Zachęcam do komentowania i gwiazdkowania. Rozdziały są krótkie, ale za to będą dwa w jeden dzień. Kolejny dodam wieczorem.
Wyszłam z samochodu i weszłam do środka gdzie od razu zobaczyłam przy oknie moją siostrę. Mia nic się prawie nie zmieniła. Wciąż miała swoje długie blond włosy, niebieskie oczy i małe cycki.
- Reyhan, jak ty się zmieniłaś! - piskneła i podeszła, żeby mnie przytulić.
Zamknęła mnie w mocnym uścisku, a ja myślałam, że się udusze od jej tony zjebanych perfum.
- Jak było? Dobrze cię traktowali? - zapytała.
- Masz to w dupie, więc po co pytasz? - spytałam i wyrwałam się.
- Reyhan, ty nadal się o to gniewasz? Przecież tyle razy cię za to przepraszałam. Nie możesz mi wybaczyć? Możemy być najlepszymi siostrami i przyjaciółkami w jednym. - nalegała.
Wybuchłam śmiechem.
- Mia, nie, nie możemy być siostrami czy chuj wie czym chcesz, bo ty jesteś suką i to się nigdy nie zmieni. - warknełam i weszłam po schodach do swojego dawnego pokoju.
Skrzywiłam się, kiedy zobaczyłam fioletowe ściany i łóżko z pościelą w kwiatki. Nic się tutaj nie zmieniło, a kiedy stąd się "wyprowadzałam" do poprawczaka miałam zaledwie piętnaście lat.
Muszę zmienić wygląd pokóju jak najszybciej.
Zwaliłam na podłoge kołdrę w kwiatki i rzuciłam się na duże łóżko. Kiedy powoli zasypiałam drzwi się otworzyły, a Diego przerwał mój spokój.
- Czego? - zapytałam i podniosłam się do pozycji siedzącej.
- Przyniosłem ci walizkę. - odpowiedział i postawił ją obok szafy.
- Na co czekasz? Nie usłyszysz ode mnie słowa wdzięczność. - prychnełam.
- Dlaczego tak źle traktujesz Mię? - zapytał i usiadł na białym krześle obrotowym.
- Jej się spytaj. - warknełam zaciskając pięści. Naprawdę ten temat wyprowadza mnie zawsze z równowagi.
- Ale pytam ciebie. - był uparty.
- To lepiej nie pytaj. - syknełam i wstałam z łóżka, kiedy chciałam wyjść z pokoju chwycił mnie za nadgarstki.
- Przestań zachowywać się jak wredna suka, bo to jest wkurwiające. To, że Mia, pozwala Ci na to i nie zwraca uwagi na twoje idiotyczne zachowanie, to nie znaczy, że ja będę siedział cicho. - warknął i puścił mój obolały od uścisku nadgarstek.
Długo nie zastanawiałam się co robić. Jednym, szybkim zwinym ruchem uderzyłam go pięścią w nos. Był zaskoczony, ale widziałam jak ledwo powstrzymuje się od wybuchu złość.
- Nigdy więcej tak nie rób! - wrzasnam i zbiegłam na dół po schodach. Wzięłam od Mii pieniądze na mały remont pokoju i wyszłam z domu trzaskając mocno drzwiami.
CZYTASZ
GÓWNIARA
ActionReyhan Red gdy miała 15 lat zobaczyła swojego chłopaka jak się pieprzy z jej straszą siostrą Mią. Nastolatka pod wpływem emocji i środków odurzających pobiła Davida. Trafiła na dwa lata do poprawczaka, a gdy w wieku 17 lat wychodzi jest zmuszona m...