23...

304 13 57
                                    

  Jimin nie był sam...

   Obok niego stała postać w kapturze. Co oni mają z tymi kapturami!? Jakaś obsesja? Czemu nie może RAZ przyjść z osobą bez kaptura?
  Osoba miała męską posturę. Widziałam umięśnione ciało przybysza.

???: Jimin, kim ona jest i co tu robi

JM: aaa... Właśnie... To jest Y/N... Y/N poznajcie się, to jest...

Jimin klepnął osobę po ramieniu.

JM: no, przedstaw się jej

???: ale...

JM: spokojnie, ona nikomu nie powie

  Osoba odsłoniła kaptur...










...












???: Jeon Jeongguk

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

???: Jeon Jeongguk. Mów mi Jungkook.

Y/N: Jungkook...

JK: więc jesteś Y/N... Ładne imię

TH: śliczne...

JM: coś mówiłeś TaeTae?

TH: nie, nic takiego

  Popatrzyłam na Kooka. Czemu tu jest? Przecież uciekło tylko trzech... Jungkook zbliżył się do mnie na niebezpieczną odległość. Popatrzył mi głęboko w oczy.

JK: co ona tu robi?

TH: stoi

JK: bardzo śmieszne. Dobrze wiecie, o czym mówię.

RM: uratowali jej życie. Dwa razy. I została we wszystko wciągnięta przez Tae.

TH: TO BYŁ PRZYPADEK

RM: wiem, ale jednak.

JK: przypadek, mówicie, tak... A to ciekawe...

JM: Jungkook...

JK: nie no luz. Rozumiem. Przypadek...

  Jungkook mi się przypatrywał. Wciąż stał zbyt blisko. Wydawało mi się, że mi nie ufał...

JK: długo tu zostanie?

RM: ją też teraz ścigają...

JK: świetnie kurwa

JM: wyrażaj się młody

JK: odezwał się grzeczny

RM: z szacunkiem do starszych

  Jungkook prychnął lekceważąco. Był nie w humorze. Coś go ugryzło... Tym czymś chyba byłam ja...
  Tae odsunął chłopaka ode mnie. Zastanawiałam się, czy jednak nie lepiej będzie wrócić do domu...

TH: koniec tej zabawy młody...

  Jungkook stanął obok Jimina. Przypatrywał mi się cały czas.

Who are you? || Kim Taehyung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz