aż tyle. Każda gwiazdka sprawia, że mam ochotę pisać dla was jeszcze więcej, a komentarze ogrzewają moje lodowe serducho i mówią mi: "Patrz Maddiśka, komuś się podoba to, co robisz! To chyba znaczy, że robisz to dobrze, że sprawiasz komuś radość! Że chyba jednak masz coś w sobie!". Niestety tutaj musimy przejść do...

Drugiej kwestii.
Tak jak kilka minut temu napisałam w odpowiedzi na jeden z komentarzy, moją wenę ostatnio wywiało aż do Singapuru. Może szuka moich butów, które idą od sześciu tygodni? A może wyruszyła na wyprawę w poszukiwaniu mojego straconego czasu? Możliwe.

W każdym razie jest jej tak mało, że nie umiem napisać głupiego opowiadania na polski, a co dopiero zadowalający rozdział. Mam w zeszycie jakiś milion wersji pobytu Harrisona i Nany w Barcelonie, tysiące planów na następne miasta, zaplanowane najdrobniejsze szczegóły ich życia, ale... Nie umiem tego opisać. Po prostu biorę długopis i w mojej głowie pojawia się kompletna pustka. Z każdą kolejną literą, napisaną na kartce, tracę wiarę w sens słów, które mam w głowie.

Znów ją przytuli, pocałuje?
O tak, to ładne.
Będą razem śpiewać, a potem rozmawiać o samych miłych rzeczach?
Jasne, super!
O, a teraz niech spędzą noc na rozmowie, niech opowiadają najpilantnieksze szczegóły ze swoich żyć!
Cudownie, tylko...
Przecież to było w poprzednim rozdziale. I jeszcze poprzednim, i tym poprzednim poprzednim.

I nagle zauważam, że tu nie ma nic ciekawego, żadnych zwrotów akcji, niespodziewanych bohaterów...
Szczerze powiedziawszy, kiedy wczoraj czytałam od początku to opowiadanie, zauważyłam, że ZAPOMNIAŁAM O WĄTKU, KTÓRY MIAŁ BYĆ JEDNYM Z NAJWAŻNIEJSZYCH! Przecież ta historia nie ma sensu! Jest tak cukierkowa, słodziutka i urocza, że aż się rzygać chce.

Ale żeby nie było, nie planuję tego zawieszać, czy usuwać. Skoro wam się podoba, to postaram się ją dokończyć najlepiej, jak tylko dam radę. Ale to... kiedyś. I tu pojawia się zadanie dla was! Jeśli macie jakieś pomysły dotyczące fabuły, bohaterów, jakiś sytuacji czy zwrotów akcji - piszcie tutaj! Może coś mnie zainspiruje i wrócę z głową pełną pomysłów? Oby!

PS Jak ktoś chce popisać, czy coś to zapraszam na pv

Rada na dziś?
Nie wiem, nie znam się. Sama próbuję dawać sobie rady w kwestii ratowania przyjaźni, ale kiedy druga strona jest bierna to chuja to wszystko daje. Szkoda trochę, jednak roczek w dupę.

Także trzymajcie się cieplutko
Myjcie rączki
Wychodźcie z domu, ale unikajcie zgromadzeń
Podsyłajcie mi dobre opka (serio, nie mogę znaleźć nic nowego)
I pamiętajcie, że was KOCHAM
Buziaczki
Maddie
🍓🍓🍓🍓🍓🍓🍓🍓🍓🍓🍓🍓🍓🍓🍓

FOR A HYPE {YUNGBLUD} || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz