Y/N: KIRA??? WRÓCIŁAŚ???
Stałam w osłupieniu przed Kirą. Ona stała przede mną z walizkami, niczym nie wzruszona.
Kira: nie, rozmawiasz z duchem, wiesz? A teraz oddaj mi swoją duszę albo zostaniesz potępiona!
Zrobiła balon z gumy, którą żuła.
Y/N: ale... Nic nie mówiłaś, że wrócisz. Mogłaś chociaż napisać... Zrobiłabym obiad...
Kira: jadłam w Maku...
Y/N: ale...
Kira: co robiłaś w moim pokoju?
Y/N: ja...
Kira: tak, ty.
Y/N: ja... Emm... Szukałam... Eh. Szukałam paragonu... Od pralni... Chciałam odebrać ciuchy...
Kira: ja mam ten paragon przy sobie. Sama odbiorę. Nie martw się...
Kira przeszła obok mnie i zostawiła walizkę w swoim pokoju. Następnie wyszła z niego i udała się w stronę... MOJEGO POKOJU!
O KURNA! PRZECIEŻ TAM JEST TAE! Szybko ruszyłam za nią. Zorientowała się.Kira: spokojnie, idę tylko odłożyć twoją torebkę bo przez przypadek zabrałam twoją zamiast mojej...
Y/N: to daj, ja sobie sama odłożę...
Kira: ale jaki ty masz problem?
Kira już chciała otworzyć drzwi ale zablokowałam jej ręce.
Kira: co w ciebie wstąpiło? Chcę tylko ci odnieść torebkę...
Y/N: ale... Ja tam...
Kurde. Co jej powiedzieć? Tam jest mój chło... Właśnie... Tam jest mój przyjaciel? Idol znany na całym świecie? No chyba nie... Kurde...
Y/N: bo ja tam... Znaczy... Emm...
Kira: masz bałagan? Daj spokój, przecież zawsze go masz...
Y/N: no bez przesady...
Kira: to co takiego tam masz? Poznałaś "chłopaka"? 😂
A żebyś wiedziała...
Y/N: nie. Raczej nie. Albo sama o czymś nie wiem...
Kira: to co takiego tam masz, że nie mogę tam wejść? Dragi? Lubrykanty? Czy co takiego?
Kurde... Trzeba kłamać... Raz kozie śmierć...
Y/N: a co gdybym ci powiedziała... Że po raz pierwszy... Się sama... Teges...
Kira popatrzyła na mnie zszokowana. Po chwili się szeroko uśmiechnęła. Nie rozumiałam jej entuzjazmu.
Kira: żartujesz sobie!? Nareszcie! Japierdole, kilka lat namowy i w końcu! I jak było?
Y/N: Kira, ja naprawdę nie...
Kira: nie no! Opowiadaj!
Położyła torebkę przed drzwiami. Zaprowadziła mnie na dół do salonu. W tym czasie myślałam, ile różnych innych, równie dobrych wymówek mogłam wymyślić... Mogłam powiedzieć, że rozlałam coś, albo że robię przemeblowanie, albo... No ogółem wiele rzeczy. Ale padło akurat na lubrykanty i dilda. 🙂 Ale się wkopałam...
Kira: długo to robiłaś? A używałaś czegoś jeszcze? Jak się czułaś? O kimś myślałaś?...
Milion pytań padało z jej ust. Udzielałam tylko krótkich odpowiedzi typu "Nie", "Dobrze", "Spoko", "Dziwne" itp... Denerwowało mnie to. Kira już od kilku lat próbowała mnie namówić na masturbację. Sama to robiła od 5 lat, nawet nie wiem, kiedy. Powiedziała, że woli sobie sama dogadzać, a jak znajdzie faceta, to pomyśli. Mnie jakoś nigdy do tego nie ciągnęło. Wolę poczekać na tego odpowiedniego albo do końca życia być dziewicą. Prędzej zdarzy się to drugie...
Wciąż myślałam o Tae. Co z nim? Wciąż tam jest?
CZYTASZ
Who are you? || Kim Taehyung
Fanfiction"... Chłopak chciał już pójść ale złapałam go za rękę i przyciągnęłam bliżej siebie. -stój!... A ty jak masz... Na imię... Kim ty jesteś? Chłopak lekko się zaśmiał... i wtedy zrobił to po raz pierwszy. Obrócił głowę w moją stronę... Zobaczyłam jeg...