Nom, no to ten, zaczynamy challenge wrzucania rozdziałów codziennie.
Generalnie to mam teraz taaaaakie problemy, większe od Ushijimy normalnie, że nie za bardzo miałam, jak pisać (mam też potrójny szlaban xD), ALE pisałam i scenariusze, i opko z Satorim, i nawet z Leonem. :D No dobra, do Leona to na razie mam okładkę i opis, ale już niedługo.
A tak w ogóle, to myślałam sobie, że może by tak zmienić nazwę? Proponuję SOUPerNova. Jednak nadal jestem ciocią $oup, co do tego, to nie ma wątpliwości. :3
Psst, Rozdział niesprawdzony.
~Tetsurō Kuroo~
(lat 24)[Imię] i Tetsurō nie rozdzielili się po zakończeniu szkoły, o nie, to by im w życiu nie przyszło do głowy. Wybrali nawet ten sam uniwersytet, ale inne kierunki, fuksem udało im się dostać akademiki niedaleko siebie i pomagali sobie nawzajem podczas nauki. Przez to, że ciągle coś się działo, Kuroo odkładał swoje wyznanie na później i dni mijały w błyskawicznym tempie.
Studia się skończyły, dla czarnowłosego zaczęła się praca w wydziale promocji sportu*, a mól książkowy AKA [Nazwisko] została z zawodu historykiem sztuki, ale pracowała w bibliotece – tam, gdzie czuła się jak w domu.
Teraz, kiedy wszystko się ustatkowało, chłopak uznał, że czas najwyższy, by zająć się swoimi sprawami sercowymi. Bo czas nadal go ścigał, gdyż Akaashi jeszcze się nie poddał, jednak on również o niczym powiedział [Imię], z tego samego powodu co Kuroo. Teraz żadnemu nic nie stało na przeszkodzie, więc nie będą dłużej zwlekać. Pytanie tylko, który będzie pierwszy i który skradł serce bibliotekarki, o ile w ogóle któremuś z nich się to udało.
***
Tetsurō zawsze wpadał na dziwne pomysły i tym razem też nie było inaczej. Pomyślał, że takiej romantycznej duszy jak [Imię], spodoba się list miłosny schowany w jej książce. Plan był prosty – przyjdzie do niej do mieszkania, urządzą sobie zwykłą przyjacielską pogawędkę, jak tylko nadejdzie okazja, to schowa między kartkami książki swój list i pójdzie sobie, jak gdyby nigdy nic. Nie martwił się o to, że nie znajdzie żadnego tomu, ona ciągle coś czytała.
Na razie wszystko szło jak po maśle. Zwykły słoneczny weekend w towarzystwie najcudowniejszej dziewczyny pod słońcem. Siedzieli na niewielkim balkonie i rozmawiali o filmowej adaptacji książki science fiction. Dzięki temu, że Keiji pośrednio zmusił byłego kapitana Nekomy do czytania w szaleńczych ilościach, był on w stanie zrozumieć, o czym [kolor]włosa mówiła i sam się w to wciągał.
W końcu pani gospodarz zniknęła w absurdalnie małej kuchni (ale czego się spodziewała po kawalerce), by zrobić im czekolady do picia, a Kuroo po cichu złapał za "Podniebnego"**. Otworzył tom na stronie oznaczonej zakładką, po czym wsunął tam list napisany na specjalnym ozdobnym papierze listowym. Potem szybko odłożył przedmiot na swoje miejsce i znowu usadowił się wygodnie na fotelu wiszącym.
CZYTASZ
Haikyuu!! x Fem!Reader ~ Scenariusze
FanfictionPostacie nie należą do mnie, a do oryginalnego autora mangi (Haruichi Furudate)! Ja jedynie jestem autorem fabuły, z którą możecie się tutaj zapoznać. Lista postaci znajduje się w pierwszym rozdziale. ~~~~~~~~~ Link do zdjęcia na okładce: https://ww...