POZNANIE {SHIRATORIZAWA + JOHZENJI}
Biedny Terushima został sam, to trzeba było go gdzieś wkleić.Cóż... Dzisiaj skończyła się manga, to na osłodę rozdział, bo czemu nie? W końcu nasza historia tutaj dopiero się zaczyna!
Edit 2024: Tendō przeszedł całkowity rewrite
~Wakatoshi Ushijima~
Ushijima może nie jest w czołówce najlepszych uczniów w szkole, ale nie uczy się też najgorzej, przy czym jest bardzo ambitny. Jeśli chce jeździć po świecie, by spełniać marzenia, potrzebna jest mu znajomość języków. Jego mama pomogła mu wybrać jeden z ponoć trudniejszych języków na świecie: polski*. Podobno Polska w siatkówce reprezentuje wysoki poziom, co wiadomo było dodatkową zachętą. Kto wie, co go spotka w przyszłości.
Zapisał się zatem w lecie na weekendowe kursy i okazały się o wiele trudniejsze, niż przypuszczał. Nawet podstawy podstaw okazały się trudne, a ortografia to już w ogóle był dla niego kosmos. Skąd w języku dwie litery, które wymawia się tak samo, ale inaczej się je zapisuje? Jaki to ma sens? Co to zmienia? Nie był jedyną osobą z trudnościami, więc nauczyciel nigdy nie miał wystarczająco dużo czasu ani nawet cierpliwości, by mu wszystko dokładniej wytłumaczyć. Wakatoshi nie znosi skomplikowanych rzeczy, a jeśli już się na nie natyka, to chce sprawić, by były prostsze.
Tendō oczywiście gruntownie go wypytywał o lekcje, na co ten odpowiadał bardzo krótko i treściwie:
– Nie jest łatwo, ale mamy doświadczonego nauczyciela.
Tak było do jesieni. Potem jego frustracja rosła, czego nie był w stanie ukryć przed kolegami z drużyny.
– Szczerze, to już nic nie rozumiem – westchnął wpatrzony w talerz z obiadem.
– Czy ten cały instruktor jest chociaż Polakiem? – zapytał Semi.
– Nie, jest po studiach wyższych w Polsce.
– Teoretycznie nie powinno być w takim razie problemu... Może potrzebujesz po prostu Polaka z krwi i kości? – wtrącił Reon**.
– Możliwe.
– Słuchaj, do mojej klasy chodzi taka jedna Europejka. Z tego, co pamiętam chyba jest Polką. Zawsze mi się myli z innymi Słowianami, ale raczej się zgadza. Zapytać ją, czy by ci nie pomogła? – zaproponował brunet.
– Wolałbym zapytać osobiście.
– Nie ma sprawy! Poproszę, żeby poczekała na nas przed szkołą, też ma zajęcia klubowe, które kończą się tylko kilka minut wcześniej.
– Chyba jesteście ze sobą blisko, skoro znasz takie szczegóły, hę? – uśmiechnął się zadziornie Tendō i lekko nachylił się w stronę ciemnoskórego kolegi.
Chłopak zaczął nerwowo zaprzeczać i zapewniać, że są tylko dobrymi znajomymi, bo przyjemnie im się współpracuje na zajęciach. Mało kto mu uwierzył po tym, jak się jąkał, choć to była jego zwykła reakcja na takie nagłe podejrzenia.
Po treningu, przed szkolną bramą czekała na nich średniego wzrostu dziewczyna o [długość] [kolor] włosach. Nosiła zawsze charakterystyczne [kolor] zakolanówki z dwoma [inny kolor] paskami na samej górze, nawet po szkole i jak zwykle wcinała swojego ulubionego batona, jak to miała w zwyczaju po skończonych lekcjach, a obok jej nogi stał [kolor] plecak z wieloma zawieszkami z jej ulubionych filmów, gier czy seriali. Zdecydowanie wyróżniała się z tłumu uczniów, którzy praktycznie wyglądali tak samo. Dyrekcja nawet nie mogła się przyczepić, bo torbę lub plecak można było mieć, jaki się chciało, tak samo nie liczyło się, czy ma zakolanówki, podkolanówki bądź skarpetki, ważne, że miała coś na nogach, nie wyglądała też wyzywająco.
CZYTASZ
Haikyuu!! x Fem!Reader ~ Scenariusze
FanfictionPostacie nie należą do mnie, a do oryginalnego autora mangi (Haruichi Furudate)! Ja jedynie jestem autorem fabuły, z którą możecie się tutaj zapoznać. Lista postaci znajduje się w pierwszym rozdziale. ~~~~~~~~~ Link do zdjęcia na okładce: https://ww...