,,Nasza historia to ciągła walka''.
Nie mogłem zebrać myśli. Jedyne co przychodziło mi do głowy to was śledzić. Udałem się szarym chodnikiem w bezpiecznej odległości i obserwowałem każdy twój ruch. Słońce było tego dnia bezlitosne. Przypiekało skóre i mocno paliło w twarz. Mijałem kolejne domy wyglądające podobnie. To żałosne ze każdy z nich jest taki sam. Zero jakiej kolwiek oryginalności. Zobaczyłem jak twoja przyjaciółką otwiera brązowe ogrodzenie, a później jak idziecie do domu. Wiedziałem juz gdzie mieszkasz. Obejrzałem całą posiadłość dokładnie. Nagle usłyszałem dziek mojego telefonu. Spojrzałem a to moja sekretarka.
-Tak słucham. -odpowiedziałem beznamietnie.
-Dzień dobry. Przepraszam ze Panu przeszkadzam, ale mamy problem z papierami. -mówiła zdenerwowanym głosem kobieta.
-Nie może się tym zająć Michał.
-Niestety nie, potrzebny jest podpis właściciela.
-Cholera! Zaraz tam będę. -krzyknąłem głośno i rozłączyłem się szybko.
Jeszcze tu wrócę Margaret. Włożyłem telefon ponownie do spodni. Pośpiesznie udałem się do samochodu. Ruszyłem z piskiem opon do pracy.
CZYTASZ
Zły
Mystery / ThrillerNie chciałem jej tego zrobić, lecz tak bardzo jej pragnąłem. Wszystko co robię jest dla jej dobra, choć czasem zmusza mnie do złego. Nigdy bym jej nie skrzywdził specjalnie. Była taka niewinna i beztroska kiedy ją dostrzegłem. Teraz na zawsze pozost...