Rozdział dedykuję dla @xanaxija
Jak ktoś chce dedykacje, to proszę pisać znów wybiorę jedna osobę
Wiem, że miał być szybciej, ale już pierwszego dnia kazali mi pracować 😬 jechałam po 9 a wróciłam około 15, a jutro jeszcze później będę...
Rozdziały mam napisane do przodu dlatego dodaje...dziś dodam jeszcze o ile nie zasnę ze zmęczenia 😬
Minęły dwa tygodnie od pogrzebu mamy. Przez ten cały czas chodziłam na imprezy, piłam większą ilość alkoholu i brałam coraz więcej prochów.
Mia przez ten czas wzięła sobie wolne z pracy. Zauważyłam, że przez ten czas jej związek z Diego się poprawił. Od dawna nie słyszałam żadnej kłótni, a blondynka nie ustępuje go na krok. Ciągle widzę ich przytulnych do siebie.
Między mną, a Diegiem od dawna nie było żadnego bliższego kontaktu, bo po prostu nie rozmawiamy ze sobą.
Zeszłam na dół i od razu zauważyłam blondynkę, która siedziała na kolanach chłopaka i całowała jego szyję.
Bez słowa podeszłam do lodówki, ale ku mojemu zdziwieniu nie było mojego ostatniego piwa, które zostawiłam sobie właśnie na wieczór. Wkurwiona podeszłam do zakochanej pary.
- Kto wziął moje ostatnie piwo?! - podniosłam głos choć tak naprawdę nie wiem dlaczego.
- Możesz nie krzyczeć mi do ucha? - zapytała Mia i zeszła z kolan Diega.
- Możesz mi odpowiedzieć na pytanie? - ledwo powstrzymałam się od wybuchu złość.
- Wypiłam je. - wzruszyła ramionami co wtrąciło mnie z równowagi.
- Kurwa, że co ty zrobiłaś?! - byłam wściekła. Zacisnełam pięści.
- Pojadę i ci odkupie. - powiedziała i bez słowa wyszła z domu trzaskając drzwiami.
- Dlaczego tak ją traktujesz? Mia cierpi po śmierci mamy. Mogłabyś jej odpucić trochę. - odparł Diego.
- Nie, nie mogę kurwa jej odpuścić, bo pieprzyła się z moim chłopakiem! - wybuchłam i uderzyłam otwartą pięścią w szklany stół.
- Ona pieprzyła Davida, a ty co robisz?! Dokładnie to samo! Próbujesz się dobrać do moich spodni i dla ciebie to nie jest nic dziwnego? W momencie, w którym mnie pocałowałaś stałaś się taka sama jak Mia, taka sama. - powiedział przez zacisniete zęby.
I cholera.
Diego miał pieprzoną rację. Zachowuje się tak samo jak Mia.
- Gdybym słyszała słowo nie, to dałabym spokój. Najwidoczniej podświadomie pragnęłeś się ze mną pieprzyć. - wzruszyłam ramionami.
Diego gwałtownie wstał z kanapy i podszedł do mnie.
- Byłem głupi, że z taką gówniarą jak ty chciałem zdradzić Mie. - powiedział ostro patrząc mi głęboko w oczy.
- Może to ja byłam głupia, że spojrzałam na takiego nudnego frajera jak ty! - krzyknęłam i pod wpływem emocji wybiegłam z domu.
Biegłam prosto przed siebie. Nie przeszkadzał mi nawet fakt, że padał deszcz i słyszałam pierwsze grzmoty. Choć bardzo się bałam biegłam dalej, a kiedy nie miałam już siły upadłam na kolana zaczęłam ryczeć.
Tak naprawdę nie wiem dlaczego. Przecież to była jedna z wielu kłótni moich i Diega, ale pierwszy raz powiedział mi tak bolesne słowa.
Przecież Diego, to tylko nudny frajer, więc kurwa dlaczego zabolały mnie tak jego puste słowa?
Byłam cała mokra i przestraszona, ale nie chciałam wracać do domu. Wyciągnełam telefon i wybrałam numer przyjaciółki wycierając łzy z policzka.
- Stella, mogłabym do ciebie przyjechać? - zapytałam.
- Jasne, ale coś się stało? - zapytała.
- Opowiem Ci jak na miejscu. - odparłam i się rozłączyłam.
Zauważyłam, że mój telefon ponownie zaczął dzwonić, a gdy na wyświetlaczu zobaczyłam "Diego" od razu odrzuciłam połączenie.
CZYTASZ
GÓWNIARA
AksiyonReyhan Red gdy miała 15 lat zobaczyła swojego chłopaka jak się pieprzy z jej straszą siostrą Mią. Nastolatka pod wpływem emocji i środków odurzających pobiła Davida. Trafiła na dwa lata do poprawczaka, a gdy w wieku 17 lat wychodzi jest zmuszona m...