Dziś z samego rana dodaje jak jeszcze pewnie większość z was śpi 😜6:47
- Mam ciasto. - powiedziała mama Diega.
- Jestem na diecie, ale na pewno jest przepyszne. - odpowiedziała Mia. I serio ona chciała zrobić dobre wrażenie na nich? Przecież od razu widać jak ich od siebie odpycha.
Ja natomiast nałożyłam od razu spory kawałek na talerz.
Atmosfera była napięta.
- Diego, jak w pracy? - zapytała głowa rodziny, żeby jakoś rozluźnić sytuacje.
- Niech pan wyobrazi sobie, że zrobił mojej niepełnoletniej siostrze tatuaż.- wtrąciła się Mia.
Serio ona dalej nie może przebolec, że mam tatuaż? To już robi się nudne.
Każda para oczu była skupiona na mnie, a ja jedyne co zrobiłam to wzruszyłam ramionami i uśmiechnęłam się niewinnie.
- Jaki? - zapytała Tessa.
- Pokażesz? - zapytał pięcioletni brat Diega.
Bez słowa wstałam i podniosłam koszulkę.
- Napis Angel. - odpowiedziałam.
- Na aniołka to ty nam nie wyglądasz. - zażartował ojciec Diega.
- Była w poprawczaku, więc na pewno nie jest. - sykneła Mia.
Żryj kwas, suko.
- Pójdę do siebie. - odpowiedziałam. Nikt mnie nie zatrzymał. Może i dobrze. Nie nadaje się do rodzinnych obiadków. Wiedziałam, że popsuje coś.
Weszłam do środka i od razu rzuciłam się na łóżko. Wiedziałam, że Mia jest zazdrosna o panującą relacje pomiędzy moim, a rodzicami Diega, więc dlatego nie mogła powstrzymać języka za zębami.
Nic sobie z tego nie zrobiłam, a kiedy chciałam posłuchać muzyki na słuchawkach usłyszałam pukanie do drzwi.
Nie odpowiedziałam. Nie chciałam widzieć nikogo i słyszeć pytań co zrobiłam, dlaczego tam trafiłam i wiele innych głupich pytań, na które nie miałam ochoty odpowiadać.
Do środka wszedł Diego.
- Mama kazała przynieść ci ciasto. Widziała jak ci smakuje. - powiedział i usiadł na brzegu łóżka.
- Dzięki. - mruknełam i wzięłam od niego słodkości. Zacząłem jeść, a on przyglądał mi się uważnie.
Kiedy skończyłam zaczęłam oblizywać palce od czekolady.
- Masz w kąciku ust jeszcze. - powiedział, a ja się do niego przybliżyłam.
- Tak? Gdzie? - prowokowałam go, żeby mi pomógł.
Zarzuciłam mu ręce na szyję i przyciągnęłam go za kark. Wpił się a moje usta i scałował ubrudzone miejsce oblizując się. Oderwaliśmy się jak usłyszeliśmy kroki na schodach.
- Od razu ciasto lepiej smakowało. - uśmiechnęłam się prowokująco.
Może i Mia mnie upokorzyła przy rodzicach Diega, ale to ja się z nim całuje, więc nie ma tego co by na dobre nie wyszło.
- Moi rodzice cię polubili...
- Mnie się nie da nie lubić. - wzruszyłam ramionami.
- Jaka skromna. - prychnął i wyszedł.
Z powrotem położyłam się na łóżko, a po chwili zasnęłam.
CZYTASZ
GÓWNIARA
ActionReyhan Red gdy miała 15 lat zobaczyła swojego chłopaka jak się pieprzy z jej straszą siostrą Mią. Nastolatka pod wpływem emocji i środków odurzających pobiła Davida. Trafiła na dwa lata do poprawczaka, a gdy w wieku 17 lat wychodzi jest zmuszona m...