{6.2}

2.2K 96 53
                                    

Nom, no to ten, zaczynamy challenge wrzucania rozdziałów codziennie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nom, no to ten, zaczynamy challenge wrzucania rozdziałów codziennie.

Generalnie to mam teraz taaaaakie problemy, większe od Ushijimy normalnie, że nie za bardzo miałam, jak pisać (mam też potrójny szlaban xD), ALE pisałam i scenariusze, i opko z Satorim, i nawet z Leonem. :D No dobra, do Leona to na razie mam okładkę i opis, ale już niedługo.

A tak w ogóle, to myślałam sobie, że może by tak zmienić nazwę? Proponuję SOUPerNova. Jednak nadal jestem ciocią $oup, co do tego, to nie ma wątpliwości. :3

Psst, Rozdział niesprawdzony.

~Tetsurō Kuroo~
(lat 24)

[Imię] i Tetsurō nie rozdzielili się po zakończeniu szkoły, o nie, to by im w życiu nie przyszło do głowy. Wybrali nawet ten sam uniwersytet, ale inne kierunki, fuksem udało im się dostać akademiki niedaleko siebie i pomagali sobie nawzajem podczas nauki. Przez to, że ciągle coś się działo, Kuroo odkładał swoje wyznanie na później i dni mijały w błyskawicznym tempie.

Studia się skończyły, dla czarnowłosego zaczęła się praca w wydziale promocji sportu*, a mól książkowy AKA [Nazwisko] została z zawodu historykiem sztuki, ale pracowała w bibliotece – tam, gdzie czuła się jak w domu.

Teraz, kiedy wszystko się ustatkowało, chłopak uznał, że czas najwyższy, by zająć się swoimi sprawami sercowymi. Bo czas nadal go ścigał, gdyż Akaashi jeszcze się nie poddał, jednak on również o niczym powiedział [Imię], z tego samego powodu co Kuroo. Teraz żadnemu nic nie stało na przeszkodzie, więc nie będą dłużej zwlekać. Pytanie tylko, który będzie pierwszy i który skradł serce bibliotekarki, o ile w ogóle któremuś z nich się to udało.

***

Tetsurō zawsze wpadał na dziwne pomysły i tym razem też nie było inaczej. Pomyślał, że takiej romantycznej duszy jak [Imię], spodoba się list miłosny schowany w jej książce. Plan był prosty – przyjdzie do niej do mieszkania, urządzą sobie zwykłą przyjacielską pogawędkę, jak tylko nadejdzie okazja, to schowa między kartkami książki swój list i pójdzie sobie, jak gdyby nigdy nic. Nie martwił się o to, że nie znajdzie żadnego tomu, ona ciągle coś czytała.

Na razie wszystko szło jak po maśle. Zwykły słoneczny weekend w towarzystwie najcudowniejszej dziewczyny pod słońcem. Siedzieli na niewielkim balkonie i rozmawiali o filmowej adaptacji książki science fiction. Dzięki temu, że Keiji pośrednio zmusił byłego kapitana Nekomy do czytania w szaleńczych ilościach, był on w stanie zrozumieć, o czym [kolor]włosa mówiła i sam się w to wciągał.

W końcu pani gospodarz zniknęła w absurdalnie małej kuchni (ale czego się spodziewała po kawalerce), by zrobić im czekolady do picia, a Kuroo po cichu złapał za "Podniebnego"**. Otworzył tom na stronie oznaczonej zakładką, po czym wsunął tam list napisany na specjalnym ozdobnym papierze listowym. Potem szybko odłożył przedmiot na swoje miejsce i znowu usadowił się wygodnie na fotelu wiszącym.

Haikyuu!! x Fem!Reader ~ ScenariuszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz