13

1.8K 106 10
                                    

POV Marinette

Wstałam nawet wcześnie jak na mnie 6:40 szkołe mam blisko no i super. Poszłam do toalety zrobiłam lekki makijaż i ubrałam się w miętową koszule a do tego czarną spódniczkę. Zeszłam na dół i zrobiłam sobie śniadanie. Dziś pierwszy dzień od kiedy zaczynamy realizować plan związku na niby. Już to widzę, zaśmiałam się ale nie mogłam powiedzieć nawet Alyi albo raczej SZCZEGÓLNIE Ayli. To jest taka plotkara ale i tak ją kocham.

Udałam się do szkoły w uszach mając słuchawki i nucąc sobie jednocześnie piosenkę. Kiedy stanęłam przed budynkiem szkoły zobaczyłam Adriena gadającego z Nino. Kuzwa jakoś wcześniej mnie to nie stresowało ale teraz... my mamy udawać ze się zakochaliśmy a po tygodniu ludzie maja się dowiedzieć ze jesteśmy razem. Przynajmniej taki był plan Agresta. Podeszłam do nich z uśmiechem machając. Odpowiedzieli tym samym jednak widziałam ze Adrien tez był zmieszany tą sytuacją.

- H-hej Mari - zaczął lekko zawstydzony. Przytuliłam się do nich na przywitanie a po pewnym czasie dołączyła do nas mulatka.
- Siemka wszystkim! - krzyknęła Alya uśmiechając się jak zwykle promiennie. Po chwili weszliśmy w ciszy do szkoły i ruszyliśmy w kierunku swoich klas. Lekcje mi się dłużyły i myślałam tylko o tym jak mamy zamiar udawać cały ten związek. Westchnęłam tylko i gdy usłyszałam dzwonek na przerwę ulotniłam się w oka mgnieniu.

Wyleciałam z klasy jak poparzona wpadając na dobrze zbudowane ciało. Podniosłam głowę i spojrzałam do góry mówiąc szybkie przepraszam.

- wybaczam skarbie - zielonooki uśmiechnął się szarmancko mijając mnie. CHWILA DO KURWY CZY ON MNIE NAZWAŁ SKARBEM?! (Mari przywyknij) zastygłam nieruchomo w miejscu z mina WHAT THE FUCK ale po chwili się ogarnęłam i pobiegłam w stronę chłopaka. Złapałam za kawałek jego koszuli i lekko pociągnęłam a ten zatrzymał się i spojrzał na mnie jak na debila.

- musimy pogadać

- dobra to po lekcjach u mnie - mruknął blondyn i oddalił się zapewne w stronę swojej klasy.

Sieam wiem ze te rozdziały są krótkie ale chyba wole zrobić ich po prostu więcej jakoś tak mi lepiej się pisze buźaczki robaczki.

Ps. Komary mnie wkurwiają

Poudajemy księżniczko? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz