... Ale ktoś był z nim...
Mogą się państwo domyślać
Lub też nie
Ale osoba która przyszła z Jiminem...Była w kapturze więc nie wiedziałam twarzy. Niestety. Zastanawiałam się, kto to mógł być.
JM: jeszcze nie poszła?
TH: jak widać, nie. Kto to?
JM: otóż...
TH: tym razem to twoja dziewczyna na numerek?
JM: dlaczego masz mnie za takiego babiarza? I nie, to nie jest moja dziewczyna...
Zaczęłam się przyglądać postaci. Coś tu było podejrzane...
Jimin poklepał ramię osoby.JM: poznajcie się, to jest Y/N... (pokazał na mnie) a to jest...
Osoba odsłoniła kaptur i zobaczyłam jej twarz...
(aut. tu jest specjalnie taka przerwa żeby was wkurzyć. Też was kosiam😘)
???: Namjoon. Kim Namjoon.
Y/N: W-wiem...
RM: Możesz mi mówić Moni... Albo Joonie... Albo Rapmon... A zresztą jak chcesz...
Stałam w osłupieniu. Ale... Co? Jak?
Namjoon... Nie, on nie mógł z nimi uciec... To wręcz niemożliwe... Przecież lider... Nie mógł tak zostawić reszty...RM: jedno pytanie chłopaki... Sprowadziliście tu A.R.M.Y!?
TH: skąd miałem wiedzieć że nią jest? RATOWAŁEM JEJ ŻYCIE RM-ssi! Myślisz że uciekając z nią na rękach miałem czas ją spytać "hej, znasz BTS?" albo "hej, jesteś A.R.M.Y?". Otóż nie, NIE MIAŁEM!
RM: dobrze, ale z tego co wiem to nie jest tu pierwszy raz, okej? Po co ją tu przyprowadzacie?
TH: nie robimy tego specjalnie. Jimin ją dziś uratował przed potrąceniem przez samochód...
JM: tak było... Dlatego tu jest... Zemdlała... Chciałem ją zanieść w bezpieczne miejsce, a nie dane mi było się dowiedzieć, gdzie mieszka...
Y/N: i w najbliższym czasie nie będzie...
JM: to się okaże 😉
RM: Czekaj no... Co powiedziałeś? "Bezpieczne miejsce"? JIMIN, ONI NA NAS WCIĄŻ POLUJĄ! ZE SPLUWAMI! NIE WIADOMO CZY NIE ZNAJĄ NASZEJ KRYJÓWKI! A ty ją tu przyprowadzasz, żeby była bezpieczna!? Chyba pomyliłeś adresy i to dość mocno!
JM: fakt, nie wiedziałem, ale gdzie indziej mogłem ją zanieść Hyung?
TH: racja... Oboje macie trochę racji... Niedługo ją odprowadzę do domu Hyung...
RM: uważaj Tae. Wiesz jak bardzo się narażamy, trzymając tu JĄ? Co jeśli ktoś cię zobaczy?
TH: nie zobaczą mnie Hyung. Postaram się o to...
CZYTASZ
Who are you? || Kim Taehyung
Fanfiction"... Chłopak chciał już pójść ale złapałam go za rękę i przyciągnęłam bliżej siebie. -stój!... A ty jak masz... Na imię... Kim ty jesteś? Chłopak lekko się zaśmiał... i wtedy zrobił to po raz pierwszy. Obrócił głowę w moją stronę... Zobaczyłam jeg...