Kolejny jak będzie 30gwiazdek
Następnego dnia wróciłam z imprezy w środku nocy chichrając się jak głupia i co chwilę wywracjacąc o własne nogi. Zdecydowanie wypiłam za dużo. Moje serce od ilości narkotyków biło jak szalone, ale miałam to w dupie.
- Reyhan, gdzie ty byłaś?! W ogóle z tobą kontaktu nie było! - wkurzyła się moja siostra.
Spojrzałam na nią spod byka i zaczęłam się śmiać co wyprowadziło ją z równowagi.
- Szlajasz się nie wiadomo z kim i gdzie! - krzyknęła.
- No i co z tego? - prychnełam.
- Pieprzysz wszystko co ruszasz! - powiedziała.
- A co zazdrościsz? - zapytałam prowokując ją. Z trudem powstrzymałam się, żeby nie powiedzieć, że prawie pieprzyłam się z jej chłopakiem.
- Jesteś kompletnie odurzona i najebana. Porozmawiamy jutro. - powiedziała i weszła po schodach na górę.
Spojrzałam na Diego, który przez cały ten czas stał z boku i wysłuchiwał naszych wrzasków.
- Co jej się stało? Weź się nią zabaw, bo mi na głowę wchodzi. - zachichotałam.
- Reyhan, trochę przeginasz. - stwierdził.
- Ja? To ona szuka problemów tam gdzie ich nie ma. - odpyskowałam.
- Mia się martwi o ciebie. - wyjaśnił.
Zaczęłam się śmiać tak, że prawie spadłam z krzesła.
- Martwi? Ona chce obrzydzić życie. Myśli, że jak musi siedzieć w domu, bo ty nigdzie nie wychodzisz z nią, to myśli, że ja też będę siedziała na dupie i oglądała telewizje. - powiedziałam to co myślę.
- Reyhan, spójrz na siebie. Skąd nie wrócisz, to zawsze śmierdzisz alkoholem i jesteś naćpana. Niedługo nie będziesz umiała przestać wciągać. Uzależnisz się od tego. Zniszczysz samą siebie i cholera Reyhan, możesz umrzeć. Widzę jak głośno oddychasz. Zawsze tak robisz po spożyciu dragów. - powiedział całkowicie poważnie.
- A może ja chce umrzeć? Jestem już i tak zniszczona. Pobyt w poprawczaku nie był dobry dla mnie. Nie licząc Stelli nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiać. David...wciąż coś do niego czuje. Ale nie miłość. Bardziej obrzydzenie. Wciąż widzę go z Mia. Nie chcę o tym myśleć dlatego pije i ćpam, żeby zapomnieć. - przyznałam się z pieprzonymi łzami w oczach.
Diego podszedł do mnie ostrożnie.
- Nie jesteś zepsuta...tylko zagubiona. Nawet nie próbuj więcej mówić, że nie masz po co żyć. Masz przyjaciół i...masz mnie. Choć jesteś gówniarą i często doprowadzasz mnie do furii, to nie pozwolę ci, żebyś stoczyła się na dno. - powiedział i przyciągnął mnie bliżej siebie, żeby zamknąć w mocnym uścisku.
- Podniecam cię też. - dodałam, a on cicho zaśmiał się.
- Nawet w takim momencie musisz dodać jakieś podteksty seksualne? - zapytał i spojrzał na mnie, a ja się uśmiechnęłam.
- Ktoś musiał rozluźnić atmosfere. - zachichotałam i poszłam do swojego pokoju.
Rzuciłam się na łóżko i zasnęłam.
CZYTASZ
GÓWNIARA
ActionReyhan Red gdy miała 15 lat zobaczyła swojego chłopaka jak się pieprzy z jej straszą siostrą Mią. Nastolatka pod wpływem emocji i środków odurzających pobiła Davida. Trafiła na dwa lata do poprawczaka, a gdy w wieku 17 lat wychodzi jest zmuszona m...