14...

338 17 68
                                    

Y/N: KIRA??? WRÓCIŁAŚ???

Stałam w osłupieniu przed Kirą. Ona stała przede mną z walizkami, niczym nie wzruszona.

Kira: nie, rozmawiasz z duchem, wiesz? A teraz oddaj mi swoją duszę albo zostaniesz potępiona!

Zrobiła balon z gumy, którą żuła.

Y/N: ale... Nic nie mówiłaś, że wrócisz. Mogłaś chociaż napisać... Zrobiłabym obiad...

Kira: jadłam w Maku...

Y/N: ale...

Kira: co robiłaś w moim pokoju?

Y/N: ja...

Kira: tak, ty.

Y/N: ja... Emm... Szukałam... Eh. Szukałam paragonu... Od pralni... Chciałam odebrać ciuchy...

Kira: ja mam ten paragon przy sobie. Sama odbiorę. Nie martw się...

  Kira przeszła obok mnie i zostawiła walizkę w swoim pokoju. Następnie wyszła z niego i udała się w stronę... MOJEGO POKOJU!
   O KURNA! PRZECIEŻ TAM JEST TAE! Szybko ruszyłam za nią. Zorientowała się.

Kira: spokojnie, idę tylko odłożyć twoją torebkę bo przez przypadek zabrałam twoją zamiast mojej...

Y/N: to daj, ja sobie sama odłożę...

Kira: ale jaki ty masz problem?

  Kira już chciała otworzyć drzwi ale zablokowałam jej ręce.

Kira: co w ciebie wstąpiło? Chcę tylko ci odnieść torebkę...

Y/N: ale... Ja tam...

  Kurde. Co jej powiedzieć? Tam jest mój chło... Właśnie... Tam jest mój przyjaciel? Idol znany na całym świecie? No chyba nie... Kurde...

Y/N: bo ja tam... Znaczy... Emm...

Kira: masz bałagan? Daj spokój, przecież zawsze go masz...

Y/N: no bez przesady...

Kira: to co takiego tam masz? Poznałaś "chłopaka"? 😂

   A żebyś wiedziała...

Y/N: nie. Raczej nie. Albo sama o czymś nie wiem...

Kira: to co takiego tam masz, że nie mogę tam wejść? Dragi? Lubrykanty? Czy co takiego?

   Kurde... Trzeba kłamać... Raz kozie śmierć...

Y/N: a co gdybym ci powiedziała... Że po raz pierwszy... Się sama... Teges...

  Kira popatrzyła na mnie zszokowana. Po chwili się szeroko uśmiechnęła. Nie rozumiałam jej entuzjazmu.

Kira: żartujesz sobie!? Nareszcie! Japierdole, kilka lat namowy i w końcu! I jak było?

Y/N: Kira, ja naprawdę nie...

Kira: nie no! Opowiadaj!

  Położyła torebkę przed drzwiami. Zaprowadziła mnie na dół do salonu. W tym czasie myślałam, ile różnych innych, równie dobrych wymówek mogłam wymyślić... Mogłam powiedzieć, że rozlałam coś, albo że robię przemeblowanie, albo... No ogółem wiele rzeczy. Ale padło akurat na lubrykanty i dilda. 🙂 Ale się wkopałam...

Kira: długo to robiłaś? A używałaś czegoś jeszcze? Jak się czułaś? O kimś myślałaś?...

   Milion pytań padało z jej ust. Udzielałam tylko krótkich odpowiedzi typu "Nie", "Dobrze", "Spoko", "Dziwne" itp... Denerwowało mnie to. Kira już od kilku lat próbowała mnie namówić na masturbację. Sama to robiła od 5 lat, nawet nie wiem, kiedy. Powiedziała, że woli sobie sama dogadzać, a jak znajdzie faceta, to pomyśli. Mnie jakoś nigdy do tego nie ciągnęło. Wolę poczekać na tego odpowiedniego albo do końca życia być dziewicą. Prędzej zdarzy się to drugie...
  Wciąż myślałam o Tae. Co z nim? Wciąż tam jest?

Who are you? || Kim Taehyung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz